
W maju ubiegłego roku Gints Zilbalodis zaprezentował swój przełomowy, animowany komputerowo niemy film Flow na Festiwalu Filmowym w Cannes po imponujących pięciu i pół latach oddanego wysiłku. Ten niezwykły projekt jest teraz gotowy na historyczny moment na Oscarach, rywalizując w kategorii najlepszego filmu animowanego z takimi gigantami jak Inside Out 2 studia Pixar i najnowszą odsłoną Wallace & Gromit. Co godne uwagi, Flow stanowi znaczące odejście od tradycyjnych blockbusterów często honorowanych na Oscarach, ponieważ został stworzony z budżetem poniżej 4 milionów dolarów przy użyciu oprogramowania do animacji open source Blender. Ponadto prezentuje talent niezależnych łotewskich filmowców i jest wspierany wyłącznie przez europejskie studia.
Animacja w filmie Flow jest wizualnie oszałamiająca i wyróżnia ją na tle innych nominowanych filmów, w tym hitu DreamWorks The Wild Robot. Zilbalodis i jego mały zespół stworzyli niezwykły film, mimo że polegali tylko na podstawowych, darmowych narzędziach do projektowania graficznego. Ponadto Zilbalodis wybrał niekonwencjonalną drogę, współtworząc muzykę do filmu, uzupełniając bogate efekty wizualne wciągającą, nastrojową muzyką w przypadku braku dialogów.
Flow: Potencjalny pierwszy zwycięzca w kategorii pełnometrażowych filmów animowanych
Triumf outsidera Zilbalodisa



Jako kandydat do Oscara za najlepszy film animowany, Flow udowadnia swój geniusz nominacją. Obecnie uważany za drugiego faworyta do wygrania, zaraz za The Wild Robot, to osiągnięcie jest niezwykłe, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecność dwóch bardziej znanych filmów w tej kategorii. Gdyby Flow odniósł zwycięstwo, byłby to znaczący kamień milowy jako pierwszy film animowany, który wygrał bez wsparcia Hollywood, poza dwoma cenionymi filmami Hayao Miyazaki.
Podczas gdy Spirited Away i The Boy and the Heron przełamały dominację Hollywood nad Oscarami w kategorii filmów animowanych, potencjalne zwycięstwo Flow przedstawiałoby inną narrację. Studio Ghibli, kierowane przez Miyazakiego, ma znaczny wpływ w branży i korzysta ze wsparcia Walt Disney Company w zakresie dystrybucji. Z kolei Gints Zilbalodis działał niezależnie, praktycznie nieznany, zanim Cannes zaprezentowało Flow, jego drugi film fabularny, około jego 30.urodzin. Zdobycie Oscara niewątpliwie umocniłoby jego status jako jednej z najbardziej niezwykłych historii outsiderów w historii Akademii.
Zwycięstwo Flow może być sygnałem zmiany w Akademii
Rosnące uznanie dla międzynarodowych twórców filmowych



Zwycięstwo Flow przyczyniłoby się do serii znaczących sukcesów, które odzwierciedlają ewoluującą postawę Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej (AMPAS) wobec kina globalnego. Po zdobyciu przez Parasite Oscara w kategorii Najlepszy film w 2020 r.i niespodziewanej nominacji brazylijskiego dramatu I’m Still Here na 2025 r. Akademia coraz częściej docenia osiągnięcia międzynarodowe.
Zmiana ta jest w dużej mierze przypisywana decyzji AMPAS o rozszerzeniu swojej bazy wyborców, aby była bardziej inkluzywna, rozwiązując problem przeszłej nadreprezentacji białych mężczyzn w organie wyborczym. Zgodnie z zobowiązaniami podjętymi w 2016 r.około 30% nowych wyborców pod koniec ostatniej dekady pochodziło z mniejszości etnicznych i czarnoskórych, jak podaje New York Times.
Ta większa różnorodność naturalnie zwraca uwagę na filmy spoza USA, które wcześniej mogły zostać pominięte, torując drogę szerszemu docenieniu wkładu międzynarodowego kina.
Historyczne zwycięstwo Flow może zmienić krajobraz Oscarów
Torując drogę globalnym filmom animowanym



Pomimo rosnącego globalnego zainteresowania kinem, w dziedzinie filmów animowanych nie nastąpiła jeszcze istotna zmiana w uznaniu Oscarów. Podczas gdy dominacja Disneya nieco osłabła w ostatnich latach, 16 z 23 ostatnich zwycięzców pochodziło z Disneya lub jego spółek zależnych. Spośród pozostałych zwycięzców tylko Studio Ghibli zdobyło uznanie dwukrotnie, pomimo bycia japońską potęgą w dziedzinie animacji. Jednak zwycięstwo Flow, współprodukowanego przez francuskie i belgijskie studia, stanowiłoby kluczowy moment Oscarów.
Takie osiągnięcie mogłoby otworzyć możliwości dla filmów animowanych z różnych międzynarodowych środowisk, aby zdobyć uznanie, na jakie zasługują podczas Oscarów. Obok wkładu Miyazakiego i Wallace & Gromit 's Aardman Animations, które zmagały się z problemami finansowymi głównie poprzez współpracę, to Zilbalodis i Flow mogą ostatecznie wytyczyć ścieżkę dla aspirujących animatorów na całym świecie.
Źródło: New York Times
Dodaj komentarz