Liam Payne, były członek One Direction, który tragicznie zmarł 16 października, opowiedział kiedyś o „najbardziej przerażającym doświadczeniu celebryckim”, jakiego doświadczył z ikoną hip-hopu Seanem „Diddy” Combsem.
W maju 2016 r., w wywiadzie dla australijskiej rozgłośni KIIS FM, brytyjski gwiazdor popu wyznał, że podszedł do Diddy’ego podczas pewnego prestiżowego wydarzenia, po czym poczuł się zażenowany z powodu nieoczekiwanej reakcji Diddy’ego.
„Podszedłem, żeby porozmawiać z nim i Jayem-Z, i kiedy uścisnąłem mu dłoń, on tylko się zaśmiał… to był najbardziej złowieszczy śmiech, jaki kiedykolwiek słyszałem… Więc muszę przyznać, że ten facet mnie trochę onieśmiela” – podzielił się Liam.
Payne zauważył również, że obok Jaya-Z stanął Leonardo DiCaprio i z nieznanych mu powodów uznał, że Diddy będzie najbardziej przyjaznym z całej trójki.
„Uważałem, że P. Diddy to bezpieczny wybór” – zauważył.
Jednak okazało się, że to był błąd w obliczeniach i szczerze powiedział prezenterom radiowym Kyle’owi i Jackie O, że „zupełnie nie trafił”. Szczegóły, kiedy i gdzie doszło do tego niezręcznego spotkania, pozostają nieznane. Później opowiedział tę zabawną historię w The Graham Norton Show wraz z innymi gośćmi Davidem Walliamsem i Salmą Hayek.
Liam Payne zmarł w Argentynie w wieku zaledwie 31 lat
W środę 16 października Liam Payne tragicznie spadł z balkonu swojego pokoju hotelowego na trzecim piętrze hotelu CasaSur Palermo w Buenos Aires w Argentynie. Miał wówczas zaledwie 31 lat. Ratownicy medyczni znaleźli jego nieprzytomne ciało na dziedzińcu hotelu.
Według raportów policji, władze otrzymały telefon na numer 911 od personelu hotelu, który prosił o pomoc w przypadku gościa wykazującego „agresywne” zachowanie, rzekomo będącego pod wpływem substancji. Kierownik hotelu zgłosił, że słyszał głośny huk z tyłu, a po przybyciu ratownicy znaleźli Payne’a martwego.
W czerwcu 2021 r. podczas rozmowy w podcaście The Diary of a CEO Payne opowiedział o swoich zmaganiach z uzależnieniem od alkoholu i leków na receptę, a także o problemach ze zdrowiem psychicznym, na które wpłynął jego nagły wzrost sławy, międzynarodowy sukces i ciągłe trasy koncertowe. Rozmyślając o swojej „fazie narkotyków i napojów”, opisał czas, kiedy czuł się „wzdęty” na statku, a zdjęcia z tego momentu nadal krążą w Internecie.
„Najskuteczniejszym sposobem zapewnienia nam bezpieczeństwa było zamknięcie nas w pokojach, a co jest w nich dostępne? Mini-bar. Więc w zasadzie zorganizowałem samotną imprezę, która trwała latami” – wyjaśnił, wspominając swoje samotne doświadczenia hotelowe podczas wycieczek.
Przyznał nawet, że w tym trudnym czasie miał „poważne” myśli samobójcze. Jednak w maju 2023 r. podzielił się z iFL TV informacją, że osiągnął 100 dni trzeźwości i czuł się „niesamowicie” i „niesamowicie szczęśliwy”. W tym czasie wyraził wdzięczność swoim zwolennikom, wśród których znalazł się jego sponsor AA i komik Russell Brand, którzy stali przy nim podczas jego drogi do wyzdrowienia.
Dla tych, którzy nie wiedzą, Liam Payne przybył do Buenos Aires na koncert swojego byłego kolegi z zespołu One Direction, Nialla Horana, który w tym czasie był w trasie koncertowej po Ameryce Łacińskiej.
W innych wiadomościach, Sean „Diddy” Combs przebywa obecnie w Metropolitan Detention Center w Brooklynie, czekając na proces, stawiając czoła kilku federalnym zarzutom karnym, w tym wymuszeniom, handlowi ludźmi z użyciem siły, oszustwu i transportowi w celu prostytucji. Utrzymał on swój wniosek o uniewinnienie i trzykrotnie odmówiono mu kaucji. Jeśli zostanie uznany za winnego, Diddy może zostać skazany na karę więzienia od 15 lat do dożywocia.
Dodaj komentarz