
Jest to dobrze znane zjawisko w koreańskiej branży, że strony fanowskie są zawsze zajęte, śledząc ulubionych i pożądanych artystów na lotniska, koncerty i do miejsc, w których występują publicznie. Są również wyposażone w zaawansowane technologicznie kamery o wysokiej rozdzielczości, które pozwalają uchwycić ich najnowsze występy w najlepszej jakości.
To oczywiste, że wszystkie aranżacje, od uchwycenia ich pierwszych i niewidzianych występów w różnych miejscach po ich montaż, kosztują znaczne kwoty. Wpisy na temat kwestii związanych z kosztami fotografowania ulubionych artystów przez strony fanowskie cieszą się ogromną popularnością w mediach społecznościowych, gdzie podobno jeden z fanów zainwestował ponad 7000 dolarów tylko w celu robienia zdjęć swoim ulubionym idolom.
W rezultacie internauci dyskutują o tym w mediach społecznościowych, a jeden z użytkowników zastanawia się, czy kiedykolwiek spotka się z ograniczeniami finansowymi:
„Większość kolekcjonerów to naprawdę bogaci ludzie”: Fani dyskutują o tym, w jaki sposób te strony fanowskie zarabiają pieniądze
Niedawno 6 stycznia post stał się wirusowy na południowokoreańskich platformach społecznościowych The Qoo i Facebook, gdzie kilka stron fanowskich udostępniło zrzut ekranu z sesji pytań i odpowiedzi na Instagramie.
Na zrzucie ekranu jedna z niezidentyfikowanych stron fanowskich NCT ujawniła, że kiedyś w 2019 r. wydała ponad 7000 dolarów w ciągu zaledwie jednego miesiąca, co wywołało szokujące reakcje internautów, którzy pytali, skąd te strony fanowskie zdobywają tak duże sumy pieniędzy i w jaki sposób rozdzielają swoje fundusze.
Inna oddana grupa fanów BTS podzieliła się informacją, że w 2018 roku wydali ponad 82 800 dolarów rocznie i skomentowała, w tłumaczeniu Koreaboo:
„To jest kwota, którą obciążyłem moją kartę kredytową, więc nie obejmuje ona moich wydatków gotówkowych. Choć znaczną część tej sumy wydano na prowadzenie konta, w tę kwotę wliczone są także pewne wydatki osobiste. Więc traktuj to z przymrużeniem oka, tak myślę. I dla pewności chciałbym z wyprzedzeniem wyjaśnić, że nie oznacza to, że strony fanowskie zarabiają dużo pieniędzy. To byłoby nieporozumienie. Poza tym, dlaczego zakładasz, że wszystkie moje pieniądze pochodzą z mojej strony fanowskiej? Po prostu odcinam potencjalne bzdury, które z tego wypływają.
Kiedy internauci zdali sobie sprawę, jak olbrzymią sumę pieniędzy wydają na uwiecznianie najnowszych chwil swoich ulubionych idoli K-popu i aktorów, byli zaskoczeni i zastanawiali się, skąd pochodzą te fundusze, sugerując kilka możliwości.
Wiele osób kwestionowało również możliwość odzyskania pieniędzy, inne zaś stwierdziły, że osoby regularnie zarabiające mogą nie być w stanie pozwolić sobie na takie wydatki.
Niektórzy spekulowali, że kontaktują się z firmami, które są skłonne zapłacić znaczną sumę za najnowsze zdjęcia artystów, co wywołało intensywną dyskusję w mediach społecznościowych.
Fani zareagowali, gdy podobno entuzjaści K-popu zainwestowali ponad 7000 dolarów w fotografię:



Internauci uważają, że fani K-popu nie powinni wydawać tak wygórowanych kwot na swoich ulubionych artystów, ponieważ doprowadziłoby to do marnowania zasobów, a niektórzy uważają, że wydatki powinny mieścić się w określonym limicie.
Dodaj komentarz