
W przypływie ekscytacji Netflix może odkryć swoją kolejną znaczącą franczyzę akcji z adaptacją ukochanej mangi, która stała się anime, Sakamoto Days. Szum jest w dużej mierze podsycany przez uderzający plakat stworzony przez fana przez @Val_Escher, na którym Taro Sakamoto jest w dramatycznej pozie otoczony imponującym arsenałem broni. Ten uderzający obraz wyraźnie nawiązuje do kultowej grafiki promocyjnej Johna Wicka, pokazując, że entuzjaści widzą fascynujący związek między tymi dwoma dynamicznymi seriami. Wraz ze wzrastającym zaangażowaniem Netflixa w adaptacje anime, jest to idealny moment, aby przedstawić widzom ekscytującą franczyzę, która ucieleśnia ducha Johna Wicka, jednocześnie wlewając swój własny, unikalny humor i urok.
Podobieństwa między Johnem Wickiem a Sakamoto Days wykraczają daleko poza przyciągający uwagę plakat. W swojej istocie obie narracje krążą wokół legendarnych zabójców, którzy pragną zostawić za sobą burzliwą przeszłość, tylko po to, by ponownie uwikłać się w konflikt. Oferując stylowe sekwencje akcji, postacie, z którymi można się utożsamić, i solidne emocjonalne podbudowy, Sakamoto Days posiada wszystkie elementy, by rywalizować z Johnem Wickiem. Najwyższy czas, aby Netflix zaczął reklamować go jako potencjalnego następcę tej legendarnej akcji.
Taro Sakamoto w centrum uwagi z plakatem fanowskim inspirowanym Johnem Wickiem
Ta fanowska grafika umacnia pozycję Sakamoto jako następnego Wick’a
Sakamoto Taro #SAKAMOTODAYS #µ¢ury&dagger¤º pic.twitter.com/dZiIePIa3C — Wala Escher | KOMUNIKACJA OTWARTA (@Val_Escher) 28 stycznia,
Ostatni fanowski plakat przedstawiający Taro Sakamoto, artystycznie obramowujący go szeregiem broni, oddaje hołd jednemu z najbardziej rozpoznawalnych materiałów promocyjnych Johna Wicka. Ten hołd nie jest tylko estetyczny; podkreśla on podobieństwa tematyczne i stylistyczne łączące te dwie postacie. Zarówno Wick, jak i Sakamoto działają jako samotni wojownicy otoczeni przez przeciwników, polegając na swoich niezwykłych umiejętnościach bojowych, aby poruszać się w niebezpiecznych sytuacjach.
Ilustrowany plakat ucieleśnia to, co czyni obie kultowe postaci tak fascynującymi, wzmacniając przekonanie, że Sakamoto Days może być kolejnym monumentalnym serialem w stylu Johna Wicka, ale w formie anime.
Argumenty za tym, że Sakamoto Days jest ostatecznym następcą Johna Wicka
Dylemat emerytowanego zabójcy





Paralele narracyjne między Sakamoto Days a Johnem Wickiem są uderzające. Obie opowieści opowiadają o legendarnych zabójcach tęskniących za normalnością — Wick zmaga się z żalem po śmierci żony, podczas gdy Sakamoto szuka spokoju po znalezieniu miłości i założeniu rodziny. Jednak obaj mężczyźni nieuchronnie wracają do swojego dawnego życia, stając twarzą w twarz z bezlitosnymi wrogami z przeszłości. Ta skomplikowana mieszanka akcji napędzanej adrenaliną i osobistych stawek sprawia, że obie historie są warte obejrzenia.
Sakamoto Days wyróżnia się również w gatunku zabójców dzięki swojemu wyjątkowemu komediowemu tonowi i nietypowemu bohaterowi. W przeciwieństwie do Wicka, który emanuje wypolerowaną, kontrolowaną aurą, Sakamoto wydaje się być niepozornym właścicielem sklepu spożywczego z „tatusiowym ciałem”.Ale gdy jest to wymagane, natychmiast zmienia się w angażującego wojownika o zaciekłej zwinności. Ta interakcja między humorem a intensywną choreografią walki pozycjonuje Sakamoto Days jako innowacyjny i urzekający dodatek do gatunku akcji, przygotowując Netflixa na potencjalny przebój, który przekazuje istotę Johna Wicka, ale dodaje jego odrębny styl anime.
Dodaj komentarz