
W miarę jak rośnie oczekiwanie na nadchodzącą premierę Wednesday Season 2, fani huczą od teorii, które mogą znacznie zwiększyć emocje związane z serialem Netflix. Inauguracyjny sezon spotkał się z powszechnym uznaniem, prezentując nową interpretację Wednesday Addams, graną przez Jennę Ortegę. Sezon 1 był wirem intryg i napięcia, gdy Wednesday poruszała się po Nevermore Academy, jednocześnie rozwiązując serię morderstw, co zakończyło się oszałamiającym odkryciem dotyczącym pani Thornhill (Christina Ricci), która zmanipulowała Tylera (Hunter Doohan), aby przywrócić życie Josephowi Crackstone’owi (William Houston).
Drugi sezon ma zostać wydany w tym roku, wywołując spore emocje wśród widzów, którzy chcą być świadkami powrotu Wednesday po zakończeniu pierwszego sezonu z sugestiami nowego przeciwnika. Podczas podróży powrotnej do domu w kultowym karawanie Rodziny Addamsów Wednesday otrzymuje enigmatyczne wiadomości tekstowe od nieznanego nadawcy, który twierdzi, że ją obserwuje. Te wydarzenia sugerują, że nadchodzący sezon może kręcić się wokół wątku poboczego o prześladowcy, co stwarza ryzyko odgrzewania elementów z sezonu 1. Na szczęście teoria sugeruje, że może to wcale nie być prawdą.
Rola Stalkera w 2. sezonie serialu Wednesday: Czy to podstępna przynęta?
Czy Stalker może być mylącym tropem dla bardziej intrygującej fabuły?

Chociaż ujawnienie stalkera było ostatnim zabiegiem w sezonie 1, może nie zająć centralnego miejsca w narracji sezonu 2. Podczas gdy początkowe odcinki mogą angażować się w historię stalkera, wielu uważa, że bardziej wciągająca fabuła może się rozwinąć w miarę postępu sezonu . Na przykład zakończenie sezonu 1 sugerowało potencjalny powrót potwora Hyde’a, sugerując możliwą narrację zemsty z udziałem Tylera.
Ponadto w zwiastunie sezonu 2 nie ma żadnej wzmianki o wątku stalkera, co prawdopodobnie ma na celu zachowanie elementu zaskoczenia. Tim Burton i zespół stojący za serialem spodziewają się, że nadchodzący sezon będzie „większy i bardziej pokręcony niż kiedykolwiek”, więc prosty wątek poboczny stalkera może nie wystarczyć, aby uchwycić podwyższone stawki zapowiadane w materiałach zza kulis. Sugeruje to, że na horyzoncie może pojawić się bardziej złożona narracja.
Niebezpieczeństwa związane z redundancją: podobieństwo stalkera do tajemnicy morderstwa z sezonu 1
Nowe kierunki wymagane: unikanie powtórzeń w sezonie 2


Choć celem jest niewątpliwie powtórzenie sukcesu sezonu 1, poleganie na dochodzeniu w sprawie tożsamości prześladowcy grozi odbiciem poprzedniej fabuły. Sezon 1 skupiał się na odkryciu mordercy i zidentyfikowaniu Hyde’a, a Wednesday wykorzystywała swoje umiejętności detektywistyczne, radząc sobie z sytuacjami zagrażającymi życiu. Ta opowieść okazała się ekscytująca; jednak, aby sequel przewyższył swojego poprzednika, musi podnieść stawkę emocjonalną.
Jeśli skupimy się wyłącznie na identyfikacji prześladowcy, sezon 2 może stać się stagnacyjny, zmierzając w stronę znajomości i przewidywalności. Stawki będą z natury niższe niż w scenariuszu morderstwa, ponieważ w brutalnej zbrodni zawsze jest bardziej namacalne zagrożenie niż w podstępnym prześladowaniu. Podczas gdy ten ostatni sprawdził się w sezonie 1, potrzeba ambitniejszej narracji w sezonie 2 nie może być niedoceniana, jeśli serial zamierza utrzymać swój ekscytujący charakter.
Wczesne rozwiązanie wątku Stalkera może nadać nowy ton drugiemu sezonowi
Niespodziewane odkrycia: co odkryją fani?

