Novak Djokovic i Zheng Qinwen są jak dotąd niepokonani na Australian Open 2024, przy czym Serb awansował do półfinału gry pojedynczej mężczyzn, a Chińczyk – finał gry pojedynczej kobiet.
We wtorek Djokovic pokonał Taylora Fritza w czterech setach w ćwierćfinale, a Zheng następnego dnia na tym samym etapie pokonał Annę Kalinską. 24-krotny mistrz Wielkiego Szlema mógł odpocząć przez kilka dni, a jego półfinałowe starcie z Jannikiem Sinnerem zaplanowano na piątek. Zheng musiała jednak w czwartek wrócić na kort, gdzie pokonała Dayanę Yastremską i dotarła do starcia na szczycie.
Zheng, która nie ukrywała swojego podziwu dla numer 1 na świecie, znalazła czas na interakcję z numerem 1 na świecie już podczas Australian Open w te dwa tygodnie. W jednym z klipów, który pojawił się w mediach społecznościowych, widać było, jak duet przybija piątkę i przeprowadza krótką interakcję.
Na środowej konferencji prasowej Zheng ujawniła szczegóły tej interakcji, stwierdzając, że była zaskoczona tym, jak „wyluzowany” był 36-latek przed meczem, a nawet podszedł do niej i się przywitał.
Dla kontrastu Chinka podkreśliła, że w dniu meczu nigdy z nikim nie rozmawiała – jest to nawyk, którego pragnie wkrótce skorygować, aby bardziej upodobnić się do swojego idola.
„Szczerze mówiąc, rozmowa przebiega naprawdę szybko. Wiesz, rozmawiam z nim przed jego meczem. Wiesz, on [przyszedł] się ze mną przywitać, więc wyluzuj. Wygląda na to, że nie ma sobie równych. Ponieważ przed meczem jestem naprawdę skupiony i nie chcę z nikim rozmawiać” – powiedział Zheng Qinwen.
„Naprawdę chcę nauczyć się tego spokoju od najlepszych graczy, ponieważ myślę, że właśnie tego mi brakuje, tak. To znaczy, naprawdę miło się wczoraj rozmawiało z Novakiem” – dodała.
„Wierzę w przeznaczenie” – Zheng Qinwen o dotarciu do finału Australian Open 10 lat po tym, jak rodak Li Na przeszedł do historii
Podczas Australian Open 2014 Li Na przeszła do historii, stając się pierwszą azjatycką zwyciężczynią w historii turnieju, pokonując w finale Dominikę Cibulkovą. Teraz, dokładnie 10 lat później, Zheng Qinwen ma szansę zostać drugą, a na jej drodze stoi jedynie obrończyni tytułu i nr 2 świata Aryna Sabalenka .
Przemawiając na konferencji prasowej po półfinałowym zwycięstwie nad Dayaną Yastremską, Zheng została zapytana, czy uważa, że to „przeznaczenie” w działaniu, na co 21-latka żartobliwie odpowiedziała, że wierzy w przeznaczenie, dopóki wszystko idzie po jej myśli.
„Wierzę w przeznaczenie. Tak. Tak, jak mówisz, ale wiesz, staram się nie pozwalać, aby inne rzeczy miały na mnie wpływ, nawet jeśli przeznaczenie. Wiesz, kiedy wszystko układa się dobrze, wierzę w przeznaczenie. Ale jeśli los nie będzie mi sprzyjał, to zupełnie w to nie wierzę. Zależy tylko, dokąd pójdzie przeznaczenie” – powiedział Zheng z uśmiechem.
Dodaj komentarz