Przegląd
- Mimo że Man-Bat cieszy się ogromną sympatią fanów, nie pojawił się jeszcze w filmie aktorskim.
- Chociaż w poprzednich filmach o Batmanie wspominano o jego obecności, nie rozwijano w pełni jego fabuły, przez co fani pragnęli, aby ktoś ich reprezentował.
- Wraz z nadchodzącą fazą DC Universe zatytułowaną „Bogowie i potwory” potencjał kinowego debiutu Man-Bata pod kierownictwem Jamesa Gunna jest bardziej obiecujący niż kiedykolwiek.
Długo oczekiwany relaunch DC Universe (DCU) autorstwa Jamesa Gunna wywołał ekscytację wśród entuzjastów DC Comics na temat przyszłości kina superbohaterskiego. Fani są szczególnie zainteresowani tym, aby mniej znani bohaterowie i złoczyńcy znaleźli się w centrum uwagi, zwłaszcza w odniesieniu do kultowej serii Batman . Tradycyjnie, w żywych rolach Batmana pojawiali się głównie znani przeciwnicy, tacy jak Pingwin, Człowiek-Zagadka i Joker. Teraz wydaje się, że nadszedł odpowiedni moment dla Gunna, aby wprowadzić postać, która uporczywie unikała wielkiego ekranu: Człowieka-Nietoperza.
James Gunn wyraził chęć ożywienia niedocenianych postaci, które nie otrzymały jeszcze należnego im uznania w adaptacjach filmowych. Jego dyskusje na temat postaci takich jak Booster Gold i The Huntress wskazują na szersze ambicje zróżnicowania krajobrazu filmowego, potencjalnie torując drogę do ostatecznego pojawienia się Man-Bat na srebrnym ekranie.
Człowiek-Nietoperz: Pominięta ikona
Ten ikoniczny wróg Batmana, znany ze swojego unikalnego połączenia cech człowieka i nietoperza, głęboko odbił się echem wśród fanów Batman: The Animated Series, a także szerszej publiczności DC Comics. Pomimo ciągłych apeli o jego adaptację live-action, Man-Bat pozostaje głównie dodatkiem, często relegowanym do ulotnych epizodów, a nie znaczących ról.
W filmie Batman Forever Joela Schumachera z 1995 roku zmiana tonu w kierunku kiczu utorowała drogę dla wielu złoczyńców, ale szczególnie zawierała usuniętą scenę z koszmarnym Człowiekiem-Nietoperzem — przedstawionym nie jako namacalny przeciwnik, ale jako manifestacja wewnętrznych lęków Bruce’a Wayne’a. Podobnie w Batman v Superman: Świt sprawiedliwości wizja Człowieka-Nietoperza służy do zilustrowania obaw Bruce’a o jego własną tożsamość i dziedzictwo. Jednak żadne z przedstawień nie wspomina o Człowieku-Nietoperzu po imieniu, pozostawiając jego postać niezbadaną w świecie aktorskim pomimo ich potencjału.
„Bogowie i potwory”: idealna brama dla człowieka-nietoperza
W miarę jak Gunn redefiniuje podejście kinematograficzne do uniwersum DC, pojawia się wiele okazji do wprowadzenia postaci takich jak Man-Bat, szczególnie w ramach fazy „Gods and Monsters”. Ta nadchodząca saga obiecuje włączyć wiele nieludzkich bytów, co już zostało udowodnione przez obsadę Creature Commandos .
Chociaż potencjalne wprowadzenie postaci takich jak Man-Bat w projekcie skupionym na niekonwencjonalnych bohaterach może nie zapewnić samodzielnego filmu, to jednak wzbudza optymizm. Gunn zasugerował zmianę tematyczną w kierunku eksploracji narracji złoczyńców w sposób znacznie wykraczający poza poprzednie wysiłki DCEU, co potencjalnie przyniesie korzyści postaciom takim jak Man-Bat.
Na horyzoncie pojawiają się pogłoski o nowych projektach skupionych wokół złoczyńców, takich jak Clayface i Bane. Choć solowy film Man-Bat może wydawać się trudny, jego włączenie do jednej z tych narracji nie tylko miałoby sens fabularny, ale także wzbogaciłoby filmową podróż postaci w DCU. Biorąc pod uwagę historię Gunna, który przyjął kreatywne i odważne opowiadanie historii, perspektywa długo oczekiwanego debiutu Man-Bat jest coraz bardziej prawdopodobna.
Biorąc pod uwagę gotowość Gunna do podejmowania ryzyka — widoczną w kreatywnych decyzjach, jakie podjął w przypadku Peacemakera , oraz przełomowych wątków fabularnych — jasne jest, że entuzjaści Batmana nie będą musieli czekać zbyt długo, aż ich ukochany Człowiek-Nietoperz pojawi się na dużym ekranie.
Dodaj komentarz