Nazwisko Sahila Omara pojawiło się w mediach społecznościowych podczas strzelaniny podczas parady w Kansas. Niektórzy twierdzili nawet, że jest on „44-letnim nielegalnym imigrantem”, który brał udział w tym zdarzeniu.
Jednak według źródeł takich jak BBC trzy osoby zostały aresztowane w związku ze strzelaniną, do której doszło w środę 14 lutego w Kansas City. Dwie z nich to nieletni. Władze nie podały jeszcze do wiadomości publicznej dodatkowych informacji na temat podejrzanych ani użytej broni.
Niemniej jednak, wbrew twierdzeniom wirusów, w zdarzeniu nie brał udziału nikt nazwiskiem Sahil Omar. W rzeczywistości nie ma oficjalnie podejrzanego w związku ze strzelaniną na paradzie w Kansas City.
Sahil Omar to częste nazwisko, które fałszywie krąży po różnych platformach mediów społecznościowych po jakiejkolwiek strzelaninie lub incydencie, propagowane przez media społecznościowe. Nazwisko podejrzanego zostało w przeszłości fałszywie powiązane z listą strzelanin i eksplozji.
Nie było podejrzanego o nazwisku Sahil Omar
Według BBC, podczas parady triumfalnej Chiefs’ Super Bowl w środę, 14 lutego, przed budynkiem Union Station w Kansas City w stanie Missouri doszło do strzelaniny, w wyniku której kilka osób, w tym małe dzieci i nastolatki, odniosło obrażenia. Incydent pochłonął co najmniej jedno życie.
Jak podaje CBS News, urzędnicy oświadczyli, że leczyli siedmiu pacjentów z obrażeniami potencjalnie śmiertelnymi, a także osiem ofiar, których stan bezpośrednio zagrażał życiu.
W związku ze zdarzeniem policja przetrzymuje trzy osoby, ale nie udało jej się jeszcze zidentyfikować strzelca. Dlatego nie jest prawdą, że niektórzy użytkownicy X twierdzili, że Sahil Omar to jedno z nazwisk podejrzanych.
Z drugiej strony, to dokładne nazwisko wyszło na jaw po raz pierwszy, gdy 8 stycznia 2024 r. w hotelu w Fort Worth w Teksasie doszło do eksplozji. Media społecznościowe błędnie zidentyfikowały Sahila Omara, 44-letniego imigranta, jako podejrzanego podczas tego zdarzenia.
Źródła takie jak Reuters zdementowały twierdzenia, że kiedykolwiek był podejrzany w związku z incydentem w Fort Worth.
Według tego samego źródła eksplozja, która miała miejsce w hotelu w Fort Worth w Teksasie, była spowodowana wyciekiem gazu. Władze nie zidentyfikowały jednak jeszcze podejrzanego.
Z kolei, jak podaje USA Today, w usuniętym już poście na Instagramie z 8 stycznia można znaleźć zrzut ekranu z wpisu dotyczącego eksplozji w hotelu w Teksasie . W tytule posta czytamy:
„ŁAMANIE: Podejrzany o eksplozję w hotelu Sandman Signature Fort Worth w Teksasie w USA został zidentyfikowany jako 44-letni (sic!) migrant Sahil Omar. Władze nie znalazły jeszcze motywu”.
To samo źródło twierdzi, że wiadomość ta została rozpowszechniona w podobnej formie na Facebooku, Instagramie i X, które obecnie zostały usunięte.
Jednakże, jak donosi Reuters, w usuniętym już poście na Facebooku, który zawierał zdjęcia następstw eksplozji, napisano:
„Wybuch w Ft. Warto, Teksas. Podejrzany został zidentyfikowany jako 44-letni migrant Sahil Omar. Aż 11 osób zostało rannych. #OpenBorders #ItBegins” .
Jak donosi „USA Today”, prawda jest taka, że 8 stycznia 2024 r. w wyniku eksplozji w hotelu Sandman w Fort Worth w Teksasie zginęło co najmniej 21 osób. Wszystko wskazuje na to, że zdarzenie miało związek z wyciekiem gazu.
Według tego samego źródła, gdy straż pożarna zareagowała na eksplozję, wyczuła „zapach gazu” – wynika z postu opublikowanego przez policję w Fort Worth w aplikacji do przesyłania wiadomości X.
Stwierdzili, że śledztwo jest nadal w toku. Dodatkowo, jak wynika z powyższych źródeł, rzecznik Departamentu Policji w Fort Worth Jimmy Pollozani stwierdził, że na obecnym etapie śledztwa zarzuty formułowane w mediach społecznościowych są bezpodstawne.
Dlatego nie ma dowodu na to, że Sahil Omar był przyczyną eksplozji w hotelu Sandman w Fort Worth w Teksasie.
Dodaj komentarz