Czy ta przeglądarka terminalowa spełnia Twoje codzienne potrzeby związane z przeglądaniem internetu?

Czy ta przeglądarka terminalowa spełnia Twoje codzienne potrzeby związane z przeglądaniem internetu?

Niedawno rozpocząłem eksperyment polegający na zastąpieniu moich konwencjonalnych aplikacji alternatywnymi aplikacjami terminalowymi. Nie wynika to z braku zaangażowania w świat; po prostu odkrywanie tych narzędzi wiersza poleceń stanowi dla mnie przyjemne wyzwanie. Podczas tej podróży natknąłem się na kalendarz terminalowy, który przerósł moje oczekiwania, co skłoniło mnie do eksploracji świata terminalowych przeglądarek internetowych. Jedna z takich przeglądarek, w3m, towarzyszy mi od dwóch tygodni, odkąd zrezygnowałem z Chrome’a. Chociaż moje doświadczenia są interesujące, nie przewiduję, że stanie się ona moim długoterminowym rozwiązaniem.

Zrozumienie w3m

W3M to potężna, tekstowa przeglądarka internetowa, działająca bezpośrednio w środowisku terminalowym. Nazwa „W3M” pochodzi od japońskiego zwrotu „WWW wo miru”, co oznacza „widzieć sieć”, co odzwierciedla jej przeznaczenie. Opracowany w 1995 roku, pierwotny projekt stał się nieaktywny, ale dzięki rozwidleniu autorstwa Tatsuyi Kinoshity, W3M nadal się rozwijał. Ostatnie wydarzenia w 2024 roku przyniosły powstanie nowego, społecznościowego rozwidlenia, które przejęło kontrolę nad jego ciągłą ewolucją.

Tym, co wyróżnia w3m od jego poprzedników, takich jak Lynx, jest możliwość renderowania wielu nowoczesnych elementów HTML. Obsługuje on takie funkcje, jak tabele, ramki i obrazy osadzone w terminalu, dążąc do zaprezentowania struktury strony internetowej, która odzwierciedla układ graficzny, a nie tylko zwykły tekst. Co więcej, w3m doskonale radzi sobie z obsługą formularzy i plików cookie, umożliwiając użytkownikom logowanie się do różnych witryn bez konieczności korzystania z rozbudowanych skryptów. Należy jednak pamiętać, że w3m nie obsługuje JavaScript, co ogranicza jego możliwości efektywnego wyświetlania niektórych treści.

Zrzut ekranu pokazujący stronę główną w3m

Pomimo swoich ograniczeń, w3m oferuje funkcje odpowiednie dla aplikacji terminalowych. Oferuje przeglądanie w zakładkach, podstawową obsługę myszy w kompatybilnych terminalach oraz możliwość wyświetlania obrazów po prawidłowej konfiguracji. Zasadniczo w3m oferuje minimalistyczne przeglądanie stron internetowych, które kładzie nacisk na tekst i hiperłącza, a jednocześnie uwzględnia pewne elementy formatowania i koloru. Przeglądarka jest łatwo dostępna w systemie Linux i innych systemach uniksopodobnych, a także w systemach Windows (za pośrednictwem Cygwin) i macOS (za pośrednictwem Homebrew).

Jak zainstalować w3m

Proces instalacji w3m jest bardzo przyjazny dla użytkownika. W większości dystrybucji Linuksa wystarczy otworzyć terminal i skorzystać z menedżera pakietów, aby zainstalować:

sudo apt install w3m w3m-img

To polecenie pobierze zarówno główny pakiet w3m, jak i dodatek w3m-img umożliwiający wyświetlanie obrazów. Dla użytkowników Fedory lub innych systemów opartych na pakietach RPM, polecenie instalacji jest również proste: sudo dnf install w3m. Na komputerze Mac instalację można zainicjować za pomocą Homebrew brew install w3m, natomiast użytkownicy systemu Windows mogą potrzebować skompilować i uruchomić pakiet za pomocą Cygwin.

Po zainstalowaniu, nawigacja po W3M jest prosta – wystarczy wpisać w3mw terminalu, a następnie adres URL. Na przykład, po wpisaniu adresu, w3m maketecheasier.comnasza strona główna zostanie wyświetlona bezpośrednio w terminalu, bez uruchamiania interfejsu graficznego.

Polecenie W3m w akcji

Zanim zaczniesz aktywnie korzystać z w3m, warto zapoznać się z podstawowymi funkcjami nawigacji. Do poruszania się możesz używać klawiszy strzałek – przewijając w górę i w dół, strzałka w lewo powoduje powrót do poprzedniej strony, a strzałka w prawo lub klawisz Enter – przejście do linku.

