Wiele dyskusji wywołało niedawne zdjęcie Donalda Trumpa z czerwonymi plamami na prawej dłoni. Ludzie w całym Internecie próbują dowiedzieć się, co mogą oznaczać te plamy.
Zdjęcie zostało kliknięte, gdy Trump opuszczał Trump Tower. Udawał się na Manhattan na drugi proces o zniesławienie wszczęty przez E. Jeana Carrolla, byłego felietonistę magazynu Elle. Proces rozpoczął się we wtorek.
W tym samym czasie, gdy odbywał się proces, Trump w mediach społecznościowych wyraził swoje poglądy na temat Carrolla. Opublikował kilka wiadomości, filmów i zrzutów ekranu.
Niedawne zdjęcie Trumpa podsyca spekulacje w Internecie
Carroll wygrał już proces przeciwko Donaldowi Trumpowi w maju ubiegłego roku. Ława przysięgłych stwierdziła, że Trump był odpowiedzialny za wykorzystywanie seksualne i znieważenie jej. Trump, który kiedyś był prezydentem, a obecnie stara się o ponowną nominację przez Partię Republikańską, powiedział, że zarzuty są nieprawdziwe. Zaprzeczył, jakoby w latach 90. skrzywdził Carrolla w domu towarowym w Nowym Jorku.
Gdy Donald Trump jechał do sądu, aby ponownie spotkać się z Carrollem, fotografowie zrobili zdjęcia jego dłoni. Zauważyli czerwone ślady na jego kciuku, dłoni i palcu wskazującym. W nowym procesie Carroll żąda 10 milionów dolarów. W poprzednim procesie dostała 5 milionów dolarów. Newsweek, który publikuje tę historię, wysłał e-mail do kampanii Trumpa z prośbą o komentarz.
Zanim jednak kampania Trumpa zdążyła zareagować, ludzie w Internecie zaczęli już zgadywać, co mogło być przyczyną czerwonych plam.
W Internecie narastają spekulacje na temat czerwonych znaków Trumpa
Tim Miller, pisarz The Bulwark, spojrzał na zdjęcie i zapytał w mediach społecznościowych, czy Donald Trump ma wczesne stadium trądu .
Lewicowe konto w mediach społecznościowych o nazwie „Patriot Takes” zobaczyło to zdjęcie i również zaczęło się zastanawiać nad czerwonymi plamami. „Co się stało z ręką Trumpa? Nie tak było w New Hampshire” – napisali.
Inną kwestią, którą kwestionowali, było to, dlaczego ręka Trumpa miała otwarte rany, ale nie miała bandaży.
W poście X innego użytkownika stwierdzono:
Choć to wszystko się działo, środowe postępowanie sądowe miało kilka gorących momentów. Trump i sędzia Lewis Kaplan mieli konfrontację. Następnie Kaplan pokłócił się z prawniczką Trumpa, Aliną Habbą.
Jedna z konfrontacji dotyczyła zachowania Donalda Trumpa podczas procesu. Kaplan zagroził wyrzuceniem Trumpa za głośne komentarze, które ława mogła usłyszeć.
W ramach innej kłótni Habba poprosił Kaplana o odroczenie rozprawy na czwartek. Powiedziała, że Trump chce iść na pogrzeb swojej teściowej. Kaplan odrzucił tę prośbę. Kiedy Habba próbował się kłócić, Kaplan powiedział, że nie będzie już słuchał żadnych argumentów.
W miarę jak na światło dzienne wychodzą szczegóły procesu Donalda Trumpa, tajemnica jego czerwonej dłoni wciąż trwa. Być może to drobny uraz, a może coś innego – tajemnicza przyczyna pozostaje niewyjaśniona. Do tego czasu Internet będzie nadal zgadywał.
Dodaj komentarz