Mina z TWICE została nową ambasadorką marki Fendi, a ONCE’S oczarowała charyzmę gwiazdy

Mina z TWICE została nową ambasadorką marki Fendi, a ONCE’S oczarowała charyzmę gwiazdy

Mina z TWICE ogłoszona nową ambasadorką marki Fendi

W ekscytującym rozwoju dla fanów ONCE , Mina z TWICE została oficjalnie mianowana najnowszą ambasadorką marki znanego włoskiego domu mody, Fendi . To ogłoszenie, dokonane 8 stycznia 2025 r., wywołało ogromny entuzjazm wśród fanów, podkreślając wpływową obecność Miny zarówno w branży muzycznej, jak i modowej.

Entuzjastyczne powitanie Fendi

Fendi chętnie podzieliło się nowiną za pośrednictwem swoich platform mediów społecznościowych, wyrażając swoje podekscytowanie nominacją Miny. Marka zaprezentowała kilka oszałamiających zdjęć idolki K-popu, na których elegancko pozuje z torebką Peekaboo Soft Small . W poście marki można było przeczytać:

Urzekające pojawienie się Miny

Luksusowa marka wydała również urzekający film przedstawiający Minę, która z gracją chodzi i prezentuje wykwintny dodatek. Znana ze swojego czarującego zachowania i uderzającej urody, Mina swoim magnetycznym urokiem wywołała entuzjastyczne reakcje wśród swoich fanów.

Reakcje fanów

Dowiedziawszy się o tym prestiżowym mianowaniu, ONCEs za pośrednictwem mediów społecznościowych wyraziło wdzięczność Fendi za wybranie Miny. Wielu fanów wyraziło, jak szczęśliwa jest marka, mając tak znakomitą postać w swojej grupie ambasadorów. Jeden z fanów zauważył:

Inny zwolennik podkreślił znaczenie wyboru Miny, stwierdzając: „Zdobyli jedną z najlepszych twarzy w K-popie na swojego ambasadora”. To przekonanie podziela wielu fanów, którzy uważają nominację Miny za strategiczne zwycięstwo marki.

Jasna przyszłość przed nami

Współpraca Fendi i Miny ma otworzyć ekscytujące możliwości zarówno dla marki, jak i idolki. W miarę jak krajobraz mody ewoluuje, posiadanie tak utalentowanej i wpływowej postaci jak Mina stanowi odważny krok dla Fendi, oferując połączenie kulturowej istotności i stylowej elegancji.

Więcej informacji i zdjęć znajdziesz u źródła .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *