
Krajobraz gier kooperacyjnych kwitnie jak nigdy dotąd, a Hazelight Studios przewodzi tej inicjatywie. Ich wyróżniające się premiery, Gra Roku 2021, It Takes Two, wraz z wysoko ocenianym Split Fiction z 2025 roku, prezentują jedne z najlepszych doświadczeń w grach kooperacyjnych tej dekady.
Oba tytuły są bez wątpienia wyjątkowe, jednak pytanie pozostaje: który z nich wyróżnia się jako najlepsza kooperacyjna gra studia Hazelight?
Po przeczytaniu Split Fiction na początku tego roku przyznałem mu solidne 9 na 10. Szczerze mówiąc, prawdopodobnie dałbym tę samą ocenę It Takes Two, gdybym do niego wrócił. Jednak w dziedzinie analizy gier wideo nie ma tu żadnych remisów.
Mając to na uwadze, nadszedł czas, aby ostatecznie ustalić, który tytuł jest najlepszy. Czy Split Fiction zdobędzie koronę, czy It Takes Two utrzyma tytuł najlepszego doświadczenia kooperacyjnego?
Wizualizacje
Podzielona fikcja
Postęp w wierności wizualnej w Split Fiction jest wynikiem czterech dodatkowych lat udoskonalania. Zespół artystyczny gry podniósł poziom grafiki, ożywiając sci-fi krainy Mio za pomocą skomplikowanych detali cyberpunkowych i płynnie łącząc fantastyczne kreacje Zoe.Ogólnie rzecz biorąc, grafika jest ostrzejsza, czystsza i bardziej szczegółowa niż w poprzedniej wersji.
Jedną z godnych uwagi udoskonaleń są modele postaci; podczas gdy w It Takes Two postacie momentami wydają się gumowate lub pozbawione głębi, Split Fiction prezentuje wyraźne udoskonalenia w projektowaniu postaci.
Zaleta: podzielona fikcja.
Historia
Potrzeba dwojga
Narracja w It Takes Two jest głęboko autentyczna i możliwa do zrozumienia, co czyni ją wyraźnym zwycięzcą w dziale opowiadania historii. Przedstawienie kłopotliwego małżeństwa Cody’ego i May oraz jego wpływu na ich córkę, Rose, wywołuje emocjonalny i osobisty rezonans.
Natomiast Split Fiction zawiera dramat, ale początkowe rozłączenie głównych postaci Mio i Zoe osłabia emocjonalne stawki. Chociaż narracja o złowrogiej firmie technologicznej przywłaszczającej sobie kreatywną własność intelektualną jest aktualna, często wydaje się być generycznym mechanizmem fabularnym.
Zatem It Takes Two okazuje się niekwestionowanym zwycięzcą w tej kategorii.
Projekt rozgrywki/poziomów
Krawat
Jeśli chodzi o projektowanie poziomów, obie gry przyjmują różne filozofie.It Takes Two obejmuje przytulną, eksploracyjną podróż, podczas której Cody i May przemierzają swój mały domowy świat, przypominający Honey, I Shrunk the Kids, podczas gdy Split Fiction dąży do doświadczenia w stylu blockbuster z rozległymi i ekscytującymi elementami scenografii w różnych środowiskach science fiction i fantasy.
Oba podejścia mają swoje zalety, ale ja nieco faworyzuję urok i spójność obecną w It Takes Two. Jednak oszałamiający projekt bossa i ostatni poziom Split Fiction podnoszą rozgrywkę na tyle, że ta kategoria kończy się remisem.
Treść dodatkowa
Podzielona fikcja
Opcjonalne aktywności poboczne w Split Fiction stanowią znaczną poprawę w stosunku do poprzednika. Każdy poziom jest wzbogacony o znaczące historie poboczne, dzięki wewnętrznej inicjatywie fan-jam, w ramach której pracownicy Hazelight zaproponowali krótkie narracje, co zaowocowało niezapomnianymi momentami rozgrywki.
Gracze mogą wspinać się po urodzinowym torcie jako animowane zęby, walczyć z demonicznym dentystą lub brać udział w ekscytujących zawodach snowboardowych science fiction. Z kolei It Takes Two oferuje lżejsze, konkurencyjne mini-gry rozsiane po całej grze, które, choć przyjemne, nie mają głębi i różnorodności pobocznych treści dostępnych w Split Fiction.
