Reżyser Jamesa Bonda sugeruje idealny wiek dla kolejnego aktora 007

Reżyser Jamesa Bonda sugeruje idealny wiek dla kolejnego aktora 007

Spostrzeżenia na temat kolejnego castingu do roli Jamesa Bonda

  • Reżyser Martin Campbell zabiega o kontrakt na pięć filmów z trzydziestokilkuletnim aktorem grającym Jamesa Bonda.
  • Podkreśla, jak ważne jest, aby wybrać aktora, który jest w szczytowej formie, by podołać długoterminowym zobowiązaniom wobec serii.
  • Henry Cavill, który zgłosił się na przesłuchanie mając 21 lat, pozostaje silnym kandydatem, mimo że ma już ponad 40 lat.

James Bond, legendarna franczyza szpiegowska, nie ogłosiła jeszcze swojego nowego głównego bohatera po odejściu Daniela Craiga ponad trzy lata temu. Podczas gdy fani tęsknią za następną ikoną, która przejmie stery, reżyser Martin Campbell podzielił się kluczowymi spostrzeżeniami dotyczącymi kryteriów obsady.

Uznana za jedną z najbardziej trwałych serii filmowych, saga o Jamesie Bondzie czerpie inspirację z literackich arcydzieł Iana Fleminga, szczycąc się niezwykłą historią obejmującą 27 filmów. Przez dziesięciolecia sześciu aktorów wcielało się w tę kultową rolę — Sean Connery, George Lazenby, Roger Moore, Timothy Dalton, Pierce Brosnan i Daniel Craig — każdy wnoszący swój unikalny styl do postaci. Ostatnie szepty dotyczące przyszłego obsady ponownie rozpaliły dyskusje wśród fanów i miłośników kina.

W niedawnym wywiadzie dla ScreenRant przeprowadzonym na potrzeby filmu Cleaner, Campbell omówił znaczenie wieku w obsadzaniu kolejnego Jamesa Bonda. Wyraził sceptycyzm wobec poprzednich kandydatów, zauważając: „Nie, oni wszyscy są za starzy. Musicie zdać sobie sprawę, że ktokolwiek zagra Bonda, zostanie zakontraktowany na pięć filmów”.Uważa, że ​​idealny wiek dla kolejnego aktora powinien wynosić około 35-36 lat, aby mógł sprostać wyczerpującemu harmonogramowi filmowania rozłożonemu na kilka lat.„Spójrz na Rogera Moore’a, miał około 56 lat, kiedy zakończył swoją karierę”, dodał Campbell.„Aby zaangażować się w rolę obejmującą wiele filmów, naprawdę powinieneś wybrać kogoś w połowie trzydziestki”.

Ta perspektywa jest zgodna z wizją producentki Barbary Broccoli, która przedstawiła dwa główne wymagania co do kolejnego Jamesa Bonda: musi być „mężczyzną” i „Brytyjczykiem”.Sugestia Campbell co do wieku uzupełnia jej ustalone kryteria, wskazując na presję znalezienia idealnego dopasowania do tej szanowanej postaci.

Jednak komentarze Campbella mogą rozczarować fanów, którzy mają nadzieję zobaczyć Henry’ego Cavilla w smokingu. Cavill, który zgłosił się na przesłuchanie do roli mając zaledwie 21 lat w 2005 roku, został wówczas uznany za „zbyt młodego” do tej roli. Co ciekawe, był jednym z ostatecznych kandydatów obok Craiga, a reżyser Matthew Vaughn ujawnił, że Campbell faworyzował Cavilla, ale Broccoli ostatecznie wybrał Craiga. Oryginalne nagranie z przesłuchania pojawiło się niedawno, pokazując Campbella chwalącego występ Cavilla jako „niesamowity”.

W obliczu trwających debat na temat obsady, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Campbell i Broccoli ponownie ocenili kandydaturę Cavilla. Biorąc pod uwagę historyczny kontekst wcześniejszych aktorów Bonda, w tym Moore’a w wieku 45 lat, Daltona w wieku 40 lat i Brosnana w wieku 41 lat podczas ich debiutów, Cavill nadal ma solidne argumenty. Jeśli weźmiemy pod uwagę kontrakt na wiele filmów, który mógłby trwać ponad dekadę, prawdopodobne jest, że Cavill, który ma teraz ponad 40 lat, może być postrzegany jako silny kandydat do tej roli, wnosząc zarówno charyzmę, jak i fizyczność potrzebną Jamesowi Bondowi.

Podsumowując, podczas gdy nacisk pozostaje na znalezienie kolejnego wcielenia 007, decyzje dotyczące obsady nadal wzbudzają zainteresowanie wśród widzów. Dialog dotyczący czynników wieku i talentu otwiera ścieżki dla potencjalnych niespodzianek w przyszłości franczyzy.

Źródło: ScreenRant

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *