
Onimusha: Way of the Sword powraca w wielkim stylu na gali The Game Awards 2024
Niedawne ujawnienie Onimusha: Way of the Sword na The Game Awards 2024 szturmem podbiło społeczność graczy, oznaczając znaczące odrodzenie ukochanej serii, która była uśpiona przez prawie dwie dekady. To nieoczekiwane ogłoszenie zachwyciło fanów, którzy z niecierpliwością oczekiwali szansy na zanurzenie się w grze, która obiecuje połączyć nostalgię z nowymi doświadczeniami. Co ciekawe, gra ma zostać wydana w 2026 roku, oferując graczom coś, na co będą mogli czekać w niedalekiej przyszłości.
Kluczowe spostrzeżenia zespołu CAPCOM
W niedawnym wywiadzie dla Famitsu, producent Akihito Kadowaki i dyrektor gry Satoru Nihei dostarczyli intrygujących spostrzeżeń na temat projektu i zawartości gry. Kadowaki wspomniał, że gracze mogą spodziewać się rozgrywki trwającej około 20 godzin po pełnym przejściu gry. W przeciwieństwie do gier, które polegają na powtarzalnych walkach z bossami, takich jak seria Monster Hunter, struktura Onimusha: Way of the Sword będzie koncentrować się na sekwencyjnym czyszczeniu etapów.
Ustawienia i mechanika rozgrywki
Podczas gdy rdzeń osi czasu pozostaje niezmieniony, fani mogą spodziewać się pewnych zmian w lokalizacji, głównie skupionych na Kioto w okresie wczesnego Edo (XVII wiek).Jeśli chodzi o poziom trudności, twórcy starają się znaleźć równowagę, która trafi do szerokiej publiczności, nie rezygnując z emocji:
Satoru Nihei: „Chcemy, aby gra spodobała się szerokiemu gronu fanów gier akcji, dlatego też przyjęliśmy zasadę, że nie będzie ona ekstremalnie trudna. Jednak jeśli bossów łatwo pokonać, gra będzie nudna, dlatego też każdego dnia wprowadzamy zmiany”.
Akihito Kadowaki: „Nie podjęto jeszcze decyzji co do poziomu trudności. Chcę, aby fani akcji mogli w pełni cieszyć się grą, więc nie chcę, aby była zbyt trudna, i chcę kontynuować atrakcyjność odczuwania poczucia spełnienia po jej ukończeniu”.
Świeże doświadczenie narracyjne
Jednym z najbardziej ekscytujących aspektów Onimusha: Way of the Sword jest jego przeprojektowane otoczenie, w tym świeże spojrzenie na klany Oni i Genma. Ten nowy kierunek narracji oznacza, że gracze nie znajdą bezpośrednich powiązań z poprzednimi odsłonami serii, dzięki czemu jest ona dostępna dla nowicjuszy, a jednocześnie rozbudza zainteresowanie wśród długoletnich fanów.
W oczekiwaniu na premierę Onimusha: Way of the Sword pokazuje, jak firma CAPCOM stara się ożywiać klasyczne serie gier, przyciągając zarówno doświadczonych graczy, jak i nową publiczność.
Dodaj komentarz ▼