Zamiast zakotwiczać Sezon 2 w wątku pobocznym o prześladowcy, serial mógłby rozważyć, aby Wednesday szybko odkrył tożsamość prześladowcy. Ujawnienie prześladowcy na początku serialu mogłoby zdezorientować widzów, otwierając obszar możliwości nieoczekiwanych wydarzeń , zwłaszcza biorąc pod uwagę tajemnicę, która zwykle otacza szczegóły fabuły. Jenna Ortega zasugerowała, że fabuła Sezonu 2 mogłaby zagłębić się w sfery nadprzyrodzone, jak wskazano w jej wywiadzie dla Vanity Fair .
„Może nadszedł czas, aby znów stać się trochę bardziej sarkastycznym lub ponownie obejrzeć różne filmy, aby wejść w ten sposób myślenia. Ale nawet czytanie scenariuszy było ekscytujące, oglądanie wszystkich nowych postaci, które się pojawiają. Zdecydowanie rozszerzamy świat nadprzyrodzony. Nasz program miał wszelkiego rodzaju wilkołaki, wampiry i da-ta-da… Myślę, że trochę to rozszerzamy”.
Oczekiwanie związane z dodaniem Lady Gagi do obsady wzmacnia przekonanie, że wątek stalkera może nie być na pierwszym planie. Zapowiedź dołączenia tak znanej gwiazdy do serialu naturalnie wywołuje pytania o inne niespodzianki, jakie czekają widzów, sugerując, że w miarę postępu sezonu czekają nas bardziej znaczące zwroty akcji.
Uwolnienie się od archetypu dramatu młodzieżowego w środowym sezonie 2
Powrót do komedii grozy: Przyjęcie prawdziwej istoty środy


Komentarze Ortegi, porównujące odcinki Sezonu 2 do „Carrie”, sugerują, że serial może rzeczywiście odejść od typowych dla nastoletnich dramatów kryminalnych scenerii. Przykłady komediowego horroru, takie jak kultowa scena w basenie z piraniami z Sezonu 1, wzmacniają wyjątkową postać Wednesday Addams, wierną swoim korzeniom. Szkoda, że te momenty zostały nieco przyćmione przez konwencjonalne narracje nastoletnich dramatów. Jednak jeśli serial powróci do swoich komediowych korzeni horroru, będzie bardziej zgodny z podstawowymi elementami Rodziny Addamsów.
Biorąc pod uwagę zmianę w trajektorii postaci Wednesdaya, fabuła drugiego sezonu może przyjąć bardziej autentyczną reprezentację istoty Addamsów. Gdy Jenna Ortega przejmuje rolę producenta nowego sezonu, pojawia się potężna okazja, aby na nowo odkryć charakterystyczny urok oryginalnego materiału. Strategiczna decyzja o rozstaniu z Percym Hynesem White’em, który grał romantyczne zainteresowanie Wednesdaya, może również pomóc w zdystansowaniu fabuły od tropów dramatów dla nastolatków. Wraz z zakończeniem poprzedniego trójkąta miłosnego drugi sezon może znaleźć swobodę autentycznego eksplorowania adaptacji komedii grozy.
Gdyby Wednesday stworzyło przestrzeń, w której groza i humor przeplatają się ze sobą — zwłaszcza przy szybkim rozwiązaniu kwestii dramatycznego prześladowcy — stworzyłoby to idealne warunki dla przełomowego sezonu, który stanowiłby wyzwanie dla oczekiwań widzów i naprawdę ożywiłby serial.
Źródła: Vanity Fair
Dodaj komentarz