Niedawno znana piosenkarka Beyoncé zaprezentowała swój nowy zapach, Cé Lumière. Gwiazda, znana z hitu „Halo”, w czwartek 24 października 2024 r. zamieściła na swoich kontach w mediach społecznościowych informację o swoim najnowszym nabytku na rynku kosmetycznym. Według jej oficjalnej strony internetowej cena tych luksusowych perfum wynosi 160 USD za butelkę o pojemności 50 ml (1,7 uncji) i można je zamawiać w przedsprzedaży zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Kanadzie.
Wiadomości o zapachu Beyoncé szybko się rozprzestrzeniły, wywołując reakcje w całym internecie. Jeden z użytkowników nawiązał do utworu J. Cole’a „She Knows”, podkreślając popularne plotki dotyczące rzekomych powiązań piosenkarki z Diddym:
Wielu komentatorów wyraziło wątpliwości co do decyzji Beyoncé, aby nadać priorytet tym drogim perfumom nad teledyskami do jej wcześniejszych albumów. Niektórzy nawet porównali ją do Rihanny, która przeniosła swoją uwagę na swoją udaną linię kosmetyków, Fenty Beauty, decydując się na powstrzymanie się od wydawania nowej muzyki przez dłuższy czas. Poniżej znajdują się niektóre reakcje udostępnione pod postem @PopBase na X:
„Mam nadzieję, że nie skończy jak Rihanna, bo inaczej będę załamany” – wyraziła swoją opinię jedna z użytkowniczek .
„Wygląda na to, że wkracza w fazę potentata biznesowego. Chyba już nie zobaczymy tych wizualizacji” – zauważył ktoś inny .
„Dobra, powiem to wprost, Rihanna sprawia, że to wygląda bez wysiłku. Wygląda na to, że Beyoncé nie zwraca uwagi na prośby fanów o wizualizacje. Zamiast tego dostajemy produkty, gdy zmagamy się z problemami finansowymi, zaczyna to być głuche na ton”, zauważył @ingt25 .
Inni fani natomiast chwalili perfumy:
„Nie mogę się nawet na nią złościć, bo jej produkty są naprawdę najwyższej jakości” – podzieliła się jedna z fanek .
„Założę się, że będzie to tak legendarne, jak ona sama” – dodał @rk_hafeez .
„Jestem niesamowicie podekscytowana tym zapachem” – napisała inna osoba .
Cé Lumière debiutuje dokładnie rok po Cé Noir
Ogłoszenie Beyoncé na Instagramie o nowym zapachu zebrało ponad 250 000 polubień i stało się viralem. Opis produktu podkreśla, że jest on wytwarzany we Francji i obejmuje żywe nuty głowy z madagaskarskiego czarnego pieprzu i włoskiej mandarynki, nuty serca z absolutu jaśminu sambac i rabarbaru, dopełnione nutami bazy z indonezyjskiego paczuli i piżma skórnego. Wysyłka ma się rozpocząć w listopadzie 2024 r.
Nazwa Cé Lumière po francusku oznacza „światło”, co stanowi tematyczny kontrast z jej poprzednim zapachem, Cé Noir, który symbolizuje „ciemność”. Cé Noir zawiera nuty mandarynki i złotego miodu w nucie głowy, z sercem z absolutu róży i jaśminu sambac oraz nutami bazy z mirry namibijskiej i złotego bursztynu.
Projekt i marketing Cé Lumière nawiązują do estetyki jej najnowszego albumu, Cowboy Carter. Złoty odcień butelki i film promocyjny przedstawiający wschód słońca nad pustynnym terenem są zgodne z tematyką albumu. Co ciekawe, Cé Noir był powiązany z albumem Renaissance Beyoncé i towarzyszącą mu trasą koncertową, które podkreślały tematykę snów i nocy.
W niedawnym wywiadzie dla GQ Beyoncé wyjaśniła, dlaczego nie wydała teledysków do swoich dwóch ostatnich projektów:
„Uznałam, że w czasach, gdy wizualizacje są wszechobecne, kluczowe jest, aby ludzie skupili się na muzyce” – wyraziła.
Wyjaśniła, że chciała, aby słuchacze docenili wysiłek i dbałość o szczegóły włożone w stworzenie albumu.
Cé Lumière to najnowsze z licznych przedsięwzięć Beyoncé w tym roku, po wprowadzeniu na rynek jej marki whisky SirDavis we współpracy z Moët Hennessy Louis Vuitton w sierpniu. Ponadto we wrześniu ponownie wprowadziła na rynek kultowe dżinsy 501 poprzez partnerstwo z Levi’s, co zbiegło się z jej albumem Cowboy Carter, na którym znajduje się utwór zatytułowany „Levii’s Jeans”. Wcześniej w lutym wprowadziła na rynek swoją linię produktów do pielęgnacji włosów Cécred.
Dodaj komentarz