Instrukcje w W3m

Moja podróż z w3m jako przeglądarką codzienną

Moje doświadczenia z w3m jako przeglądarką na co dzień obfitowały zarówno w olśniewające momenty, jak i nieuniknione niepowodzenia. Jedną z jej wyróżniających cech jest błyskawiczna prędkość ładowania stron, głównie dzięki temu, że pobiera tylko tekst, bez obciążenia ciężkim JavaScriptem, obrazami czy treściami wideo. Ten aspekt okazał się nieoceniony w okresach słabego połączenia internetowego, zapewniając odświeżające wrażenia podczas przeglądania stron, a jednocześnie zmniejszając obciążenie mojego laptopa, przyczyniając się do chłodniejszej i cichszej pracy – nawet przy wielu otwartych kartach.

W3M sprawnie obsługuje HTML, wyświetlając nagłówki, listy i akapity w przejrzystym, czytelnym formacie, a jednocześnie intuicyjnie rozmieszczając tabele. Należy jednak pamiętać, że domyślnie obrazy nie są renderowane bezpośrednio; zamiast tego pojawiają się tekst alternatywny lub symbole zastępcze.

Przeglądarka internetowa W3M w akcji

Przejście na pracę opartą na klawiaturze było zaskakująco płynne. Po zapoznaniu się ze skrótami klawiszowymi, wpisywanie adresów URL i nawigacja po linkach stały się bezproblemowe. Funkcja tabulatora jest również dostępna, choć w minimalistycznej formie, oferując proste, ponumerowane wpisy tekstowe do przeglądania. Brak zapisywania sesji oznacza jednak, że historia przeglądania znika po zamknięciu W3M.

Logowanie do podstawowych stron internetowych lub wyszukiwarek nie sprawiało większych problemów, ale każda strona oparta na JavaScript stanowiła spore wyzwanie. Chociaż mogłem uzyskać dostęp do podstawowej wersji HTML Gmaila, standardowy widok był niedostępny, a nowoczesne witryny, przeładowane skryptami, często wyglądały na chaotyczne lub niekompletne.

Strona internetowa w w3m

Nawigacja okazała się jednak jednym z trudniejszych aspektów. Bez funkcji takich jak omnibox czy autouzupełnianie, dostęp do nowej witryny wymagał ręcznego wpisywania pełnego adresu za każdym razem. Musiałem trzymać otwartą kartę w DuckDuckGo, aby ułatwić wyszukiwanie, ale w porównaniu z uproszczonymi funkcjami wyszukiwania w Chrome wydawało się to uciążliwe. Przeglądanie stron za pomocą W3M wymagało bardziej metodycznego podejścia, co czasami ograniczało moją wydajność.

Szukaj w w3m

Z punktu widzenia prywatności, w3m okazał się dla mnie bardzo wyzwalający. Brak JavaScriptu sprawił, że większość reklam, trackerów i natrętnych wyskakujących okienek w ogóle się nie wyświetlała. Banery cookie i inne źródła irytacji zostały wyeliminowane, co pozwoliło na bardziej skupione i przejrzyste przeglądanie stron.

Po dwóch tygodniach korzystania z w3m doceniłem jego wyjątkowe zalety, ale dostrzegam też jego ograniczenia w nowoczesnym środowisku cyfrowym. Choć stanowi on intrygujący eksperyment lub spełnia specyficzne potrzeby, nie sprawdza się w codziennym użytkowaniu.

Brak JavaScriptu jest niewątpliwie największą wadą. Bez tej funkcjonalności strony internetowe takie jak Gmail, Dokumenty Google czy platformy mediów społecznościowych po prostu nie działają zgodnie z przeznaczeniem. Znaczna część współczesnej sieci opiera się w dużej mierze na skryptach, a W3M sprowadza wiele witryn do prostych, uproszczonych prezentacji. Ponadto W3M nie posiada natywnego wsparcia dla multimediów; słabo radzi sobie z dźwiękiem i wideo, a wyświetlanie obrazów może być uciążliwe.

Youtube w w3m

Kolejnym wyzwaniem jest użyteczność. Całe doświadczenie opiera się na skrótach klawiaturowych, bez widocznego paska adresu, zakładek ani historii. Wyszukiwanie staje się nieefektywne, ponieważ nie ma połączonego paska wyszukiwania i adresu ani żadnych podpowiedzi. Brakuje podstawowych funkcji, które w popularnych przeglądarkach uznajemy za oczywiste, takich jak menedżery haseł, synchronizacja, rozszerzenia czy narzędzia dla programistów.

Niemniej jednak, w3m naprawdę przoduje w swojej niszy. Jest szczególnie przydatny do pobierania informacji przez SSH, działania w systemach bez graficznego interfejsu użytkownika lub przeglądania stron w środowisku wolnym od rozpraszaczy. W przypadku zadań wymagających skupienia, okazuje się nieoczekiwanie skuteczny. Jeśli szukasz alternatywnego podejścia do przeglądania stron, szczególnie w świetle rosnącego niezadowolenia z przeglądarek opartych na sztucznej inteligencji, w3m może być warty uwagi.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *