Były trener Jessiki Peguli, David Witt, opowiedział więcej o ich nieoczekiwanym rozstaniu po Australian Open 2024.
Pegula weszła do Australian Open jako piąta rozstawiona, chcąc po raz pierwszy w swojej karierze awansować poza ćwierćfinał turnieju Major. Swoją kampanię rozpoczęła od dominującego zwycięstwa 6:2, 6:4 nad Rebeccą Marino. Jednak Clara Burel w drugiej rundzie pokonała Amerykankę oszałamiająco i zwyciężyła 6-4, 6-2.
Krótko po rozczarowaniu na Melbourne Slam Jessica Pegula podjęła decyzję o rozstaniu się ze swoim trenerem Davidem Wittem. Duet współpracuje od lipca 2019 r., po zakończeniu w 2018 r. jego 11-letniej współpracy z Venus Williams .
Witt niedawno wyraził zdziwienie decyzją Peguli o zakończeniu ich relacji coachingowej, ujawniając, że nie spodziewał się takiej sytuacji.
„To było dla mnie całkowite zaskoczenie” – Witt powiedział TENNIS.com. „Nigdy się nie spodziewałem, że to nadejdzie.”
Witt opowiedział otwarcie o „trudnym” rozstaniu, podkreślając silną przyjaźń, jaką nawiązał z Amerykaninem w ciągu ostatnich pięciu lat. Przyznał również, że w coachingu panuje nieodłączna niestabilność wynikająca z szybkich rotacji zawodników i wyraził wdzięczność za to, że przez ostatnie 15 lat pracował tylko z dwoma zawodnikami.
„Od pięciu lat łączy nas wspaniała przyjaźń, więc jest to bardzo trudne. Bardzo cenię sobie relację z zawodnikiem, tak samo jak kocham trenować. To trudny biznes. Miałem szczęście, że przez ostatnie 15 lat grałem tylko z dwoma zawodnikami” – powiedział.
Następnie 50-latek z rozrzewnieniem wspominał, jak trenował Jessicę Pegulę w walce o jej dziewiczy tytuł WTA podczas Citi Open 2019, podkreślając radość, jakiej doświadczał, obserwując sukcesy swoich zawodników.
„Ciężka praca, jaką włożyła ona i my, była czymś wartym zapamiętania. Oglądanie sukcesu swojego zawodnika to najlepsze uczucie na świecie” – powiedział.
„Po prostu nigdy nie wiadomo, jak wysoko zawodnik może dojść. Jako trener podchodzę do tego z myślą, że postaram się wydobyć z zawodnika, z którym pracuję, wszystko, co najlepsze. Myślę, że nam się to udało” – dodał.
„Jessica Pegula oczywiście puka do drzwi, aby wygrać turniej major, naszym celem było wygranie turnieju wielkoszlemowego, który został przerwany” – David Witt
Thomas Witt wyraził ubolewanie, że jemu i Jessice Peguli nie udało się wspólnie osiągnąć swojego celu, jakim jest zdobycie jej pierwszego tytułu Wielkiego Szlema , ale podkreślił, że ich wspólny czas był „niesamowity”.
„Ona najwyraźniej puka do drzwi [zwycięstwa w turnieju głównym]. Naszym celem było zwycięstwo w Wielkim Szlemie. Oczywiście to zostało skrócone, nie udało mi się tego osiągnąć, ale myślę, że wszystko inne było niesamowite” – powiedział w tym samym wywiadzie.
Witt rzucił także światło na swoje perspektywy na przyszłość, ujawniając, że nie może się doczekać podjęcia kolejnego wyzwania, jakim jest praca z nowym graczem.
„Uwielbiam trenować, uwielbiam być w trasie i pomagać komuś – niezależnie od tego, czy jest to mężczyzna, czy kobieta. Szukam kolejnego wyzwania, następnej osoby, która chce ciężko pracować, wyznaczać cele, rozwijać się i odnosić sukcesy” – powiedział.
Tymczasem okaże się, kto Jessicę Pegulę na trenera wybierze po kontuzji szyi, która zmusiła ją do wycofania się z turniejów WTA 1000 w Doha i Dubaju.
Dodaj komentarz