Liam Payne, była gwiazda One Direction, niestety zmarł 16 października podczas wakacji w Buenos Aires w Argentynie w wieku 31 lat. Po wiadomości o jego śmierci w sieci pojawiło się nagranie, na którym rzekomo widać mężczyznę przypominającego piosenkarza spadającego z balkonu hotelu.
Należy jednak jasno stwierdzić, że twierdzenia sugerujące, że osoba występująca w filmie jest artystą „Strip That Down”, są bezpodstawne.
Lokalny raport policyjny udostępniony CNN stwierdzał, że śmierć Payne’a nastąpiła po tym, jak spadł z balkonu w hotelu CasaSur Palermo, położonym przy ulicy Costa Rica w dzielnicy Palermo.
Władze Buenos Aires poinformowały, że przybyły do hotelu po otrzymaniu zgłoszenia od pracownika hotelu na temat niepokojącego gościa, który prawdopodobnie znajdował się pod wpływem narkotyków lub alkoholu.
Po jego śmierci wielu użytkowników zamieściło na X (dawniej Twitter) wideo mężczyzny spadającego z balkonu. Jeden z użytkowników, @callofboring, napisał na Twitterze:
„Opublikowano niepotwierdzone nagranie jego upadku w Argentynie. Nasze serca są z nim i jego rodziną”.
W chwili pisania tego tekstu tweet został wyświetlony niemal 350 000 razy.
Mimo że nagranie wydaje się autentyczne, należy podkreślić, że nie występuje na nim Liam Payne.
Potwierdzono, że nagranie przedstawiające mężczyznę upadającego nie należy do Liama Payne’a
Notatki ze społeczności na X określały, że osoba na filmie to nie Liam Payne. Notatka wyjaśniała:
„Na tym nagraniu widać mężczyznę wyskakującego z płonącego budynku w Mexico City 13 września 2022 r. Nie ma to związku ze śmiercią Liama Payne’a w Argentynie 16 października 2024 r.”
Ponadto w notatkach społeczności zamieszczono linki do artykułów opisujących incydent w płonącym budynku.
Według Regeneracion, nagranie przedstawia mężczyznę wyskakującego z mieszkania między ulicami República de Cuba i República Chile w Mexico City, najwyraźniej uciekającego przed płomieniami. Ratownicy medyczni później przetransportowali go do szpitala.
Można więc z całą pewnością stwierdzić, że nagranie, które stało się viralem, nie ma żadnego związku z Liamem Payne’em.
Liam Payne spędzał wakacje w Argentynie z Kate Cassidy
Doniesienia TMZ wskazywały, że Liam Payne przebywał w Argentynie ze swoją dziewczyną, Kate Cassidy, która przybyła do kraju 30 września. Podczas podróży para udostępniała liczne posty w mediach społecznościowych, pokazując, jak bardzo cieszy ich wzajemne towarzystwo.
2 października uczestniczyli w koncercie byłego kolegi z zespołu Payne’a, Nialla Horana, w Movistar Arena w Buenos Aires. Jednak Cassidy opuścił kraj 14 października, podczas gdy Payne zameldował się w hotelu CasaSur Palermo.
Alberto Crescenti, dyrektor państwowej służby ratunkowej, poinformował Todo Noticias TV w Argentynie, że Payne spadł z wysokości około 13 lub 14 metrów, odnosząc obrażenia, które doprowadziły do natychmiastowej śmierci. Skomentował:
„Dotarliśmy na czas, żeby spróbować go reanimować, ale nie mogliśmy nic zrobić”.
Raporty personelu hotelu wskazywały, że Liam zachowywał się nieprzewidywalnie przed incydentem, podobno pod wpływem substancji. Świadkowie zauważyli, że uszkodził swój laptop i potrzebował pomocy, aby wrócić do pokoju.
Autopsji jeszcze nie przeprowadzono.
Payne pozostawił po sobie siedmioletniego syna o imieniu Bear, będącego pozostałością po jego poprzednim związku z Cheryl Cole.
Dodaj komentarz