
Próba wyeliminowania BYPASSNRO przez Microsoft budzi obawy
Gdy marzec dobiegał końca, Microsoft wyraźnie zasygnalizował swój zamiar wycofania obejścia BYPASSNRO, które umożliwia użytkownikom ominięcie konieczności połączenia internetowego i logowania się do konta Microsoft podczas instalacji systemu Windows. Na szczęście od tego czasu pojawiła się nowa metoda omijania tych wymagań, w tym oficjalne rozwiązanie, a zaufane narzędzie Rufus pozostaje skuteczne.
Obawy użytkowników dotyczące łączności internetowej
Ruch ten wywołał debatę wśród użytkowników, zwłaszcza w odniesieniu do scenariuszy, w których dostęp do Internetu nie istnieje. Czytelnik tHE_uKER zadał prowokujące do myślenia pytanie o praktyczność tego podejścia dla tych, których komputery mogą nigdy nie połączyć się z Internetem, co wywołało ożywioną dyskusję.
tygodnie
A co z komputerami, które nie mają i nigdy nie będą miały dostępu do Internetu?
Czy nie jest to obecnie uzasadniony przypadek użycia?
leonsk29
Dobry punkt. Wygląda na to, że teraz chcą, abyś zapłacił za licencję Enterprise WeU, jeśli tak jest. A co, jeśli Internet nie działa lub jest niedostępny z jakiegoś powodu w momencie instalacji? Ktoś w Microsoft jest teraz bardzo głupi.
Widmo Widmo
Możesz zalogować się na swoje konto nawet wtedy, gdy nie ma połączenia z Internetem.
leonsk29
Na jakie konto, jeśli Microsoft nie pozwala używać lokalnego? To takie mylące i głupie…
neufusa
Ale nie możesz skonfigurować komputera, który nigdy nie będzie miał internetu…i nie wciskaj mi tego „każdy ma internet” wymówki…czasami zdarzają się sytuacje, w których komputery nigdy, a mam na myśli nigdy nie będą w internecie. Wiem, że mamy kilka przypadków użycia w pracy, w których zabraniamy konkretnym systemom, aby kiedykolwiek były podłączone do sieci…i nie, nie używamy nigdzie w naszej firmie wersji Enterprise, to marnotrawstwo pieniędzy za wszystko, co dostajesz w naszych przypadkach użycia.
Frustracja związana z procesem instalacji systemu Windows 11
Aby jeszcze bardziej pogłębić niezadowolenie, inny użytkownik, C:Amie, podzielił się głównym powodem wykorzystania polecenia BYPASSNRO podczas instalacji systemu Windows 11:
Cóż, to do bani. Nie byłoby tak źle, gdyby było powiązane z kontem Microsoft, gdybyśmy nie musieli siedzieć i czekać, aż system zainstaluje jakąś głupią aktualizację przez 20 minut, zanim będziemy mogli zalogować się do profilu. To jeden z głównych powodów, dla których to pomijam.
Po wydaniu 11 Pro (120 £) musisz wydać ponad dwukrotnie więcej, aby dostać się do Enterprise WeU. Licencjonowanie zbiorcze zaczyna być sensowne dopiero przy ponad 15 licencjach urządzeń, czego wiele małych firm nie kwalifikuje się do tego. Na koniec, jeśli chcesz korzystać z jakiejkolwiek funkcjonalności Enterprise, musisz kupić kontroler domeny (który, jak się wydaje, zmierza w kierunku wycofania) lub zapłacić 35 £ miesięcznie + VAT za urządzenie za InTune (co wymaga połączenia internetowego).
Co ciekawe, jedynym sposobem na aktywację Enterprise w trybie offline jest skorzystanie z serwera KMS (minimum 1500 GBP).
W momencie pisania tego tekstu uwagi C:Amie zebrały 112 głosów, co wskazuje na znaczny poziom poparcia dla tych obaw. Dyskusja na temat tych kwestii rozpoczęła się w zeszłym miesiącu i nadal się rozwija.
Wezwania do opcjonalnego wymogu posiadania konta
W niedawnym komentarzu użytkownik Nathan S zasugerował bardziej przyjazną użytkownikowi alternatywę:
Nie powinno się go usuwać. Co jeśli ludzie nie chcą mieć konta Microsoft? Niech będzie opcjonalne, może dodaj przycisk pomijania konta nawet po połączeniu z Internetem. Można kogoś przekonać, ale nie zmuszać, ponieważ wydaje się to antykonsumenckie i sugeruje chęć kontroli nad użytkownikami.
Jednak ten wpis może nie być łatwo widoczny w wynikach wyszukiwania, co może oznaczać, że niektórzy użytkownicy go przegapią.Możesz znaleźć wpis tutaj, jeśli chcesz zagłosować pozytywnie lub podzielić się swoją osobistą opinią.
Co dalej z BYPASSNRO?
Zaprzestanie BYPASSNRO jest obecnie testowane, a Microsoft prawdopodobnie weźmie pod uwagę opinie użytkowników przed sfinalizowaniem swoich planów. Stanowi to kluczową okazję dla użytkowników do wyrażenia swoich obaw, ponieważ funkcja zbliża się do powszechnej dostępności. Jak dotąd jednak nie było oficjalnego oświadczenia Microsoftu dotyczącego tych kwestii.
Dodaj komentarz