11 lutego 2024 roku zmarł znany kenijski biegacz długodystansowy Kelvin Kiptum, który dzięki swoim występom zyskał światowe uznanie. Jak podaje BBC, 24-letni sportowiec wraz ze swoim trenerem Gervaisem Hakizimaną zginęli w wypadku wypadek samochodowy w zachodniej Kenii. Według doniesień, podczas wypadku z dwójką pasażerów towarzyszyła Sharon Kosgey, która przeżyła z poważnymi obrażeniami.
Jak podaje „The Sun”, do wypadku doszło w niedzielę około godziny 23:00 czasu lokalnego.
Kenijski Kiptum, ikona maratonu, przygotowuje się do maratonu w Rotterdamie, który odbędzie się 14 kwietnia 2024 r. Został także wybrany do reprezentowania Kenii na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r.
W chwili jego śmierci jego majątek wynosił 5 milionów dolarów, z czego większość pochodziła z jego wspaniałej kariery sportowej.
Sytuacja finansowa Kelvina Kiptuma
Według Kahawatungu majątek Kiptuma w chwili śmierci w 2024 r. wynosił 5 milionów dolarów. Głównym źródłem jego znacznego majątku była udana kariera w biegach długodystansowych, która przyniosła mu ogromne nagrody pieniężne i umowy sponsorskie.
Liczne zwycięstwa i rekordowe występy Kelvina Kiptuma przyczyniły się do jego dobrobytu finansowego. Warto zauważyć, że jego triumf w maratonie w Chicago i ustanowienie nowego rekordu świata przyniosły mu nagrodę w wysokości 150 000 dolarów (około 22,3 miliona funtów), jak donosi PulseLive.
Według „The Sun” Kiptum opowiedział o swojej niezwykłej drodze do sławy w zeszłym roku w wywiadzie dla BBC. Powiedział:
„To była dla mnie długa podróż przez całą karierę. Bardzo starałem się spełnić to marzenie, aby pobić rekord świata. ”
Ostatnie doniesienia podkreślają przełomowe osiągnięcie Kelvina Kiptuma w pobiciu rekordu świata Eliuda Kipchoge, który, jak donosi Tuko, uzyskał zdumiewający czas 2:00:35.
Ten niezwykły wyczyn nie tylko pokazał potencjał Kiptuma, ale także podniósł poprzeczkę, potwierdzając możliwość przebiegnięcia maratonu w czasie krótszym niż 2 godziny. Co ciekawe, Kiptum dokonał tego wyczynu, mając na koncie zaledwie trzy maratony.
Jak wynika z doniesień lokalnych wiadomości kenijskich, Tuko dodatkowo jako sportowiec sponsorowany przez Nike otrzymał premię w wysokości 7,4 mln KSh zarówno za ustanowienie trasy, jak i rekord świata.
Strona ministerstwa na Twitterze potwierdziła również, że Kiptum otrzymał 5 milionów KSh premii za pobicie rekordu świata, co jeszcze bardziej podkreśliło znaczenie jego osiągnięcia.
Według Runner’s World rzekomo po dokonaniu osiągnięcia Kiptuma męskie buty do biegania Nike Alphafly 3 Proto, które pomogły mu w tym wyczynie, zostały wyprzedane w niecałe dwie minuty w czwartek, a ceny odsprzedaży osiągnęły prawie 750 dolarów.
Wypadek, w którym zginął Kelvin Kiptum
Do zdarzenia doszło w zachodniej Kenii, regionie powszechnie wykorzystywanym jako baza treningowa dla sportowców długodystansowych ze względu na położenie na dużej wysokości. Według doniesień „The Sun” Kiptumowi, który wówczas prowadził, towarzyszył jego autokar Gervais Hakizimana i trzecia pasażerka Sharon Kosgey.
Komendant policji Elgeyo Marakwet Petr Mulinge informuje, że Kiptum stracił kontrolę nad samochodem około godziny 23:00 czasu lokalnego, powodując kolizję. Jak wynika z doniesień „The Sun”, samochód zjechał z drogi, przejechał około sześćdziesięciu metrów, zatrzymał się w rowie, po czym uderzył w drzewo. Kiptum i Hakizimana zmarli tragicznie na miejscu katastrofy w wyniku odniesionych ran.
Podobno trzeci pasażer, Kosgey, został przetransportowany do szpitala na torze wyścigowym w celu uzyskania pomocy w nagłych wypadkach, mimo że przeżył zderzenie i doznał krytycznych obrażeń.
W odpowiedzi na incydent Raila Odinga, była premier Kenii, złożyła kondolencje i uznała Kiptuma za bohatera narodowego.
Prezydent World Athletics Seb Coe również złożył hołd niezwykłemu dziedzictwu Kiptuma i przesłał najszczersze kondolencje jego przyjaciołom, rodzinie i całej społeczności sportowej.
Co więcej, organizatorzy TCS London Marathon i światowa społeczność lekkoatletyczna również opłakiwali przedwczesną śmierć Kiptuma, doceniając jego niezwykły wkład w sport.
Podobno w miarę kontynuowania dochodzenia w sprawie wypadku okoliczności towarzyszące katastrofie są nadal badane.
Dodaj komentarz