
Coraz większe emocje budzą kolejne rebooty Resident Evil, a doniesienia o zaciętej wojnie licytacyjnej między głównymi studiami filmowymi o reżyserię. Znana w Japonii jako Biohazard, ta kultowa seria gier grozy zainspirowała wcześniej kilka adaptacji filmowych z udziałem Milli Jovovich w latach 2002–2016. Ponadto Netflix zapuścił się w dziedzinę adaptacji filmowych z udziałem aktorów, wydając serial telewizyjny w 2022 r., podczas gdy brytyjski reżyser Johannes Roberts wydał swoją interpretację Resident Evil: Welcome to Raccoon City w 2021 r.
Według The Hollywood Reporter, ceniony reżyser Zach Cregger — najbardziej znany ze swojej pracy nad Barbarian — ma napisać i wyreżyserować ten nowy projekt. Mając na pokładzie Constantin Film i PlayStation Productions jako producentów, wizja Creggera ma na celu pozostanie wiernym oryginalnym grom, jednocześnie obejmując ich przerażającą istotę. Jego przywiązanie do projektu wywołało szał licytacji wśród czterech kandydatów, w tym Warner Bros.i Netflix.
Implikacje wojny licytacyjnej na rzecz nowego rebootu Resident Evil






Historycznie rzecz biorąc, seria filmów z udziałem Jovovicha, pomimo negatywnego odbioru krytyków, łącznie zgromadziła oszałamiające 1, 28 miliarda dolarów w światowym box office. Ten sukces ustanawia franczyzę jako jedną z najbardziej opłacalnych adaptacji gier wideo. Z kolei Resident Evil: Welcome to Raccoon City nie odzwierciedlał triumfu box office swoich poprzedników, choć i tak udało mu się osiągnąć umiarkowany zysk pośród mieszanych krytyk.
Biorąc pod uwagę tę dynamikę, nie dziwi fakt, że wiele studiów chce zabezpieczyć ten reboot, szczególnie pod reżyserem, którego poprzedni projekt grozy został pochwalony zarówno przez fanów, jak i krytyków. Zainteresowanie Netflixa tym rebootem może również odzwierciedlać strategię odkupienia ich poprzedniej, miernej adaptacji franczyzy.
Nasze spostrzeżenia na temat nowego rebootu Resident Evil
Nadzieja na autentyczną adaptację dla fanów

Pomimo kilku znanych produkcji animowanych, fani oryginalnych gier Resident Evil tęsknią za bardziej autentyczną adaptacją filmową. Podczas gdy reboot z 2021 r.poczynił postępy, aby pozostać wiernym materiałowi źródłowemu, utrudniły go ograniczenia budżetowe, które według wielu ograniczyły jego realizację. Istnieje optymizm otaczający to najnowsze przedsięwzięcie; entuzjazm dla zaangażowania Creggera może przełożyć się na niezbędne wsparcie i zasoby potrzebne do stworzenia kompletnego i wciągającego doświadczenia Resident Evil, którego fani od dawna szukali.
Więcej szczegółowych informacji znajdziesz w The Hollywood Reporter.
Dodaj komentarz