Były numer 9 na świecie Nicolas Massu uważa, że Novak Djokovic nadal jest faworytem do zwycięstwa w Wielkim Szlemie w 2024 roku, pomimo jego przedwczesnego odejścia z niedawno zakończonego Australian Open.
Obrońca tytułu Djokovic został w półfinale wyeliminowany z Melbourne Major przez ewentualnego mistrza Jannika Sinnera 1:6, 2:6, 7:6(6), 3:6. Serb dąży do historycznego 25. Wielkiego Szlema podczas tej imprezy i rekordowego, 11. tytułu w Melbourne.
Była to druga porażka Novaka Djokovica z graczem nowej generacji na Wielkim Szlemie w ciągu roku. 36-latkowi wcześniej odmówiono trofeum Wimbledonu przez Carlosa Alcaraza na Mistrzostwach 2023, gdzie był czterokrotnym obrońcą tytułu, goniąc za rekordowym ósmym tytułem.
Po jego ostatniej porażce z Jannikiem Sinnerem kilku przedstawicieli tenisowego świata zastanawiało się , czy długotrwała dominacja Serba na torze potencjalnie dobiega końca.
Były numer 9 na świecie i dwukrotny złoty medalista olimpijski Nicolas Massu wyraził jednak pewność, że Novak Djoković odniesie sukces również w tym roku w Wielkim Szlemie. Massu podkreślił doskonałą sprawność fizyczną nr 1 na świecie i swój udział w Wielkim Szlemie w 2023 r., podczas którego wystąpił we wszystkich czterech finałach i zdobył trzy tytuły – Australian Open, French Open i US Open.
„Novak nadal jest numerem jeden na świecie, nadal jest faworytem do zdobycia w tym roku tytułów Wielkiego Szlema” – powiedział Nicolas Massu według Sportklub.
„Jest niezwykle sprawny fizycznie. W zeszłym roku osiągnął coś niesamowitego” – dodał.
„Novak Djokovic zdobył swój pierwszy tytuł przeciwko mnie, nadal jest na szczycie” – Nicolas Massu o długowieczności Serba
Nicolas Massu, który wcześniej trenował byłego nr 3 świata Dominica Thiema, dwukrotnie w swojej karierze mierzył się z Novakiem Djokoviciem. Jego pierwsze spotkanie miało miejsce w finale Dutch Open 2006, gdzie Serb pokonał Chilijczyka i zdobył pierwszy ze swoich 98 tytułów w karierze.
Massu wspominał ich spotkanie i pochwalał jego długowieczność.
„Bardzo szanuję Novaka i znam go od dawna. Pamiętam, że zdobył swój pierwszy tytuł przeciwko mnie w Amersfoort w 2006 roku i tutaj nadal jest na szczycie. Jestem pewien, że nadal może wygrywać turnieje wielkoszlemowe” – powtórzył.
Chilijczyk przyznał jednak również, że rosnąca konkurencyjność obecnej grupy zawodników.
„Pozostali goście, wiesz, ci, których mam na myśli, mają ogromne szanse, są jednymi z faworytów do turniejów wielkoszlemowych, ale to samo dotyczy Novaka. To będzie ciekawy rok, jestem tego pewien” – powiedział.
Dodaj komentarz