To nie jest porada inwestycyjna. Autor nie zajmuje pozycji w żadnej z wymienionych spółek.
Chcąc jak najlepiej zrozumieć inwestycje wielkich technologii w sztuczną inteligencję, Federalna Komisja Handlu (FTC) zwróciła się w czwartek do dużych spółek Microsoft, Alphabet, Amazon, OpenAI i Anthropic o podanie szczegółowych informacji na temat ich wzajemnej współpracy.
Po zamieszaniu, jakie wywołała ChatGPT i późniejszym dramacie na OpenAI, FTC oświadczyła w swoim komunikacie prasowym, że jej celem jest zrozumienie, czy transakcje będą miały wpływ na konkurencję w obszarze rozwoju sztucznej inteligencji.
FTC zwraca się do Microsoft i Amazon z prośbą o szczegółowe pytania dotyczące ich inwestycji w sztuczną inteligencję
W przeciwieństwie do umów Amazona z Anthropic, status OpenAI jako organizacji non-profit skomplikował jej relacje z Microsoftem i spowodował problemy w zarządzie, które doprowadziły do szybkiego obalenia i powrotu dyrektora generalnego Sama Altmana pod koniec ubiegłego roku. Giganci technologiczni Microsoft i Amazon przeznaczyli dla tych firm miliardy dolarów, a w ich mega zarządach panuje silna potrzeba komercjalizacji sztucznej inteligencji w celu generowania przychodów.
Teraz para i ich firmy partnerskie będą musiały udostępnić szczegóły dotyczące swoich umów z FTC. Pośród mnóstwa faktów dotyczących charakteru ich zobowiązań Komisja stara się zrozumieć zakres potencjalnych umów o wyłączność, charakter wpływu Microsoft lub Amazon na ich partnerów, wpływ ich relacji na konkurentów oraz wszelkie ograniczenia w podejmowaniu działalności gospodarczej strategie.
Firmy są zobowiązane do złożenia odpowiedzi w ciągu 45 dni, a wczoraj zamówienie podpisała przewodnicząca FTC Lina Khan. Jest to najnowszy etap jej zmagań z dużymi technologiami, a przewodnicząca już wcześniej obrała za cel Meta, właścicielkę Facebooka, w związku z przejęciami firmy, w odpowiedzi wyciągając ze strony firmy oskarżenia o „stronniczość”.
Działania prawne FTC pod rządami Khana skupiały się zazwyczaj na Amazon i Meta. Jednym z takich działań był pozew złożony przeciwko Amazonowi w zeszłym roku, w którym oskarżono firmę o niewłaściwe wykorzystanie swojej pozycji dominującej jako platformy manipulacji cenami. Swój dzisiejszy wniosek skierowany do pięciu firm jest następstwem niedawnych ogłoszeń organów regulacyjnych w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, które mają na celu sprawdzenie, czy umowa Microsoftu z OpenAI narusza przepisy dotyczące konkurencji.
Jedna z ostatnich strat w branży z tytułu przepisów antymonopolowych miała miejsce, gdy wielomiliardowe przedsięwzięcie firmy NVIDIA Corporation mające na celu przejęcie brytyjskiego projektanta półprzewodników Arm Ltd nie powiodło się. Microsoft ze swojej strony zachowywał ostrożność, aby uniknąć przejęcia pakietu kontrolnego w OpenAI.
Fuzje i przejęcia przedsiębiorstw zazwyczaj wiążą się z bezpośrednią własnością, udziałami niekontrolującymi lub większościowymi udziałami firm takich jak Microsoft w mniejszych graczach, takich jak OpenAI. Jeżeli jednak jakikolwiek pakiet kontrolny uniemożliwia rynkowi firmy docelowej zabezpieczenie dostępu do jej produktów i faworyzuje jedną ze stron, organy regulacyjne często odmawiają wydania zezwolenia.
Opisując swoje ostatnie działanie, oświadczenie Khan brzmiało:
Historia pokazuje, że nowe technologie mogą stworzyć nowe rynki i zdrową konkurencję. Ponieważ firmy ścigają się, aby rozwijać sztuczną inteligencję i monetyzować ją, musimy wystrzegać się taktyk, które wykluczają tę szansę. Nasze badanie rzuci światło na to, czy inwestycje i partnerstwa realizowane przez dominujące firmy ryzykują zniekształceniem innowacji i podważeniem uczciwej konkurencji.
Dodaj komentarz