Nicki Minaj jest potężną postacią w branży rapowej. Z pięcioma albumami studyjnymi, czterema solowymi trasami koncertowymi, licznymi występami na festiwalach, występami na eventach i niezliczoną ilością kolaboracji, nie ma wątpliwości, że zasłużyła na tytuł królowej rapu.
Zgodnie ze swoim statusem, gwiazda Young Money korzysta ze wszystkich luksusów i wygód, jakich pragnie, będąc w trasie, szczególnie podczas tras koncertowych.
Gdy Nicki wyruszyła w swoją pierwszą solową trasę koncertową w 2012 r., skrupulatnie określiła wymagania dotyczące garderoby, upewniając się, że ona i jej otoczenie mają wszystko, czego potrzebują do występów. Oto rzut oka na pierwszy w historii przewodnik po trasie, który skompilowała jako wybitna artystka.
Nicki Minaj ma szczególne preferencje co do wody butelkowanej i soków podczas wycieczek
Rozpoczynając trasę koncertową Pink Friday 16 maja 2012 roku, Minaj miała na celu promocję swojego debiutanckiego i drugiego albumu studyjnego, wydanych odpowiednio w 2010 i 2012 roku.
Podczas całej trasy koncertowej artystka znana z „Anacondy” zapewniła swojemu zespołowi obszerną listę udogodnień dla siebie i swojego otoczenia, upewniając się, że będą gotowi i będą czekać za kulisami w swoich garderobach na jej przybycie.
Podczas wywiadu dla magazynu Wonderland w wydaniu lutowo-marcowym Minaj zasugerowała obszerność swojej listy. Później wydawnictwu udało się uzyskać kompletną listę jeźdźców od jej przedstawicieli.
Lista była nie tylko wyczerpująca, ale i zaskakująco szczegółowa. Znajdowały się na niej informacje na temat jej preferencji żywieniowych i napojowych, a także atmosfera, jakiej pragnęła, przygotowując się do występu przed oddanymi fanami.
Aby stworzyć odpowiednią atmosferę w swojej garderobie, Nicki poprosiła o dwa tuziny białych i różowych róż, uzupełnionych trzema dużymi świecami zapachowymi Baked Goods. Miała również jasną wizję swoich posiłków i przekąsek.
Na śniadanie zamówiła białka jaj, boczek z indyka, suszoną żurawinę, surowe migdały, biały tost z dżemem winogronowym i truskawkowym, a także belgijskie gofry polane syropem, bitą śmietaną, cukrem pudrem, masłem i truskawkami z boku. Zażądała również dużej tacy serów i dużej tacy owoców, w tym mango.
Do śniadania autorka hitu poprosiła o dwie duże butelki różnych soków owocowych i galon Simply Lemonade, a także o czysty lód i kubki do serwowania.
Na lunch w jej menu znalazła się sałatka z sałaty lodowej, pokrojonych pomidorów, ogórków, marchewki i zielonych oliwek, podana z włoskim dressingiem Wishbone Light, tuńczykiem Bumble Bee w wodzie oraz krakersami pszennymi lub o obniżonej zawartości tłuszczu.
Aby zachować nawodnienie podczas występów, Nicki zamówiła zestaw z gorącą herbatą z kawałkami cytryny, cukrem, miodem i bezkofeinowymi torebkami herbaty Lipton. Dodatkowo poprosiła o 24 butelki wody Dasani, 12 puszek Red Bulla, 24 butelki Snapple (podzielone na mrożoną herbatę cytrynową i różne smaki) oraz 12 butelek soku jabłkowego Martinelli.
W kwestii przekąsek artystka „Super Freaky Girl” wymieniła wiadra pikantnego smażonego kurczaka (konkretnie tylko skrzydełka), a także talerz delikatesów z piersią z indyka, grillowaną piersią z kurczaka, chlebem pełnoziarnistym i bułkami. Do jej wyboru przypraw należała żółta musztarda, ostry sos i przyprawiona sól.
Oprócz jej ekstrawaganckich zachcianek, w jej jeździec włożono również niezbędne przedmioty, które przyczyniły się do jej występu. Były to spray do gardła Singer’s Saving Grace, nawilżacz chłodnej mgiełki, dwa grzejniki, płyn do soczewek kontaktowych z etui, trzy opakowania pastylek Thayers Slippery Elm i trzy różne smaki gumy do żucia.
Choć lista ta odzwierciedla pierwszą światową trasę koncertową Nicki Minaj, niedawno, 11 października, artystka zakończyła czwartą trasę Pink Friday 2, po której ogłosiła plany przerwy.
Dodaj komentarz