Najnowsza przygoda Deadpoola: Humor, Kontrowersje i Cenzurowany Żart
Znany ze swojego niepoprawnego humoru i skłonności do łamania czwartej ściany, Deadpool zaczepia każdego — od towarzyszy bohaterów po dyrektorów studiów. W niedawno wydanym filmie Deadpool & Wolverine , tytułowy antybohater rozpętał grad żartów skierowanych do marek Marvela, Hugh Jackmana, Ryana Reynoldsa, a nawet 20th Century Fox. Jednak niedawno ujawniono szokującą uwagę, o której usunięcie poprosił Disney, co wywołało dyskusję wśród fanów na temat jej potencjalnego wpływu.
Prośba Disneya o cenzurę
Wydany w lipcu 2024 r. film Deadpool & Wolverine wywołał zarówno śmiech, jak i kontrowersje. W wywiadzie po premierze Ryan Reynolds ujawnił, że konkretny żart skierowany przeciwko Disneyowi został oznaczony do usunięcia. Reżyser Shawn Levy potwierdził to, stwierdzając, że prośba przedstawiciela Disneya doprowadziła do długiej rozmowy, trwającej „wiele tygodni”, zanim Reynolds ostatecznie podjął decyzję o zastąpieniu oryginalnego żartu żartem o Pinokio, który znalazł się w ostatecznej wersji.
Żart, który nie przeszedł
Podczas gdy fani spekulowali na temat treści usuniętego żartu, do sieci wyciekła szczegółowa strona scenariusza, rzucając światło na obraźliwą kwestię. Moment ten ma miejsce, gdy Deadpool i Wolverine spotykają drużynę ruchu oporu, a w odpowiedzi na wzmiankę o zmarłej postaci Deadpool żartobliwie lamentuje: „Nie stać nas nawet na jednego X-Mana więcej? Disney jest taki skąpy. Ledwo mogę oddychać z całym tym kutasem Myszki Miki w gardle”.
— ScreenTime (@screentime) 29 listopada 2024 r.
Reakcja opinii publicznej i mieszane opinie
Usunięcie żartu wywołało różne reakcje w mediach społecznościowych, a wielu fanów zastanawiało się nad zasadnością cenzury Disneya. Niektórzy uważali, że żart dodałby filmowi dodatkowej warstwy humoru i zasugerowali, że prośba Disneya potwierdza komediowy cel żartu.
co potwierdza żart
— Angelica Reed (@Angelica_Reed1) 29 listopada 2024 r.
Z drugiej strony, znaczna liczba fanów wyraziła poparcie dla decyzji Disneya o usunięciu żartu, podając różne powody. Wielu zauważyło, że humor wydawał się banalny i brakowało mu oryginalności w filmie, który już zawierał liczne uszczypliwości pod adresem Marvela i jego dyrektorów. Niektórzy nawet wyrazili swoje preferencje co do zastępczego żartu o Pinokio, uznając, że lepiej pasuje do tonu filmu.
Dzięki Bogu, że to usunęli; w ogóle nie brzmi to śmiesznie? https://t.co/xO59SASVJF
— firestar99 (@firestar991) 29 listopada 2024 r.
Znaczenie kulturowe Disneya
Myszka Miki, ukochana ikona kultury, zajmuje szczególne miejsce w sercach wielu widzów, co dodaje złożoności debacie na temat stosowności takiego humoru. Podczas gdy Deadpool nie jest obcy przekraczaniu granic za pomocą wulgarnych żartów, niektórzy twierdzą, że pewien poziom szacunku dla wspomnień z dzieciństwa powinien pozostać nienaruszony. To przekonanie znajduje oddźwięk u wielu fanów, którzy wolą trzymać Myszkę Miki z dala od sfery sprośnych żartów.
Szczerze mówiąc, to mi pasuje. Myszka Miki jest święta.
— Chase (@chaseshake) 29 listopada 2024 r.
Wnioski: Kwestia gustu
Ostatecznie pozostaje pytanie: czy kontrowersyjny żart powinien zostać zachowany, czy też jego usunięcie było uzasadnione? Podczas gdy niektórzy fani żałują jego nieobecności, inni uważają, że słusznie było zachować ostrożność w kwestii humoru, zwłaszcza w odniesieniu do cenionych postaci.
Co o tym sądzisz? Czy ryzykowny humor powinien być konsekwentnie akceptowany, czy są granice, których nie należy przekraczać, nawet w filmie Deadpool?
Dodaj komentarz