Niedawno wydany na platformie Netflix dokument kryminalny „Czy mogę ci powiedzieć sekret” opowiada o wstrząsających przeżyciach kilku kobiet z rąk seryjnego cyberprześladowcy. Niedługo po premierze dwuczęściowego dokumentu na platformie OTT 21 lutego 2024 roku zaczęto mówić o miniserialu.
Niektórzy byli zszokowani, gdy dowiedzieli się, do jakiego stopnia Matthew Hardy, prześladowca, terroryzował swoje ofiary. Niektórzy byli przerażeni, widząc, jak wydarzenia z serialu rozgrywają się w sposób, który nie był dla nich zbyt obcy.
Choć zawiera tylko trzy ofiary Hardy’ego „Czy mogę powiedzieć ci sekret”, to historia wszystkich kobiet na całym świecie, które są prześladowane, nękane i zastraszane przez ludzi w Internecie. Co gorsza, często im się nie wierzy i ciężar ich ochrony spada na nich, a nie na właściwe władze.
Również w serialu podobna sytuacja ma miejsce, gdy początkowo nie wierzy się kobietom. Dopiero wkroczenie policjanta Kevina Andersona z policji w Cheshire sprawiło, że sprawę potraktowano poważnie.
Anderson rozpoczął dochodzenie w tej sprawie na podstawie znalezionych rejestrów karnych dotyczących Hardy’ego, w których w przeszłości dopuścił się kilku przypadków cyberstalkingu. Następnie Anderson wyśledził inne ofiary prześladowcy. Dzięki temu poznał kilka kobiet, które również spotkał podobny los. Po wielu audycjach Hardy we wspólnym oficjalnym piśmie ze swoim prawnikiem przyznał się do swoich zbrodni.
Jak PC Kevin Anderson nakłonił Matthew Hardy’ego do przyznania się do swoich zbrodni w „Czy mogę zdradzić ci tajemnicę”?
W Can I Tell You a Secret ofiary cyberstalkingu Hardy’ego ujawniły, że chociaż początkowo podzieliły się swoimi doświadczeniami z policją, żadna z nich nie traktowała ich poważnie. Dopiero gdy policjant Kevin Anderson wziął sprawy w swoje ręce, sprawa nabrała tempa.
Anderson prowadził dochodzenie w sprawie zupełnie innego incydentu związanego z prześladowaniem Hardy’ego, kiedy natknął się na jego akta policyjne. Dowiedział się, że Hardy miał ponad 100 raportów przeciwko niemu od co najmniej 62 ofiar. Był także aresztowany około 10 razy. To właśnie wtedy policjant postanowił skontaktować się z innymi ofiarami, do których zaliczały się Lia Hambly, Zoe Jade Hallam i kilka innych osób.
Po zebraniu dowodów od wielu takich kobiet Matthew Hardy w końcu przyznał się do swoich praktyk. Przyznał się do prześladowania pięciu osób, jednak z dokumentów wynika, że liczba ta może być znacznie wyższa.
Czy był powód, dla którego Matthew Hardy prześladował te kobiety w „Czy mogę powiedzieć ci sekret”?
Matthew przyznał się do prześladowania i molestowania pięciu kobiet . Po przyznaniu się Hardy został wezwany do sądu. Podczas rozprawy w jego sprawie obrońca Hardy’ego mówił o problemach psychicznych swojego klienta i jego walce z autyzmem. Nie miało to jednak wpływu na orzeczenie i Hardy dostał dziewięć lat więzienia.
Aby zyskać więcej perspektywy na ten aspekt sprawy, Liza Williams, reżyserka filmu Czy mogę powiedzieć ci sekret, nawiązała kontakt z osobami z autyzmem . W dokumencie mówi:
„Rozmawialiśmy z organizacjami charytatywnymi i organizacjami prowadzonymi przez osoby z autyzmem i ich główna obawa polegała na przyjęciu założenia, że jest to typowe zachowanie osoby autystycznej, co najwyraźniej nie jest prawdą. Zdecydowana większość osób z autyzmem nie wykazuje takich zachowań. typy zachowań. ..ale ważne jest również, aby porozmawiać o tym, że u Matthew późno zdiagnozowano autyzm, co oznaczało, że jako młody człowiek był bardzo izolowany społecznie”.
Dodaje dalej:
„I to jest czynnik, który spowodował, że stał się tak obsesyjny i przyklejony do swoich mediów społecznościowych. Myślę, że w filmie trzeba było o tym porozmawiać: absolutnie nie jest to usprawiedliwienie dla jego zachowania i nie wyjaśnia krzywd, jakie wyrządził, ale warto się nad tym zastanowić.”
Czy mogę powiedzieć ci sekret jest obecnie dostępny w serwisie Netflix .
Dodaj komentarz