„Nie wiem, czy na pewno najlepiej” – Novak Djokovic niezadowolony z nowej zasady wpuszczania osób na arenę pomiędzy meczami Australian Open

„Nie wiem, czy na pewno najlepiej” – Novak Djokovic niezadowolony z nowej zasady wpuszczania osób na arenę pomiędzy meczami Australian Open

Numer 1 na świecie Novak Djokovic nie jest zadowolony z faktu, że kibice mogą zajmować miejsca na trybunach nawet wtedy, gdy nie ma zmiany między meczami – jest to nowa polityka, która jest testowana podczas trwającego Australian Open.

Serbski mistrz, obrońca tytułu w tegorocznym turnieju, uważa, że ​​taka polityka rozprasza graczy, powoduje stratę czasu i zmienia atmosferę, powodując tym samym niedogodności dla graczy.

„Nie wiem, czy to naprawdę najlepsza zasada, ale rozumiem, że z perspektywy turnieju i fanów jest to prawdopodobnie lepsze, ponieważ oni (fani) nie chcą czekać. Chcą wyjść na boisko i cieszyć się każdym punktem” – powiedział Djokovic na konferencji prasowej po meczu, po zwycięstwie w pierwszej rundzie.

Choć 24-krotny mistrz Wielkiego Szlema docenił motyw posunięcia, jakim jest poprawa wrażeń dla fanów, jego zdaniem jest to trudne dla graczy.

„Na przykład (Frances) Tiafoe jest jedną z zawodniczek, która twierdziła, że ​​powinniśmy pozwolić ludziom, podobnie jak w innych sportach, swobodnie chodzić i rozmawiać podczas meczów. Muszę przyznać, że to trudne” – powiedział Djokovic.

Choć przyznał, że wszyscy zawodnicy powinni grać przede wszystkim dla kibiców, uważa, że ​​nie powinno to psuć atmosfery, do której piłkarze przyzwyczaili się na meczach.

„Rozumiem to i w pewnym stopniu to popieram, ale jednocześnie przez całą moją karierę byłem przyzwyczajony do jakiejś atmosfery. Kiedy to się zmienia, trochę się to miesza i trochę rozprasza” – powiedział Djokovic.

„Dzisiaj straciliśmy sporo czasu, kiedy wpuszczano ludzi, aby zajęli swoje miejsca, mimo że nie była to zmiana waluty. Mój przeciwnik będzie czekał, aż usiądą” – dodał Serb.

„Miałem niesamowitego przeciwnika” – Novak Djokovic na Dino Prizmic

Novak Djokovic serwuje podczas meczu pierwszej rundy Australian Open 2024
Novak Djokovic serwuje podczas meczu pierwszej rundy Australian Open 2024

Novak Djokovic był pełen uznania dla swojego przeciwnika z pierwszej rundy Dino Prizmica, którego pokonał w czterech setach w niedzielnym meczu trwającym ponad cztery godziny.

Bitwa przekroczyła jego poprzedni najdłuższy mecz w pierwszej rundzie Major, czyli trwające trzy godziny i 57 minut spotkanie z Gaelem Monfilsem na US Open w 2005 roku.

„To znaczy, że miałem dziś niesamowitego przeciwnika. Jak na 18-latka grał na korcie niezwykle dojrzale i pewnie, nie poddając się nawet wtedy, gdy w czwartym secie tracił cztery punkty. Jestem pod wrażeniem jego mentalności i podejścia do gry” – powiedział Serb.

W następnej kolejności w drugiej rundzie Australian Open mistrz świata zmierzy się z Markiem Polmansem lub Aleksiejem Popyrinem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *