Była narciarka alpejska Lindsey Vonn rzuciła fanom okiem na swoje spotkanie z „kozą” Novakiem Djokoviciem w Las Vegas w niedzielę 3 marca.
Vonn znalazła się ostatnio w ostrej sytuacji, gdy nazwała dobrego przyjaciela Rogera Federera „wiecznym GOATEM”, denerwując w ten sposób rzeszę fanów Djokovica. Spotkała się z ich gniewem w Internecie i była nieustannie trollowana za jej opinię.
W obliczu ostrej reakcji była zmuszona bronić swoich uwag, twierdząc, że jej wypowiedzi w żaden sposób nie stanowią porównania Federera z Djokoviciem. Trzymając się jednak mocno swojego zdania, Vonn zakończyła stwierdzeniem, że szwajcarski mistrz pozostanie jej kozą „bez względu na to, co myślą inni”.
Obecnie przebywająca w Las Vegas Vonn udostępniła w mediach społecznościowych zdjęcia swojej interakcji z Serbem, zaledwie kilka dni po kontrowersjach dotyczących „wielkości”.
W podpisie zdjęcia nazwała Djokovica „kozą”, ale potwierdziła, że wbrew powszechnemu przekonaniu może być ich więcej niż jedna.
„Czasuję się z kozą i tak, naprawdę wierzę, że to koza. Wbrew twitterowym opiniom, myślę, że może być ich więcej niż jeden” – napisała Vonn na X (dawniej Twitter).
Złożyła hołd jego rekordom, a także ujawniła mało znany fakt na temat tenisisty nr 1 na świecie.
„Ale @DjokerNole jest rekordzistą i mam tylko szacunek do tego, co osiągnął… i jeździ na nartach!”, podsumował Vonn.
Dodaj komentarz