
Obawy dotyczące komentarzy Benedicta Cumberbatcha na temat Avengers: Doomsday są łagodzone przez sukces dwóch najbardziej dochodowych filmów w Marvel Cinematic Universe (MCU).Ponieważ data premiery Avengers: Doomsday jest nieco ponad rok, oczekiwania wciąż rosną, ponieważ pojawiają się nowe szczegóły na temat tej wyczekiwanej części. Obsada, w której znajdują się takie tuzy jak Robert Downey Jr.i Chris Evans, została częściowo ujawniona, wraz ze spostrzeżeniami na temat scenariusza i harmonogramu produkcji.
Podczas gdy fani z niecierpliwością czekają na powrót Najpotężniejszych Bohaterów Ziemi, lista filmów Marvela w 2025 r.ma wprowadzić nową listę kultowych postaci. Jednak tym razem może nie być obecna jedna wybitna postać MCU. Benedict Cumberbatch zasugerował, że jego udział w Avengers: Doomsday będzie nieobecny, co nie ostudziło entuzjazmu ze względu na umiejętne radzenie sobie Marvela z obsadą w poprzednich filmach Avengers.
Cumberbatch omawia rolę Doktora Strange’a w Doomsday i Secret Wars
Kultowy czarodziej pojawi się tylko w tym drugim

Cumberbatch niedawno w wywiadzie dla Variety opowiedział o losach swojej postaci w Avengers: Doomsday i jego sequelu Avengers: Secret Wars. Potwierdził, że Doctor Strange nie pojawi się w Doomsday, żartując: „Czy to spoiler? Pieprzyć to!” Podkreślił jednak, że Mistrz Sztuk Mistycznych odegra znaczącą rolę w sequelu z 2027 roku.
Aktor wyjaśnił, że jego nieobecność w Avengers: Doomsday jest bezpośrednią konsekwencją zmian w fabule po problemach prawnych Jonathana Majorsa. Ta zmiana doprowadziła do reorientacji kierunku narracji w Avengers 5, teraz skupiając się na Doktorze Doomie Roberta Downeya Jr., który nie obejmuje postaci Strange’a. Mimo to Cumberbatch szybko zapewnił fanów o kluczowej roli Strange’a w nadchodzącym Secret Wars, stwierdzając: „On jest dość centralny dla tego, w jakim kierunku sprawy mogą się potoczyć”.
Sukces Avengers: Infinity War i Endgame pokazuje potencjał
Bracia Russo wyróżniają się w obsadzie zespołowej





Choć nieobecność Cumberbatcha w roli Doktora Strange’a w Avengers: Doomsday może być zaskakująca, pozostaję optymistą z kilku powodów. Bracia Russo, którzy stoją za Avengers 5 i 6, mają ugruntowaną reputację w zakresie skutecznego kierowania dużą obsadą. Ich wysiłki reżyserskie w Avengers: Infinity War i Avengers: Endgame spotkały się z dużym uznaniem, nawet gdy w kluczowych momentach brakowało kilku kluczowych postaci.
Na przykład, tak znane postacie jak Hawkeye i Ant-Man były nieobecne w Infinity War, ale znacząco powróciły w Endgame, będąc integralną częścią fabuły dzięki ich próbie Time Heist odzyskania Kamieni Nieskończoności. Ponadto, zmniejszona obsada w Endgame, spowodowana niesławnym Blip Thanosa, oznaczała, że nawet kultowe postacie jak Doctor Strange miały minimalną obecność na ekranie w ostatnim akcie filmu.
Komentarze Cumberbatcha sugerują ustrukturyzowane podejście podobne do tego, które widzieliśmy w Avengers: Infinity War w kwestii zarządzania postaciami. Jestem pewien, że bracia Russo powtórzą ich poprzedni sukces, zapewniając, że łuki postaci pozostaną nienaruszone. Paradoksalnie, brak zaangażowania Cumberbatcha może pozwolić Doktorowi Strange’owi zabłysnąć jaśniej w przyszłych wątkach fabularnych.
Nowe możliwości dla Doktora Strange’a poza Avengers: Doomsday
Trzecia solowa przygoda Strange’a już na horyzoncie

Ta nowo odkryta przestrzeń dla Doktora Strange’a może utorować drogę dla trzeciej części jego solowej serii. Entuzjaści z niecierpliwością czekali na wieści o tej potencjalnej kontynuacji od czasu wydarzeń z Doktora Strange’a w Multiverse of Madness. W swoim niedawnym wywiadzie Cumberbatch podkreślił chęć Marvela do stworzenia trzeciego filmu, wskazując, że są zainteresowani jego przemyśleniami na temat reżyserii, potencjalnych reżyserów i stosownych inspiracji komiksowych.
Brak Doktora Strange’a w Avengers: Doomsday może podnieść znaczenie Doktora Strange’a 3, potencjalnie umieszczając go pomiędzy premierami Doomsday i Secret Wars. Ten samodzielny film mógłby zaoferować kompletną narrację wokół Doktora Strange’a, być może kontynuując historię ze sceny po napisach z udziałem Clei granej przez Charlize Theron. Taka premiera mogłaby również posłużyć do ustalenia oczekiwań przed ostatecznym powrotem Strange’a w Avengers: Secret Wars, podobnie jak Ant-Man and the Wasp umieścił Ant-Mana na jego powrót w Endgame. Oczywiste jest, że przyszłość Doktora Strange’a w MCU jest pełna ekscytujących możliwości i wierzę, że Marvel Studios umiejętnie wykorzysta ten potencjał.
Dodaj komentarz