Były numer 5 na świecie Jimmy Arias niedawno wyraził swoje przemyślenia na temat rozstania się Holgera Rune’a z Borisem Beckerem. Amerykanin uważa, że Duńczyk mógł rozstać się z Niemcem w pośpiechu i w desperacji, by zdobyć szczyt męskiego tenisa.
Współpraca Rune i Beckera dobiegła końca we wtorek (6 lutego), a niemiecka legenda zapewniła w poście w mediach społecznościowych, że nie może pełnić swoich obowiązków jako trener Duńczyka ze względu na „obowiązki zawodowe i prywatne”.
Numer 7 na świecie zakończył także współpracę z byłym trenerem Rogera Federera , Severinem Luthim, ponieważ ten nie mógł mu towarzyszyć na imprezach pro-tourowych przez cały sezon. Wraz z odejściem Beckera i Luthiego ze swojego zespołu, 20-latek w zeszłym roku przełączał się między duetem, Patrickiem Mouratoglou, a trenerem z dzieciństwa Larsem Christensenem.
Były zawodnik, który stał się komentatorem Tennis Channel, Jimmy Arias, próbował w środę rozwikłać zagadkę częstych zmian trenerskich Holgera Rune’a . Amerykanin zapewnił, że Duńczyk ma wobec siebie tak wysokie oczekiwania, że nie może pozostać twardo stąpając po ziemi i patrzeć na proces doskonalenia swojej gry.
Co więcej, Arias stwierdził, że Rune prawdopodobnie przypisuje winę za swoje niepowodzenia swoim trenerom, co według Amerykanina jest częstym tematem wśród wszystkich zawodowców.
„To, co się dla mnie dzieje, to Holger Rune, który chce być numerem 1 na świecie… chce tego właśnie teraz, w tej chwili i nagle wszystko stało się dla niego trochę trudne i szuka kogoś, kto mógłby mu dać odpowiedzi” – powiedział Jimmy Arias w podcaście TC Live (2:14). „To nigdy nie jest jego wina, to musi być wina kogoś innego”.
„I nie chodzi tylko o Rune… mówię o wszystkich tenisistach. Dziwne jest to, że nikt tak naprawdę nie ma takiej opieki trenerskiej, więc musisz to zrobić pod koniec sezonu. Nagle wszyscy to robimy w ciągu pierwszych kilku tygodni.
Holger Rune nie osiągał świetnych wyników od czasu, gdy w 2024 r. na zawodach Brisbane International zajął drugie miejsce
Holger Rune pozytywnie rozpoczął sezon tournee ATP 2024, zajmując w styczniu na turnieju Brisbane International miejsce wicemistrzem byłego trzeciego miejsca na świecie Grigora Dimitrowa .
20-latce nie udało się jednak powtórzyć powyższego wyniku na Australian Open kilka tygodni później, przegrywając w drugiej rundzie w czterech setach z niezapowiedzianym Arthurem Cazaux.
Następnie Rune zaliczył dobry występ podczas swojej kolejnej kampanii turniejowej na Montpellier Open, wygrywając swoje pierwsze dwa mecze w setach z rzędu i docierając do półfinału. Jednak seria złych losów nr 7 na świecie uderzyła ponownie, gdy z powodu kontuzji ramienia musiał wycofać się z gry przeciwko Borna Coric w ich ostatnich czterech spotkaniach.
Nawiasem mówiąc, Holger Rune również doznał kontuzji pleców w połowie ubiegłego roku. Duńczykowi nie udało się wygrać pro-tourowego meczu pomiędzy Wimbledonem a US Open, po czym zwrócił się do Beckera. I chociaż jest teraz w lepszej formie, ostatnia seria słabych wyników siódemki na świecie pozostawia wiele do życzenia.
Dodaj komentarz