„Wydawało mi się to naturalne, podobnie jak prawdopodobnie w przypadku Martiny Hingis, Moniki Seles & Steffi Graf” – Kiedy Chris Evert mówił o byciu pierwszym numerem 1 w WTA

„Wydawało mi się to naturalne, podobnie jak prawdopodobnie w przypadku Martiny Hingis, Moniki Seles & Steffi Graf” – Kiedy Chris Evert mówił o byciu pierwszym numerem 1 w WTA

Chris Evert podzieliła się kiedyś swoimi przemyśleniami na temat bycia pierwszym numerem 1 na świecie w historii rankingów WTA.

W ciągu swojej znakomitej kariery Evert zdobyła aż 18 tytułów Wielkiego Szlema w grze pojedynczej. Zdobyła także trzy tytuły major w grze podwójnej i czterokrotnie triumfowała w mistrzostwach na koniec roku.

Wśród jej niezliczonych osiągnięć wyróżnia się zajęcie pierwszego miejsca na świecie w oficjalnych cotygodniowych, komputerowych rankingach WTA w 1975 r. Amerykanka utrzymywała się na pierwszym miejscu przez 138 z następnych 140 tygodni i ogólnie przez 260 tygodni, zajmując czwarte miejsce na liście lista wszechczasów. Siedmiokrotnie zapewniła sobie również pierwsze miejsce na koniec roku.

W 45. rocznicę swojego osiągnięcia Evert ujawniła, że ​​gracze byli już świadomi swojej pozycji w rankingach, ale wprowadzenie rankingów komputerowych uprawomocniło system.

„Przed rankingami komputerowymi umieszczano cię na koniec roku, a ja byłem numerem 1 w 1974 r., prawdopodobnie dzięki French Open i Wimbledonowi” – ​​powiedział Chris Evert (za pośrednictwem Tennis.com).

„Kiedy ukazały się rankingi komputerowe, wyjaśniono to przede wszystkim jako podstawę do wzięcia udziału w turniejach, rozstawieniach, eliminacjach, ale gracze już wiedzieli, kto jest numerem 1, a kto numerem 2. To po prostu legitymizowało wszystko na papierze” – dodała. .

Chris Evert wyjawiła, że ​​nie skupiała się na byciu numerem 1 na świecie, zamiast tego skupiała się na wygrywaniu turniejów, ponieważ jej celem było zdobycie najwyższej pozycji w rankingu gracz. Podkreśliła jednak również, że utrzymywanie czołowych miejsc w rankingach dodało jej pewności siebie i wiary w siebie.

„Komputerowe rankingi zawsze delikatnie przypominały o byciu numerem 1, ale starałem się nie rozwodzić nad tym zbyt wiele, ponieważ nie chciałem oddalać się od stojącego przed mną zadania, jakim było wygrywanie turniejów. Ludzie na mnie polowali i wiedziałam, że można mi to odebrać tak szybko, jak to dostanę” – powiedziała.

„Ale chociaż będąc numerem 1, odczuwasz większą presję, masz też większą pewność siebie. Bardziej wierzysz w siebie. Poczułam, że dało mi to inspirację, by dalej się tego trzymać i starać się być coraz lepszą” – dodała.

Evert stwierdziła również, że jej doświadczenie jako czołowej zawodniczki juniorów sprawiło, że przejście do zostania numerem 1 na świecie było „naturalne”. Zasugerowała, że ​​podobne doświadczenie prawdopodobnie pomogło także Martinie Hingis, Monice Seles i Steffi Graf.

„Pomogło też bycie czołowym juniorem. Było to dla mnie naturalne, podobnie jak prawdopodobnie dla innych zawodniczek, takich jak Martina Hingis, Monica Seles i Steffi Graf, które również były czołowymi juniorkami. Nie było inaczej, po prostu wydawało się to naturalne” – powiedział Chris Evert.

Krótkie spojrzenie na bezpośrednie rekordy Chrisa Everta przeciwko Martinie Hingis, Monice Seles i Steffi Graf

Chris Evert na Wimbledonie
Chris Evert na Wimbledonie

Ponieważ Chris Evert odszedł z zawodowego tenisa w 1989 r., a Martina Hingis zadebiutowała w 1997 r., duet nigdy nie miał okazji zmierzyć się ze sobą inny w trasie.

W międzyczasie Amerykanin zaliczył bezpośredni bilans 2:1 przeciwko Monice Seles. Triumfowała w swoim pierwszym w historii spotkaniu na poziomie tournee w Boca Raton w 1988 roku, wygrywając 6:2, 6:1. Następnie Seles pokonała Evert 3:6, 6:1, 6:4 w finale w Houston w 1989 roku i zapewniła sobie swój dziewiczy tytuł WTA. Amerykanin wygrał swój ostatni mecz na US Open 6:0, 6:2.

Z drugiej strony Steffi Graf pokonała Chrisa Everta 7-6. Podczas gdy Evert wygrał sześć pierwszych spotkań, Niemcy odnieśli zwycięstwo w kolejnych siedmiu spotkaniach na trasie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *