„Zawsze miło jest oglądać Novaka Djokovica przy jego rzemiośle” – Andre Agassi był zachwycony, gdy zobaczył swojego byłego protegowanego w akcji podczas Australian Open 1R

„Zawsze miło jest oglądać Novaka Djokovica przy jego rzemiośle” – Andre Agassi był zachwycony, gdy zobaczył swojego byłego protegowanego w akcji podczas Australian Open 1R

Andre Agassi, znany trener tenisa i były tenisista, miał niedawno okazję obserwować nr 1 na świecie Novaka Djokovica w akcji podczas Australian Open. Djokovic zmierzył się z Dino Prizmiciem w pierwszej rundzie i zapewnił sobie zwycięstwo po imponującym czterogodzinnym pojedynku, uzyskując wynik 6-2, 6-7 (5), 6-3, 6-4.

Pomimo tego, że był nowicjuszem w turniejach Wielkiego Szlema, Prizmic radził sobie wyjątkowo dobrze, oszczędzając sześć punktów meczowych, zanim Djokovic zapewnił sobie zwycięstwo. Serb zmierzy się następnie z Aleksiejem Popyrinem w drugiej rundzie Australian Open 2024 17 stycznia.

Andre Agassi, który trenował Djokovica w latach 2017–2018, uważnie obserwował strategiczne umiejętności i wytrzymałość Djokovica podczas jego intensywnego pojedynku w pierwszej rundzie Australian Open. Były Amerykanin numer 1 na świecie podzielił się swoimi przemyśleniami na temat występu Djokovica podczas rozmowy z Barbarą Schett z Eurosportu.

Agassi nie mógł powstrzymać się od podziwu dla wyjątkowego występu Djokovica, nawiązując do meczu, w którym może rozegrać tylko Serb, i wyrażając nadzieję, że będzie on zdobił korty przez wiele lat.< /span>

„Zawsze miło jest obserwować go przy jego rzemiośle. Tylko on może to zrobić w taki sposób, w jaki to robi, i dla nas wszystkich jest przyjemnością widzieć, jak to się dzieje. Miejmy nadzieję, że zostanie tu na jakiś czas.

Novak Djokovic obecnie celuje w swój 11. tytuł w Australian Open. Zastanawiając się nad imponującymi osiągnięciami Djokovica, Agassi wyraził swój prawdziwy szacunek dla ciągłych triumfów swojego byłego protegowanego.

„Ciągle przepisuje wszystkie zapisy, nawet własne. Oto on, ma 36 lat i wygląda na to, że dożyje 31 lat. Będzie miał jeszcze kilka lat.”

Agassi, który czterokrotnie wygrał Australian Open, wspominał dni trenowania z Djokoviciem i wyraził swój podziw dla niego zarówno jako zawodnika, jak i osoby.

„To dobry człowiek i miło było go zobaczyć także po meczu”.

Agassi opowiedział także o momencie, w którym podczas meczu zachęcał Djokovica z trybun, co doprowadziło do lekkiej wymiany zdań między obydwoma.

„Odbił piłkę, a ja zachęcałem go, aby robił to częściej. Wreszcie… musiał być z dala ode mnie przez kilka lat” – dodał żartobliwie Agassi.

„Ten turniej okazał się moim najbardziej udanym przystankiem” – Andre Agassi otwarcie opowiada o swojej dominacji w Australian Open

Andre Agassi (po prawej) ze swoim rywalem Petem Samprasem
Andre Agassi (po prawej) ze swoim rywalem Petem Samprasem

W tym samym wywiadzie dla Eurosportu Andre Agassi opowiedział więcej o swojej niezwykłej podróży na Australian Open – turnieju, którego kiedyś unikał, ale ostatecznie zaczął go dominować.

Nieobecność Agassiego na Australian Open przez pierwsze dziewięć lat jego kariery była tematem bardzo ciekawym. Amerykanin szczerze wyraził ubolewanie z powodu tej decyzji, ponieważ Australian Open ostatecznie stał się najbardziej satysfakcjonującym przystankiem turniejowym w jego karierze.

„Tenis był wtedy czymś, z czym zmagałem się na wiele sposobów. Żałuję tego, ponieważ ten turniej okazał się moim najbardziej udanym przystankiem.

Zastanawiając się nad swoim początkowym wahaniem, Agassi powiedział:

„Opuszczałem ten turniej przez dziewięć lat, a kiedy tam wróciłem, nie byłem pewien, jak zostanę przyjęty”.

Agassi dodał ponadto, że jego finał w 1995 r. przeciwko Pete’owi Samprasowi, amerykańskiemu koledze i wieloletniemu rywalowi, był niezapomnianym wydarzeniem w jego australijskiej karierze Otwarta podróż.

„Pamiętam, jak wygrałem w czterech setach, nie tracąc serwisu przez cały turniej, aż do pierwszego seta w finale i rzeczywiście, Pete był pierwszym, który mnie złamał”.

Były numer 1 świata barwnie opisał intensywność meczu, a zwłaszcza krytyczny dogrywka w trzecim secie.

„Udało mi się odwrócić sytuację po imponującym tie-breaku w trzecim secie, w którym traciłem dwa sety. Osiągnąłem jakiś niski procent zwrotu, uszło mi to na sucho, udało mi się przejść przez trzecią część i zakończyć ją na czwartej” – powiedział.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *