15 października Ashley Parham wszczęła pozew przeciwko Seanowi „Diddy’emu” Combsowi i kilku jego współpracownikom w Sądzie Okręgowym w San Francisco, w Północnym Okręgu Kalifornii, w związku z trwającymi problemami prawnymi potentata hiphopowego.
Parham twierdzi, że Combs dokonał na niej zbiorowego gwałtu w marcu 2018 r. w Orindzie, na przedmieściach hrabstwa Contra Costa w Kalifornii. Według jej twierdzeń, w lutym 2018 r. poznała mężczyznę o imieniu Shane Pearce w barze, który wskazał, że zna Combsa.
Jak donosi The US Sun, Pearce próbowała zaimponować Parham, łącząc się z Combs przez FaceTim. Jednak wyraziła niezadowolenie, twierdząc, że Diddy miał „pewien udział w morderstwie rapera Tupaca Shakura”. Ta uwaga podobno wywołała groźbę ze strony Combs, która obiecała, że „zapłaci” za swoje oświadczenie.
W marcu 2018 r., gdy Parham odwiedzała Shane’a Pearce’a w związku z jego leczeniem raka, twierdzi, że założyciel Bad Boy Records przybył z grupą i dokonał napaści seksualnej na nią przy pomocy Pearce’a [Doe 1] i jego asystentki/ochroniarza, Kristiny Khorram [Doe 2], między innymi.
Pozew utrzymuje, że gdy organy ścigania przybyły na miejsce zdarzenia po incydencie, nie podjęły żadnych kroków prawnych przeciwko Combsowi, ani też nie udzieliły żadnej pomocy Parhamowi. Powód domaga się odszkodowania od Diddy’ego, Kristiny Khorram, Shane’a Pearce’a i czterech innych niezidentyfikowanych osób.
Szczegółowe informacje na temat działań prawnych Ashley Parham przeciwko Diddy’emu
Sean Combs przebywa obecnie w areszcie Metropolitan Detention Center, gdzie postawiono mu zarzuty spisku mającego na celu wymuszenie przestępstwa, handlu ludźmi w celach seksualnych i ułatwiania prostytucji, a także wniesiono przeciwko niemu nowy pozew.
Ashley Parham oskarżyła Combsa i jego wspólników o zbiorowy gwałt na niej w Orindzie ponad sześć lat temu. Dokumenty sądowe wskazują, że domniemana ofiara przypisała śmiertelne postrzelenie 2Paca w Las Vegas w 1996 r. Combsowi, co rzekomo wywołało gniew Diddy’ego.
Później, podczas spotkania w domu przyjaciela, założyciel Bad Boy Records rzekomo wtargnął z kierowcą, ochroniarzem, asystentem i innymi, sprawiając wrażenie „gotowych na imprezę”. Podobno groził, że wyrzeźbi „uśmiech Glasgow” na twarzy Parham za jej wcześniejsze komentarze, twierdząc, że ma moc wysłania jej „w dowolne miejsce na świecie”, gdzie nigdy nie połączy się ze swoją rodziną.
Następnie Shane Pearce i Diddy podobno zmusili Parham do rozebrania się i polali ją oliwką dla dzieci. Asystentka Combs i najbliższa powiernica, Kristina Khorram, rzekomo próbowała włożyć jej wkładkę domaciczną.
Parham twierdzi, że Diddy zgwałcił ją za pomocą pilota telewizyjnego, mając na celu nagranie aktu.
„Diddy polecił następnie oskarżonemu Shane’owi, aby położył poduszkę na głowie [Parham], ponieważ nie chciał widzieć jej twarzy ani słyszeć jej płaczu…” – czytamy w pozwie.
Ashley Parham oskarżyła również mężczyzn o próbę odurzenia jej narkotykami, nazywając ją prostytutką i twierdząc, że napaść była dobrowolna. Kiedy próbowała uciec w swoich ubraniach i skonfrontowała się z nimi z nożem, czujny sąsiad podobno interweniował, udzielając schronienia i kontaktując się z policją, nawet gdy Diddy rzekomo groził im bronią palną.
Według portalu SFist zastępca szeryfa hrabstwa Contra Costa przybył na miejsce zdarzenia, ale „nie zaproponował, że odwiezie powoda do domu, nie szukał pomocy medycznej ani nie pomógł mu odzyskać rzeczy należących do powoda z domu Shane’a”.
Później Parham podobno poinformował o incydencie departamenty policji Walnut Creek i Orinda, pomijając nazwisko Diddy z powodu obaw o jej bezpieczeństwo i sceptycyzmu co do tego, czy ktoś uwierzy. Wygląda na to, że nie wszczęto żadnego śledztwa.
W pozwie stwierdzono ponadto, że Combs próbował zrekompensować jej milczenie finansowo i groził jej rodzinie, gdy ta zasugerowała podjęcie kroków prawnych.
Parham podejmuje kroki prawne przeciwko Diddy’emu i jego wspólnikom, oskarżając ich o napaść na tle seksualnym, napaść, znęcanie się, bezprawne pozbawienie wolności i porwanie. Chce, aby proces odbył się z udziałem ławy przysięgłych.
Sean Combs wielokrotnie odrzucał twierdzenia łączące go z morderstwem Tupaca Shakura. Jednak po aresztowaniu Duane’a „Keefe D” Davisa w zeszłym roku, oskarżonego o zabójstwo 2Paca, Davis twierdził, że Diddy zaoferował mu 1 milion dolarów za dokonanie morderstwa. Proces związany z tym oskarżeniem ma się odbyć w listopadzie 2024 r.
Jednocześnie w maju 2025 r. ma rozpocząć się federalny proces Combsa, podczas którego pozostanie on w areszcie Metropolitan Detention Center w Brooklynie.
Dodaj komentarz