
The Killers są kamieniem węgielnym nowoczesnego amerykańskiego rocka od prawie ćwierć wieku. Ich debiutancki album Hot Fuss, wydany na początku XXI wieku, stał się hymnem dla pokolenia dzieciaków z lat 90., które przeżywały okres nastoletni pełen zamętu i emocjonalnego zamieszania. Wśród ich kultowych utworów „Mr. Brightside” osiągnął poziom rozpoznawalności, który zachęca słuchaczy do opuszczenia szyb w samochodach i śpiewania na cały głos.
Jednak nostalgia otaczająca tę erę zanika, ponieważ The Killers są w trakcie ewoluującej muzycznej podróży. Podczas gdy wielu fanów ceni ich wcześniejszą muzykę, brzmienie zespołu zmieniło się znacząco na przestrzeni lat. Ich najnowszy singiel „Your Side of Town”, wydany w 2023 roku, początkowo wzbudził ekscytację, że mogą powrócić do swoich korzeni — ale to uczucie okazało się ulotne.
The Killers nagrali trzy nowe piosenki na swój kolejny album, a potem go porzucili
Zabójcy przyjmują zmiany

Wydany w sierpniu 2023 r.utwór „Your Side of Town” przywołuje brzmienie synth-popu, które pierwotnie zdefiniowało The Killers. Utwór, bogaty w echa disco, zdołał wpleść nastrojowe podteksty przypominające ich wczesne albumy. Jednak minęło sporo czasu, odkąd zespół wyprodukował utwór, który wydawał się tak zgodny z ich wcześniejszym brzmieniem, co sprawiło, że wielu fanów miało nadzieję na powrót do tego stylu.
W 2021 roku zespół przedstawił Pressure Machine, projekt przesiąknięty osobistymi narracjami i artystycznymi wyzwaniami. Ten album był wyraźnie inny, zawierał fragmenty wywiadów, które uchwyciły wychowanie wokalisty Brandona Flowersa w Nephi w stanie Utah. Chociaż zawierał pewne wpływy syntezatora, koncepcja Americana nie odzwierciedlała popowego niepokoju, który charakteryzował Hot Fuss i Sam’s Town.
Optymizm otaczający „Your Side of Town” szybko się rozwiał, gdy zespół ogłosił, że nie będzie kontynuował prac nad towarzyszącym albumem. Podczas wywiadu dla New York Times, Brandon Flowers ujawnił, że w połowie procesu nagrywania doświadczył chwili jasności co do kierunku projektu.
„W połowie nagrywania zdałem sobie sprawę, że nie mogę tego zrobić. To nie jest ten rodzaj płyty… Nie sądzę, żebyśmy kiedykolwiek jeszcze tworzyli tego typu muzykę”.
Co ciekawe, trzy utwory zostały już sfinalizowane w trakcie tego procesu i później znalazły się w kompilacji największych hitów z 2023 r., Rebel Diamonds. Oprócz „Your Side of Town” utwory te obejmowały „Boy”, który został wydany w 2022 r., i „Spirit”.
Dlaczego Brandon Flowers porzucił swój nowy album i całe brzmienie
Kwiaty ewoluują

Brandon Flowers zawsze cenił swoich fanów i pozostaje dumny ze wspólnej podróży z The Killers. Niemniej jednak przyznaje, że toczy wewnętrzną walkę między spełnianiem oczekiwań fanów a realizacją swojej artystycznej wizji. Ostatecznie Flowers wybrał ścieżkę rozwoju osobistego, odchodząc od stylów muzycznych młodości zespołu:
„Jestem tak dumny z Hot Fuss, jak ty możesz być z czegoś, co zrobiłeś, gdy miałeś 20 lat, ale ja nie mam 20 lat. Więc myślę o następnym etapie mojego życia. To jest konflikt. Chodzi o to, w którym momencie dokonam tej zmiany? Kto w zespole też chce to zrobić?”
„Bez względu na wszystko, zawsze znajdą się ludzie, którzy spojrzą na mnie i pomyślą Somebody Told Me. I rozumiem to. Ale jestem zainteresowany ewolucją”.
Flowers wyraził autentyczną dumę z brzmienia, jakie rozwinął w Pressure Machine, które nie tylko znalazło oddźwięk w jego osobistym doświadczeniu, ale także ujawniło stronę jego jako artysty, której od dawna poszukiwał. Rozpoczynając tę nową fazę, potwierdza, że The Killers nie będą spoglądać wstecz na swoje wcześniejsze brzmienie. Zamiast tego fani mogą oczekiwać kontynuacji głęboko osobistej opowieści, która wyłoniła się w jego ostatnich pracach.
Źródła: The Sunday Times
Dodaj komentarz