W sobotę 17 lutego Dispatch ujawnił, że zarzuty pod adresem Kim Jiwoonga z ZEROBASEONE dotyczące jego kontrowersji w stosunku do jego postawy były nieprawdziwe, ponieważ przedstawiały dowody z dochodzenia Koreańskiej Służby Kryminalistycznej.
Niedawno idol wplątał się w sytuację, w której oskarżono go o przeklinanie lub używanie słowa „shibal”, które po zakończeniu rozmowy telefonicznej z fanami wideo przetłumaczono na „kurwa”. Choć nie było solidnych dowodów na te oskarżenia, gdyż po wyłączeniu kamery idola słychać było jedynie głos, idol nadal był atakowany dużą ilością krytyki i nienawistnych komentarzy.
Fani jednak bronią idola i twierdzą, że zanim go o coś oskarżą, należy wziąć pod uwagę brak dowodów. Wkrótce WAKEONE Entertainment, agencja idola, wydała oświadczenie, w którym ujawnia, że Kim Jiwoong zaprzeczył oskarżeniom i zapewnił, że nigdy nie przeklął podczas rozmowy telefonicznej z fanami wideo.
Dodali jednak również, że zajmą się sprawą medycyny sądowej, aby uzasadnić niewinność idola. Wkrótce niewinność idola została udowodniona, gdy Dispatch ujawnił, że po serii analiz, takich jak wymowa, sprawdzenie kamer CCTV, wywiad z personelem na miejscu itp., idol nie przeklął podczas rozmowy telefonicznej z fanami wideo.
Komunikat ujawnia szczegółowe dowody potwierdzające niewinność ZEROBASEONE Kim Jiwoonga w związku z jego niedawną kontrowersją dotyczącą postawy
17 lutego Dispatch opublikował szczegółowy raport na temat różnych rodzajów analiz, które przeprowadził, aby jak najlepiej uzasadnić niewinność idola w kontrowersjach dotyczących postawy . Firma medialna ujawniła, że 27 stycznia w jednej z sal WAKONE Entertainment wybrano trzydzieści osób, które kupiły albumy ZEROBASEONE.
Dlatego przeprowadzili analizę wymowy za pomocą telewizji przemysłowej znajdującej się w pokoju. Stwierdzili, że zarówno CCTV, jak i przeprowadzona przez nich częstotliwość rezonansowa dowodzą, że Kim Jiwoong nie przeklął podczas rozmowy telefonicznej z fanami, o którą internauci oskarżali idola . Przeprowadzili także test częstotliwości i doszli do wniosku, że nie można potwierdzić, kto wypowiedział słowa rzekomo zapisane na nagraniu internauty.
„Czy zwykle po rozmowie z fanami mówisz „kurwa”? Nie jestem pewien, więc pytam o zdanie innych Zerosów.”
Trudno zatem stwierdzić, czy był to Kim Jiwoong , czy nie, nawet jeśli słowa zapisane na nagraniu internauty są zgodne z prawem. Na koniec Dispatch przeprowadził także wywiady z personelem, który był na miejscu z członkami ZEROBASEONE. Dispatch powiedział, że idol siedział jako czwarty członek od prawej, w rzędzie innych członków grupy, a personel siedzący naprzeciw niego został przesłuchany.
Personel wysłuchał także rozmowy fanów z internautką w czasie rzeczywistym podczas wywiadu i stwierdził:
Nie pamiętam dokładnie treści rozmowy telefonicznej z fanem, ale mogę z całą pewnością stwierdzić, że Kim Jiwoong nie przeklinał. Nic nie słyszałem. (Źródło poprzez wysyłkę)
Personel dodał również, że ponieważ był odpowiedzialny za przekazanie telefonu następnemu członkowi po zakończeniu tury idola z fanem, oni również nie przeklinali, przekazując telefon Jiwoonga następnemu członkowi.
Dlatego też, odkąd Dispatch uzasadnił niewinność Jiwoonga kontrowersją dotyczącą postawy, przedstawiając solidne i uzasadnione dowody, fani odetchnęli z ulgą i rozstrzygnęli tę kwestię. Świętowali też, że idol wreszcie wyszedł z kontrowersji i krytykowali internautów za kierowanie w jego stronę niepotrzebnej nienawiści.
Dodaj komentarz