Pijany mężczyzna ugryzł członka załogi, zmuszając ANA do lotu z powrotem do Tokio

Pijany mężczyzna ugryzł członka załogi, zmuszając ANA do lotu z powrotem do Tokio

Według doniesień pijany pasażer jadący do USA ugryzł członka załogi, co zmusiło linię lotniczą ANA do powrotu do Tokio wbrew pierwotnemu planowi.

Pasażer, 55-letni pijany mężczyzna z Ameryki, był pod wpływem alkoholu. Ugryzł w ramię jednego z członków personelu pokładowego, który w wyniku tego bezprecedensowego zdarzenia doznał lekkich obrażeń.

Lot ANA do USA wraca do Tokio po tym, jak pijany mężczyzna ugryzł stewarda

Doniesienia japońskich mediów sugerują, że pijany mężczyzna powiedział policji, że nie pamięta zdarzenia. Twierdził, że wziął tabletkę nasenną, dzięki której zapomniał o zdarzeniu.

Ten szokujący incydent jest jednym z wielu, które w ostatnim czasie dotknęły japońskie lotnictwo i wzbudziły alarm. Samolot, który miał przewozić 159 pasażerów, leciał nad Oceanem Spokojnym, kiedy doszło do tego dziwnego zdarzenia. To spowodowało, że piloci zdecydowali się odwołać swój pierwotny cel podróży do USA i wrócić na lotnisko Haneda w Tokio.

Po wylądowaniu w Tokio lokalna policja zatrzymała pijanego mężczyznę. ANA znalazła się w centrum uwagi ze względu na incydenty, które miały miejsce podczas ich lotów. W krótkim czasie japońskie lotnictwo zostało dotknięte pięcioma różnymi zdarzeniami, które zakłóciły ich działalność.

W weekend podczas innego lotu ANA w Japonii wystąpiła usterka

Kolejna porażka (zdjęcie za pośrednictwem Unsplash/Caleb Woods)
Kolejna porażka (zdjęcie za pośrednictwem Unsplash/Caleb Woods)

Podczas lotu krajowego załoga zauważyła pęknięcie w oknie kokpitu. To spowodowało, że porzucili plan dotarcia do celu i powrotu. Okno miało cztery warstwy, a pęknięcie pojawiło się tylko na warstwie najbardziej zewnętrznej. Co ważne, nikt z pasażerów lotu nie odniósł żadnych obrażeń w wyniku pęknięcia.

Przedstawiciel ANA wyjaśnił, że pęknięcie nie ma wpływu na sterowanie lotem ani ciśnienie w kabinie. Nie stanowiło to zagrożenia dla bezpieczeństwa, ale podjęto niezbędne środki ostrożności.

Poza tym 2 stycznia w Haneda miał miejsce poważny incydent. Samolot japońskich linii lotniczych zderzył się na lotnisku z mniejszym samolotem straży przybrzeżnej. W samolocie pasażerskim znajdowało się 379 osób, które opuściły samolot, zanim samolot stanął w płomieniach. Jednak pięć z sześciu osób na pokładzie małego samolotu, który pełnił służbę po znaczącym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło środkową Japonię, nie mogło przeżyć.

W wyniku innego niepowiązanego zdarzenia, które miało miejsce we wtorek, samoloty linii Korean Air i Cathay Pacific podcięły skrzydła na lotnisku na najbardziej wysuniętej na północ wyspie Hokkaido w Japonii podczas trudnych zimowych warunków. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.

Do podobnego zdarzenia doszło w niedzielę, kiedy na lotnisku w Chicago w Stanach Zjednoczonych zderzył się samolot linii ANA i Delta Air Lines. Jak potwierdziły japońskie linie lotnicze, w tym zdarzeniu również nikt nie odniósł obrażeń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *