
Niewiele osiągnięć filmowych miało tak głęboki wpływ na gatunek high fantasy, jak trylogia Władca Pierścieni Petera Jacksona . Ta niezwykła adaptacja przełomowych powieści JRR Tolkiena nie tylko zrewolucjonizowała sztukę epickiego filmowania, ale także żywo ożywiła zawiły i wciągający świat Śródziemia. Przedstawiając dzielnego hobbita Frodo Bagginsa, granego przez Elijaha Wooda , i jego niezłomnego towarzysza Sama ( Sean Astin ), trylogia opowiada o ich niebezpiecznej wyprawie w celu zniszczenia Jedynego Pierścienia. Ta nagradzana seria ustanowiła zatem punkt odniesienia dla adaptacji literatury fantasy, umacniając swój status jednej z największych serii filmowych w historii kina.
Poza trylogią, Władca Pierścieni rozwinął się w wieloaspektową multimedialną franczyzę, która nieustannie eksploruje ponadczasowe tematy Tolkiena: przyjaźń, odwagę i nadzieję. Długo oczekiwana seria prequeli Prime Video, The Rings of Power , przenosi widzów z powrotem do Drugiej Ery Śródziemia, ujawniając intrygujące pochodzenie Pierścieni i wzniesienie się Czarnego Władcy Saurona. Ponadto Warner Bros. ma wydać animowany film fabularny w 2024 roku, The War of the Rohirrim , który zagłębia się w wiedzę otaczającą legendarnego króla Helma Hammerhanda. Ciągła eksploracja zarówno klasycznych, jak i współczesnych narracji zapewnia, że trwały czar fantastycznego wszechświata Tolkiena pozostaje żywy i ma się dobrze.
Kultowa bitwa w „Powrocie króla”: majstersztyk fikcji
Dokładność historyczna kontra opowiadanie historii epickich





Spośród wielu niezapomnianych momentów w Władcy Pierścieni , kulminacyjna scena bitwy w Powrocie Króla wyróżnia się jako szczyt kinematograficznej opowieści. Stając naprzeciw potężnej armii orków Saurona, Aragorn ( Viggo Mortensen ), Gandalf ( Ian McKellen ) i ich dzielni sojusznicy angażują się w zaciekłą konfrontację. To ostateczne starcie służy odwróceniu uwagi orków, pozwalając Frodo i Samowi wspiąć się na Górę Przeznaczenia, gdzie ostatecznie pokonują Saurona. Powrót Króla nie tylko zdobył bezprecedensowe 11 Oscarów, w tym za najlepszy film, ale także zarobił ponad 1,1 miliarda dolarów na całym świecie, co świadczy o jego wpływie na widzów na całym świecie.
W niedawnym odcinku serialu Insider „How Real Is It?” historyk Roel Konijnendijk przeanalizował kilka ostatnich scen z Powrotu króla, przyznając niesamowitej walce bohaterów z orkami ocenę realizmu 8 na 10. Zauważył, że dramatyczny moment, w którym król Théoden uderza mieczem w włócznie swoich żołnierzy przed ich szarżą, był całkowicie wymysłem aktora Bernarda Hilla . Oto jego wnikliwy komentarz:
Działa to tak dobrze, że niemal chcesz, aby to było prawdziwe, a ludzie czasami pytają mnie: „Czy to prawdziwe? Czy to coś, co robili starożytni lub średniowieczni dowódcy?”. To jest jak „Nie, Bernard Hill to zrobił”, a teraz jest to niesamowite przedstawienie czegoś, co wygląda jak wojna przednowoczesna. Ale to tylko kino.
Konijnendijk kontynuował dyskusję, podkreślając, że kinowe przedstawienia szarż kawalerii, takie jak majestatyczna szarża armii Théodena, często odbiegają od rzeczywistości historycznej:
Szarże kawalerii byłyby zazwyczaj znacznie wolniejsze niż przedstawiane w filmach . W filmach konie galopują pełną prędkością w kierunku wroga, co potęguje wrażenie prędkości i tworzy dramatyczne uderzenia kopyt. Jednak aby formacje kawalerii zachowały swoją integralność, musiały zbliżać się w kontrolowanym tempie. Jeśli w ogóle galopowały, miało to miejsce tylko na ostatnich kilkudziesięciu metrach.
Bliższe spojrzenie na epicką bitwę w Powrocie Króla
To tylko kino, kochanie!

Pomimo krytyki Konijnendijk pochwalił tę scenę jako „najlepszą scenę starożytnej wojny, jaką można sobie wyobrazić”, ostatecznie oceniając Powrót króla jako „niesamowity w skali od 1 do 10”. Narracje Tolkiena często stawiają głębię emocjonalną i trwały wpływ kinematograficzny ponad ścisłe przestrzeganie historycznej dokładności. Charyzmatyczny rytuał wojenny Théodena, ekscytująca szarża kawalerii i dramatyczna obecność słoni wojennych są przykładami tego, jak te filmy wykraczają poza zwykły realizm, aby inspirować podziw . Chociaż historyczni puryści mogą wdawać się w debaty na temat drobniejszych szczegółów, scena pozostaje zapierającym dech w piersiach widowiskiem, które umacnia Powrót króla jako ponadczasowe arcydzieło w historii filmu.
Źródło: Insider
Dodaj komentarz