Do tragedii doszło w środowy wieczór, 31 stycznia, kiedy zawalił się prywatny hangar w budowie na lotnisku Boise w Idaho, w wyniku czego trzy osoby zginęły, a dziewięć innych zostało rannych. Trzy osoby, które nie żyją, zginęły na miejscu wypadku. Stan pięciu z dziewięciu rannych określa się jako krytyczny i są oni leczeni w lokalnych szpitalach.
Jackson Jet Center jest właścicielem obiektu o powierzchni 39 000 stóp kwadratowych. Wszczęto dochodzenie w celu ustalenia, co doprowadziło do upadku. Incydent nie miał wpływu na działalność lotniska Boise. Tożsamość ofiar nie została jeszcze ujawniona.
Trzy osoby nie żyją, a dziewięć zostało rannych w wyniku zawalenia się hangaru na lotnisku Boise
Prywatny hangar w budowie na lotnisku Boise Airport w Idaho zawalił się w środę, w wyniku czego zginęły trzy osoby. Według oficjalnego oświadczenia władz miasta Bois do zdarzenia doszło około godziny 17:00 czasu MT na lotnisku w pobliżu ulic W. Rickenbacker St. i Luke St. Dziewięć innych osób zostało rannych, z czego pięć w stanie krytycznym.
Na miejsce zdarzenia zareagowały straż pożarna w Boise, policja w Boise, straż pożarna Gowen Field i ratownicy medyczni hrabstwa Ada. Służby ratunkowe musiały ustabilizować miejsce zdarzenia i uratować wiele ofiar. Na miejsce wezwano ciężką jednostkę ratowniczą, kilkanaście karetek pogotowia, trzy wozy drabiniaste i osiem wozów strażackich.
Na środowej konferencji prasowej szef operacyjny straży pożarnej w Boise Aaron Hummel powiedział, że incydent był „dość katastrofalny”.
„Nastąpiło zawalenie się budynku, szkieletu budynku na dużą skalę. Nie wiem, co było tego przyczyną, ale mogę powiedzieć, że był to dość globalny upadek. Zniknęły główne elementy konstrukcyjne” – powiedział.
Hummels stwierdził, że w momencie zawalenia się dźwig umieszczał elementy na konstrukcji, co również doprowadziło do zawalenia się dźwigu w momencie zawalenia się konstrukcji. Według Hummelsa pracownicy pracowali nad związaniem elementów konstrukcyjnych na wzniesionej sztywnej stalowej ramie. Dodał także, że nie ma obaw o dalsze zawalenia się okolicy.
Dyrektor lotniska Rebecca Hupp potwierdziła, że nawet jeśli konstrukcja znajdowała się na terenie lotniska, nie był to projekt lotniska Boise. Miasto Boise zacytowało Hummelsa, który złożył kondolencje ofiarom. Szef operacyjny powiedział:
„Lotnisko Boise, miasto Boise i wszyscy ratownicy składają najgłębsze wyrazy współczucia osobom poszkodowanym”.
Wright St. była zamknięta przez całą noc, a załogi nadal pracowały na miejscu zdarzenia, chociaż zabezpieczono ją przed innymi zagrożeniami. Przedstawiciele Urzędu ds. Bezpieczeństwa i Higieny Pracy rozpoczęli dochodzenie na miejscu zdarzenia. Policja stanowa Idaho opublikowała tweet zaraz po ostrzeżeniu o incydencie:
„W pobliżu lotniska Boise doszło do incydentu, na miejscu są służby ratownicze. Powoduje to problemy w ruchu na I-84 w pobliżu lotniska.”
Idaho News 6 potwierdziło, że zawalony hangar był własnością Jackson Jet Center. W oświadczeniu dla outletu Jackson Jet Center powiedział:
„Dziś wieczorem łączymy się ze wszystkimi dotkniętymi tym strasznym wydarzeniem, szczególnie z tymi, których bliscy byli na miejscu, gdy doszło do tej tragedii”.
Dostawca usług czarteru prywatnych samolotów podziękował służbom ratowniczym i szpitalom. W oświadczeniu kontynuowano:
„Miało to miejsce na zachód od naszego istniejącego Jackson Jet Center, w budowanym nowym stalowym hangarze o powierzchni 39 000 stóp kwadratowych, gdzie na miejscu pracowało dziesiątki oddanych osób”.
W chwili pisania tego artykułu nie są jeszcze opublikowane informacje dotyczące tożsamości ofiar i przyczyn wypadku .
Dodaj komentarz