28 października w mediach społecznościowych zaczęły krążyć plotki sugerujące, że Nicki Minaj publicznie poparła Donalda Trumpa w nadchodzących wyborach prezydenckich w 2024 r. Spekulacje te wywodzą się z filmu udostępnionego na X, na którym raperka najwyraźniej rozmawia z mężczyzną uważanym za jej małżonka, Kennetha Petty’ego.
W nagraniu Minaj zwróciła się do mężczyzny, nazywając go „Chucky” i wyraziła wdzięczność za pomoc w uzyskaniu zielonej karty i obywatelstwa amerykańskiego.
„Dzięki temu, że jesteś Amerykanką, mogę teraz wypełnić niezbędne formularze i głosować w Stanach Zjednoczonych. Chcę wyrazić swoją wdzięczność moim fanom i wszystkim, którzy mnie wspierali” – powiedziała Minaj w nagraniu wideo.
Jednak ten wirusowy film nie jest nowy i nie dotyczy trwającej kampanii wyborczej w 2024 r . Według Times Now, Rob Smith, podcaster i zwolennik Trumpa, wyjaśnił, że nagranie pochodzi z 2019 r.
„AKTUALIZACJA: Ten klip pochodzi z 2019 r., kiedy Trump był u władzy. Przepraszamy za dezinformację! Podtrzymujmy nadzieję na kolejne wybory!” – skomentował Smith w usuniętym już tweecie.
Warto zauważyć, że Nicki Minaj wielokrotnie oświadczała, że nie jest obywatelką USA, m.in. podczas transmisji na żywo na TikToku w zeszłym miesiącu.
Nicki Minaj nie poparła Donalda Trumpa w wyborach w 2024 r.
W poniedziałek opublikowano nagranie, na którym raperka Nicki Minaj opowiada o swoim statusie posiadaczki zielonej karty i mówi o swoim prawie do głosowania, wyraźnie wspominając o swoim poparciu dla kandydata Partii Republikańskiej Donalda Trumpa.
Choć konserwatywni widzowie zinterpretowali to jako poparcie dla obecnego cyklu wyborczego, ujawniono, że film, zawierający animowane filtry, ma ponad pięć lat i został nakręcony w czasie, gdy Trump pełnił urząd prezydenta.
Ten klip został podobno stworzony jako żart na Halloween na Snapchacie. W rzeczywistości Nicki Minaj przyznała, że nie jest obywatelką USA i dlatego nie ma prawa głosu .
We wrześniu 2024 r. autorka hitu „Anaconda” dokonała nieoczekiwanego odkrycia dotyczącego swojego statusu imigracyjnego podczas sesji TikTok Live. Odpowiadając fanowi, który prosił ją o poradę w sprawie osobistej, stwierdziła:
„Nie jestem obywatelem USA. Czy to nie szalone?… Urodziłem się na oszałamiającej wyspie Trynidad i Tobago. Mieszkałem w Stanach przez wiele lat. Można by przypuszczać, że po zapłaceniu milionów dolarów w podatkach, dawno temu przyznano by mi honorowe obywatelstwo”.
W 2018 roku Nicki Minaj również opowiadała o swoich doświadczeniach imigracyjnych na Instagramie, opowiadając się za prawami imigrantów. Podzieliła się swoją podróżą do USA jako „nielegalna imigrantka” w wieku pięciu lat, a także zdjęciami ze schroniska dla imigrantów.
„Nie potrafię pojąć strachu, jaki odczuwam, będąc w obcym miejscu i mając 5 lat, gdy moi rodzice zostaną mi zabrani. Ta myśl mnie przeraża. Musimy to powstrzymać. Czy potrafisz sobie wyobrazić przerażenie i niepokój, jakich doświadczają te dzieci? Nie wiedząc, czy ich rodzice żyją lub czy kiedykolwiek się spotkają” – napisała wówczas.
W tym okresie krytykowała politykę imigracyjną administracji Trumpa, zwłaszcza w odniesieniu do sytuacji na granicy amerykańsko-meksykańskiej.
Dodaj komentarz