Carlos Alcaraz będzie musiał dotrzeć do finału Australian Open 2024, jeśli będzie chciał w tym miesiącu zmierzyć się w Melbourne z obrońcą tytułu Novakiem Djokoviciem i właśnie na to ma nadzieję Hiszpan.
Djokovic i Alcaraz to dwaj najlepsi rozstawieni w pierwszym w sezonie Wielkim Szlemie, a w pierwszych meczach zmierzą się z kwalifikantem Dino Prizmicem i weteranem Richardem Gasquetem.
Od tego momentu po pięć kolejnych zwycięstw obie drużyny zmierzą się ze sobą w starciu na szczycie, podczas którego Serb będzie chciał zdobyć swój 11. tytuł Australian Open, a Alcaraz swój pierwszy.
W przemówieniu na konferencji prasowej przed turniejem Carlos Alcaraz został zapytany, co sądzi o swoich szansach, gdyby stanął twarzą w twarz z Novakiem Djokoviciem na korcie, który budował przez lata.
Alcaraz, który nie bał się takich twierdzeń, oświadczył, że dało mu to jedynie „dodatkową motywację” do zmierzenia się z numerem 1 na świecie i sprawdzenia, na jakim poziomie jest jego poziom, walcząc z jednym z najlepszych graczy na świecie.
Alcaraz, który sam był „ambitnym” gościem, dał do zrozumienia, że chce dotrzeć do finału w Melbourne i wkrótce otrzymać szansę sprawdzenia swoich sił w starciu z 24-krotnym mistrzem Wielkiego Szlema.
„Tak, to znaczy, to dla mnie dodatkowa motywacja. Jestem ambitnym facetem. Zawsze chcę grać przeciwko najlepszym graczom na świecie, aby zobaczyć, na jakim jestem poziomie. Oczywiście to dobry test, zagrać przeciwko niemu w tych miejscach lub na turnieju, w którym jest prawie niepokonany” – powiedział Carlos Alcaraz.
„Tak, chcę dotrzeć do finału i mam nadzieję, że zagram przeciwko niemu w finale. Byłoby oczywiście wspaniale. Ale tak, znając te statystyki, z pewnością jest to dodatkowa motywacja” – dodał.
„Bez niego trudno będzie przystąpić do dużego turnieju” – Carlos Alcaraz o nieobecności swojego trenera Juana Carlosa Ferrero na Australian Open 2024
Będzie to Carlos Alcaraz, który opuścił zeszłoroczny Australian Open z powodu kontuzji
– Cóż, ciężko jest nie być z nim. Oczywiście prawie 100% turniejów podróżuje. Prawdopodobnie opuścił tylko jeden lub dwa w zeszłym roku. Bez niego trudno będzie przystąpić do tak dużego turnieju” – powiedział Carlos Alcaraz.
„Mam ze sobą Sama, który również jest świetnym trenerem. Kiedy grał, był trenerem Juana Carlosa. Ufam mu. Wierzę w niego. Juana Carlosa także. To znaczy, myślę, że też mogę się wiele od niego nauczyć. Zobaczmy, jak to będzie. Jak mówiłem, ufam mu w 100%” – dodał.
Dodaj komentarz