Walijska piosenkarka Charlotte Church wywołała kontrowersje po tym, jak poprowadziła chór do śpiewania hymnu protestacyjnego nazwanego antysemickim podczas propalestyńskiego koncertu, który odbył się 24 lutego w sobotni wieczór w Caerphilly w południowej Walii.
Jak podaje The Sun, podczas wydarzenia, które odbyło się w Bedwas Workmen’s Hall, Church i 100-osobowy chór socjalistyczny wykonali kontrowersyjną piosenkę „From the River to the Sea”. Piosenka została uznana za antysemicką i spotkała się z krytyką z różnych stron, w tym z brytyjskich Żydów i grup wsparcia. Internauci zareagowali szeroko na platformach mediów społecznościowych, a jeden z użytkowników X powiedział:
„Charlotte Church nawet nie maskuje swojego antysemityzmu”.
Kontrowersyjny występ Charlotte Church wywołuje oburzenie w mediach społecznościowych
Wykonanie przez Charlotte Church utworu From the River to the Sea spotkało się z powszechnym potępieniem, a wielu oskarża ją o szerzenie nienawiści i nietolerancji. Piosenka, która podobno jest popularna wśród niektórych grup terrorystycznych, przez wielu jest interpretowana jako wezwanie do zniszczenia Izraela .
Według „The Telegraph” walijska piosenkarka, ubrana w szalik kefija na znak współczucia dla Palestyńczyków , została przyłapana na śpiewaniu Stop the Occupation podczas wydarzenia w Bedwas Workmen’s Hall. Według The Sun poinformowała 150-osobową publiczność:
„Wielu z nas odczuwa wiele emocji. To bezpieczna przestrzeń, w której można po prostu oddychać, śpiewać i dawać z siebie wszystko.”
Następnie, według The Sun, wykrzyknęła piosenkę zatytułowaną Stop the Occupation i w ramach podziękowania po 40-minutowym występie otrzymała butelkę szampana. Został jej rzekomo wręczony przed ogromnym sztandarem Palestyny przez dyrektor chóru Wendy Lewis, która oskarżyła Izrael o ludobójstwo i nawoływała kupujących bilety do bojkotu izraelskich produktów . Według The Sun wydarzenie to wspomogło organizację charytatywną Middle East Children’s Alliance.
Kontrowersje wokół występu Charlotte Church wywołały lawinę reakcji w X:
Występ piosenkarki ponownie rozpalił debaty na temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego oraz roli osób publicznych w promowaniu programów politycznych.
Dalsza reakcja na wydarzenie
Kampania Przeciwko Antysemityzmowi wezwała Komisję Dobroczynności do zbadania wydarzenia zorganizowanego w celu zebrania funduszy dla organizacji charytatywnej Middle East Children’s Alliance. Według „The Sun” Kampania Przeciwko Antysemityzmowi zwróciła się do Komisji ds. Organizacji Charytatywnych o przeprowadzenie dochodzenia. W rozmowie z The Sun stwierdził:
„W najlepszym przypadku Charlotte Church była głucha, ale w najgorszym używa swojego głosu do podsycania płomieni nienawiści. Nie możesz zniżać się niżej niż wykorzystać swoją sławę do nauczania dzieci śpiewania ekstremistycznych tekstów w wiejskiej sali”.
Stwierdził, że piosenka ma charakter ludobójczy i dodał:
„Śpiewanie tej piosenki nie jest obroną praw człowieka”.
Żydowski poseł Andrew Percy określił występ jako „głęboko niepokojący”, twierdząc, że uczestnicy powinni się wstydzić, podaje The Sun. Gwiazda popu głośno wyraziła swoje poparcie dla tego terytorium, publikując w listopadzie na Instagramie wideo, w którym opowiada się za „wyzwoleniem Palestyny”.
Kontrowersje wokół udziału Charlotte Church w propalestyńskim koncercie ponownie rozpaliły debaty na temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego oraz stosowności osób publicznych popierających przesłania polityczne. Co więcej, Kampania Przeciwko Antysemityzmowi powiedziała The Sun:
„Będziemy pisać do Komisji ds. organizacji charytatywnych, prosząc o zbadanie, w jaki sposób pozwolono na coś takiego na terenie organizacji charytatywnej”.
W odpowiedzi na tę reakcję skontaktowano się z przedstawicielami Charlotte Church w celu uzyskania komentarza, ale jak dotąd nie wydano żadnego oświadczenia, podaje „The Sun”
Dodaj komentarz