Roger Federer pozostanie „na zawsze KOZEM” (największym wszechczasów), niezależnie od tego, czy inni gracze wyprzedzą go pod względem statystyk, uważa była zawodniczka narciarstwa alpejskiego Lindsey Vonn.
Federer przeszedł na emeryturę w 2022 roku z 20 tytułami Wielkiego Szlema na swoim koncie, a następnie w wyścigu wielkoszlemowym zremisował z Rafaelem Nadalem i Novakiem Djokoviciem. Od tego czasu Nadal zdobył 22 punkty, a Djokovic 24, a Serb wygrał obecnie najwięcej turniejów wielkoszlemowych w erze otwartej w historii tenisa.
Vonn jest jednak zdania, że wpływu Federera na tenis nie można mierzyć samymi liczbami. W sobotę w mediach społecznościowych Vonn ujawniła, że ona i szwajcarski mistrz w końcu mogli razem jeździć na nartach, co bardzo jej się podobało.
Opisując później swoje emocje, Amerykanka stwierdziła, że Federer był uosobieniem prawdziwego mistrza i sportowca pod każdym względem, a on i jego rodzina byli „naprawdę jedyni w swoim rodzaju”. Vonn, która sama przeszła na emeryturę w 2019 r., uważała się za jedną z miliony fanów byłego numeru 1 na świecie na całym świecie i podziękował mu za pamięć.
„Normalnie ludzie, których podziwiasz, zawsze cię w ten czy inny sposób zawodzą, ale nie Roger. Rog jest uosobieniem prawdziwego sportowca i mistrza w każdym tego słowa znaczeniu. Tak długo rozmawialiśmy o wspólnych wyjazdach na narty, że nie byłem pewien, czy to nastąpi…. Ale oto jesteśmy; na emeryturze, jeżdżę na nartach i cieszę się życiem! Dziękuję za tę pamięć, Rog” – powiedziała Lindsay Vonn.
„Ty i Twoja rodzina jesteście naprawdę jedyni w swoim rodzaju i bez względu na to, co mówią statystyki (lub Leo lol), zawsze jesteście KOZZĄ, ponieważ wywarcie takiego wpływu wymaga czegoś więcej niż tylko liczb. jeden z milionów. Pozdrawiam, przyjacielu” – dodała.
Dodaj komentarz