
Daredevil: Born Again oznacza powrót Charliego Coxa do Marvel Cinematic Universe (MCU), wzbudzając zainteresowanie i pewne zamieszanie co do jego związku z poprzednią serią Netflix. Początkowo zapowiedziany w 2022 r. serial przeszedł znaczące zmiany w ciągu następnego roku, zacierając granice między tą nową serią a jej poprzedniczką. Pomimo prób odróżnienia jej od oryginału, nowe wydarzenia podniosły kwestie ciągłości.
Oferta Marvela na Netflixie znalazła swoje miejsce w MCU, szczególnie wśród wielu fanów darzących Daredevila wielkim szacunkiem jako wyróżniający się tytuł uniwersum The Defenders. Podczas gdy oferty takie jak Iron Fist spotkały się z krytyką, inne, takie jak Luke Cage, Jessica Jones i The Punisher, osiągnęły różny stopień sukcesu. Partnerstwo Charliego Coxa jako Daredevila i Vincenta D’Onofrio jako groźnego Kingpina stworzyło niezapomnianą dynamikę, której fani z niecierpliwością oczekiwali, eksplorując ją dalej w ramach szerszej narracji MCU.
Jak *Daredevil: Born Again* kontynuuje historię Netflixa
Nowa seria jest bezpośrednią kontynuacją 3. sezonu serialu *Daredevil*



Przez pewien czas Marvel trzymał fanów w niepewności, czy serial Netflixa zostanie włączony do oficjalnego kanonu. Początkowo Daredevil: Born Again miał być rebootem. Jednak po przejściu znaczących zmian twórczych Marvel podjął decydujący krok, uznając serial Netflixa za kanon. Ten kluczowy wybór oznacza, że wydarzenia w *Daredevil: Born Again* są zbudowane na narracji ustanowionej w serialach Netflixa, zapraszając do powrotu ukochanych postaci, takich jak Punisher Jona Bernthala i Bullseye Wilsona Bethela.
W zwiastunie serialu pojawiły się już znane postacie, w tym Karen Page grana przez Deborah Ann Woll i Foggy Nelson grany przez Eldena Hensona, co zapewnia dalsze powiązania z wydarzeniami z przeszłości. Ponadto niedawne produkcje Marvela zawierały odniesienia, które wzmacniają te powiązania. Na przykład przedstawienie Kingpina w *Echo* i *Hawkeye* ściśle odpowiadało jego odpowiednikowi z Netflixa, umacniając powiązania z wcześniejszymi seriami i wzbogacając trwającą narrację w MCU.
Zrozumienie, dlaczego *Daredevil: Born Again* nie jest oznaczony jako *Daredevil* sezon 4
Wiele czynników działających za kulisami doprowadziło do powstania nowego serialu


Chociaż *Daredevil: Born Again* zasadniczo funkcjonuje jako czwarty sezon poprzedniej serii, znaczące różnice uzasadniają jego odrębny tytuł. Początkowo pomyślany jako reboot, projekt podążał inną ścieżką twórczą — pierwotnie wykluczając kluczowe postacie, takie jak Karen i Foggy, i skupiając się bardziej na dramacie sądowym. Te zmiany wspierają decyzję o nieoznaczaniu go jako *Daredevil* Sezon 4, mimo że narracja stała się bardziej zgodna z oryginałem.
Aby jeszcze bardziej wyróżnić tę nową odsłonę, seria zaczyna się od eksploracji emerytowanego Daredevila, wyróżniając się tym samym na poziomie narracji. Disney ma na celu stworzenie dostępnego punktu wejścia dla nowych widzów, którzy mogli nie doświadczyć serii Netflix , co prawdopodobnie wpłynęło na tę decyzję dotyczącą marki. Ponadto ograniczenia związkowe i zobowiązania umowne związane z trwającymi strukturami płac prawdopodobnie odegrały rolę. Wdrożenie tradycyjnego sezonu czwartego mogło spowodować wzrost kosztów z powodu istniejących umów płacowych dla powracających scenarzystów i członków ekipy.
Podczas gdy zakres ciągłości serii Netflix pozostaje niepewny, potwierdzono, że seria będzie nawiązywać do wydarzeń z przeszłości. Po beztroskich przedstawieniach Daredevila w *She-Hulk: Attorney at Law* i *Spider-Man: No Way Home*, kontrastowanych z mroczniejszymi tonami w *Echo*, przedstawienie Daredevila przez Charliego Coxa ma ewoluować, dodając głębi jego postaci w MCU. Fani mają nadzieję, że Daredevil: Born Again uhonoruje dziedzictwo poprzedniej serii, jednocześnie kształtując jej unikalną tożsamość.
Dodaj komentarz