Lil Nas X, amerykański raper i piosenkarz, jest trollowany za ujawnienie wydania nowej piosenki wśród ostrej reakcji na jego singiel J Christ. We wtorek, 23 stycznia, na Instagramie poinformował fanów, że jego kolejny singiel, Where Do We Go Now, oficjalnie ukaże się w piątek.
Najnowszy singiel J Christ z jego nadchodzącego drugiego albumu studyjnego ukazał się 12 stycznia 2024 roku. Społeczność chrześcijańska i raperzy potępili nowy singiel jeszcze przed jego wydaniem, uważając, że jest to kpina z Jezusa Chrystusa i religii, jak na Billboardzie.
W odpowiedzi na zamieszanie wokół niego raper zamieścił na Instagramie wideo, w którym udziela wyjaśnień i przeprosin osobom urażonym piosenką, twierdząc, że jest to metafora jego metafory wskrzeszonej kariery, jak podaje Fox News. Internauci za pośrednictwem mediów społecznościowych skomentowali sytuację piosenkarza.
Internauci reagują na ogłoszenie przez Lil Nas X swojego drugiego singla „Where Do We Go Now” po ostrej reakcji na J Christ
Montero Lamar Hill, lepiej znany pod pseudonimem Lil Nas X , zaledwie tydzień temu powrócił ze swoim pierwszym singlem od ponad roku, J Christ. Piosenka osiągnęła 69. miejsce na liście Billboard Hot 100 i jest pierwszym singlem z jego nadchodzącego drugiego albumu studyjnego wydanego przez Columbia Records.
Raper zapowiedział także drugi singiel Where Do We Go Now, który według The Los Angeles Times zostanie oficjalnie wydany w piątek 26 stycznia 2024 roku. We wtorek zamieścił post o nowej piosence z podpisem:
„Dobre wieści, publikuję nową muzykę pasującą do waszej depresji. 🤍🫡 Dokąd pójdziemy teraz w ten PIĄTEK wraz z dokumentem Long Live Montero w MAX.🍃”
Wiadomość o nowym utworze pojawiła się po tym, jak Lil Nas X przeprosił za rzekome obrazę wielu chrześcijan J. Christ. Teledysk i towarzysząca mu promocja zawierały obrazy o charakterze religijnym, w tym przedstawienie rapera jako Jezusa Chrystusa na krzyżu, co wywołało krytykę ze strony wielu chrześcijan, którzy według magazynu Billboard zinterpretowali go jako „kpiący” i „brak szacunku” do chrześcijaństwa. Lil Nas X powiedział w klipie na Instagramie:
„Wiem, że tym razem naprawdę schrzaniłem. Mogę zachowywać się spokojnie, ile chcę, ale zdecydowanie odbija się to na mojej psychice. Nie jestem jakimś złym demonem, który próbuje zniszczyć wartości wszystkich ludzi i tym podobne. To nie ja.”
Piosenkarz wyjaśnił, że wiedział, że niektórzy będą „zdenerwowani”, ponieważ religia to „bardzo drażliwy temat dla wielu osób”, ale przyznał, że „nie miał zamiaru kpić, to nie było w stylu „wpierdol się”. do was, ludzie… to dosłownie ja mówiłem, że wróciłem jak Jezus”.
Lil Nas X stwierdził również, że wierzy, że ludzie zrozumieją przesłanie piosenki, które, jego zdaniem, jest metaforą jego nowego powrotu. Wspomniał konkretnie o scenie w teledysku, w której walczy z Szatanem, jako dowód na to, że nie miał zamiaru urazić chrześcijan. On dodał,
„Ponadto w teledysku nie ma żadnego braku szacunku. Pomyślałem, że najwyraźniej to, że nie jestem po stronie diabła w tym filmie, było… nie wiem… było tam zrozumienie, że nie mam zamiaru dyskredytować chrześcijaństwa”.
Wielu użytkowników mediów społecznościowych wyraziło swoje opinie na temat wydania drugiej piosenki Lil Nas X wkrótce po ostrej reakcji na J Christ. Trollowali rapera, nazywając go wybrykami dla rozgłosu i nie tylko. Poniżej podano niektóre reakcje.
Lil Nas X pracuje także nad nowym filmem dokumentalnym zatytułowanym Lil Nas X: Long Live Montero , który ukaże się 27 stycznia 2024 r. i według magazynu Rolling Stone będzie można go oglądać w serwisach Max lub Hulu w ramach planu Live TV.
Dodaj komentarz