Poczucie humoru/ogólny ton
Potrzeba dwojga
Dr Hakim, uosobienie książki o miłości, jest postacią polaryzującą, jednak twierdzę, że wstrzykuje komediowy i lekki ton, który pięknie równoważy poważniejsze tematy It Takes Two. Kultowe momenty, takie jak konfrontacja Cody’ego i May z przerażającym aktem powalenia wypchanego słonia Rose Cutie, pozostawiają trwałe wrażenie.
Choć Split Fiction oferuje własny, dziwaczny humor — jak na przykład surrealistyczny wątek z hot dogiem — ogólny ton może wydawać się niespójny w porównaniu do szczerej, dowcipnej narracji It Takes Two.
Ostatecznie It Takes Two wyróżnia się utrzymaniem przyjemnego i spójnego tonu w całym utworze.
Ścieżka dźwiękowa
Podzielona fikcja
Ścieżki dźwiękowe obu gier są imponująco zbliżone pod względem jakości, ale Split Fiction błyszczy szerszą różnorodnością muzyczną. Przechodząc przez zróżnicowane sfery science fiction i fantasy (oraz odpowiadające im historie poboczne), gracze są raczeni wciągającym doświadczeniem słuchowym.
Obejmuje to wszystko, od żywych elektronicznych rytmów przypominających Tron po orkiestrowe kompozycje przywołujące na myśl uniwersa takie jak Harry Potter i Gra o tron. Chociaż It Takes Two może pochwalić się fantastycznymi utworami, zwłaszcza w poziomie o tematyce muzycznej zwanym The Attic, po prostu nie może dorównać szerokości ścieżki dźwiękowej Split Fiction.
Pismo
Potrzeba dwojga
Ta kategoria zdecydowanie przechyla się na korzyść It Takes Two. Chemia między postaciami Cody i May, a także dziwaczne wybryki Dr. Hakima, tworzą angażujący zespół, za którym gracze zaczynają kibicować.
Natomiast Mio i Zoe ze Split Fiction wykazują mniej przekonujący rozwój, często uciekając się do klisz przypominających dialogi superbohaterów. Chociaż pod koniec zacząłem doceniać ich łuki charakteru, brakuje im emocjonalnego zaangażowania obecnego u May i Cody’ego.
Wymagana współpraca
Potrzeba dwojga
Ten aspekt jest kluczowy dla każdego tytułu kooperacyjnego i jest dla mnie jasne, że It Takes Two wyróżnia się pod tym względem. Gra jest skrupulatnie skonstruowana, aby wspierać współpracę między graczami, wymagając ciągłej komunikacji i pracy zespołowej, aby wykorzystać odrębne umiejętności Cody’ego i May.
Podczas gdy Split Fiction zawiera własne elementy kooperacji, czasami pozwala jednemu graczowi przyćmić drugiego, zmniejszając zaangażowanie obu.It Takes Two wzbudza poczucie wspólnej pilności, czyniąc więź między graczami integralną częścią rozgrywki, a także emocjonalnej narracji.
Kreatywność
Krawat
Jeśli chodzi o kreatywność, zarówno It Takes Two, jak i Split Fiction plasują się wśród najbardziej pomysłowych i wyjątkowych dostępnych doświadczeń w grach. Podczas gdy można by argumentować, że końcowy poziom i poboczne narracje Split Fiction podnoszą kreatywność o poziom wyżej, nie ma ani jednego momentu w It Takes Two, któremu brakowałoby pomysłowości.
Podkreśla to, że niezależnie od tego, która gra ostatecznie zdobędzie tytuł, obie oferują satysfakcjonujące podróże, które warto zbadać. Trudno znaleźć dziś inne studio, które ucieleśniałoby ducha kreatywności tak jak Hazelight.
Zwycięzca
Potrzeba dwojga

Ostatecznie, mimo że konkurencja była zacięta, niewielką przewagę ma It Takes Two. Wybór między tymi dwoma arcydziełami przypomina wybór ulubionego dziecka. Jednak bądźmy szczerzy: każdy rodzic ma swojego ulubieńca.
Naprawdę uwielbiam oba te doświadczenia i odkryłem ogromną radość, zanurzając się w nich z moim partnerem. Niezależnie od wyboru, oba tytuły obiecują pielęgnować wyjątkową więź z Twoim towarzyszem gry, jak żadne inne.
Ostatecznie It Takes Two zdobywa tytuł dzięki swoim skomplikowanym niuansom — postaciom, narracji, tematom i emocjonalnemu rezonansowi.Granie jako May i Cody, którzy nawigują swój związek, jednocześnie zajmując się genialnie wykonaną grą, jest niczym innym jak magią. Podczas gdy Split Fiction szczyci się wspanialszymi momentami, serce i dusza It Takes Two wyróżniają ją.
Dodaj komentarz