8 października legendarna grupa nu-metalowa Limp Bizkit wszczęła postępowanie prawne w Central District of Los Angeles, twierdząc, że Universal Music Group (UMG) jest im winna co najmniej 200 milionów dolarów niezapłaconych tantiem. Zespół oskarżył UMG o oszustwo, naruszenie umowy, naruszenie obowiązków powierniczych i wprowadzenie w błąd.
Limp Bizkit twierdziło, że UMG stworzyło system oprogramowania, którego celem było ukrywanie tantiem od artystów i systematyczne uniemożliwianie dokonywania płatności.
W pozwie stwierdzono, że pomimo niedawnego wzrostu popularności Limp Bizkit, zespół nie otrzymał należnych mu od UMG tantiem.
Limp Bizkit twierdzi, że UMG korzystało z oprogramowania do pobierania opłat licencyjnych, aby ukryć płatności dla artystów
W pozwie wyjaśniono, że nominowany do nagrody Grammy zespół zyskał znaczną popularność na początku XXI wieku, ale odnotował spadek w latach 2010. Niemniej jednak odrodzenie nastąpiło między 2017 a 2018 rokiem, a zespół zgromadził 450 milionów odtworzeń na samym Spotify.
W skardze wskazano ponadto, że Limp Bizkit z powodzeniem wyprzedawał areny i był gwiazdą głównych festiwali, pomimo braku wydania nowego materiału od czasu albumu z 2021 r., *Still Sucks*. W ciągu ostatniego roku zespół podobno odnotował wzrost aktywów o 68 procent.
Mimo zdobycia nowej popularności, zespół w pozwie złożonym w federalnym sądzie w Kalifornii stwierdził, że UMG nie wypłaciło im należnych tantiem.
Lider Limp Bizkit, Fred Durst, wraz z Flawless Records — należącym do Dursta — został wymieniony jako powód w pozwie. UMG twierdziło, że ich trwające inwestycje w systemy raportowania tantiem ułatwiły szczegółowe zestawienia tantiem dla ich artystów.
Powodowie zakwestionowali jednak to twierdzenie, stwierdzając:
„Powodowie odkryli, że wbrew twierdzeniom UMG, firma nigdy nie zamierzała płacić Powodom. Zamiast tego zaprojektowała i wdrożyła systemy tantiem mające na celu ukrycie tantiem od artystów (w tym Powodów) i zatrzymanie tych funduszy dla siebie”.
W pozwie stwierdzono ponadto:
„Po przeprowadzeniu dochodzenia, Powodowie ustalili, że wady oprogramowania UMG mają charakter systemowy i mogą potencjalnie wpłynąć na setki innych artystów, których tantiemy również były niesłusznie wstrzymywane przez lata”.
Zgodnie z pozwem, gdy Fred Durst zapytał o utracone tantiemy, UMG odpowiedział, że musi odzyskać wcześniej przyznane zaliczki. Niemniej jednak, gdy zespół zarządzający Dursta zbadał sprawę, dowiedzieli się, że jest mu winien ponad 1 milion dolarów.
W pozwie twierdzono, że tantiemy Limp Bizkit były należne od 2019 r., ale zostały nieuczciwie przeklasyfikowane jako „nieodzyskane” przez UMG, aby zapobiec wypłacie.
Mimo że rachunek należności licencyjnych z jednego projektu w drugim kwartale wykazał dodatnie saldo, to i tak kwota około 200 000 USD wykazywała nieodzyskane saldo.
Dyrektor UMG nazwał problem braku płatności „jednorazowym błędem” spowodowanym awarią oprogramowania. Zespół otrzymał później 1 mln USD zaległych tantiem, podczas gdy Flawless Records Dursta otrzymało rekompensatę w wysokości 2,3 mln USD za umowę typu first look z 1999 r.
Jeden z dyrektorów wyjaśnił, że tantiemy zostały uwzględnione na koncie zespołu dopiero niedawno, po tym jak UMG rzekomo wypłaciło im zaliczkę w wysokości 43 milionów dolarów, co zdaniem Limp Bizkit i Freda Dursta jest kwotą znacznie zawyżoną o około 30 milionów dolarów.
Limp Bizkit i Fred Durst domagają się 20 milionów dolarów odszkodowania, twierdząc, że pełne ujawnienie informacji może wykazać, że łączna kwota zadłużenia z łatwością przekroczy 200 milionów dolarów.
Zespół planuje pozwać spółkę za oszustwo, złamanie umowy i obowiązków powierniczych, umyślne lub nieumyślne wprowadzenie w błąd, oszustwo związane z obietnicą, naruszenie praw autorskich oraz inne roszczenia.
Według Limp Bizkit, zespół zakończył współpracę z UMG 30 września z powodu tych oskarżeń, ale twierdzi, że UMG nadal czerpie zyski z ich muzyki.
Dodaj komentarz