Uwaga: W artykule znajdują się spoilery dotyczące siódmego odcinka Star Wars: Skeleton Crew .
Gdy zbliżamy się do końca wysoko ocenianego pierwszego sezonu Star Wars: Skeleton Crew , pojawiają się obawy, że finał może powtórzyć te same pułapki związane ze złoczyńcami, które widzieliśmy w trylogii sequeli Star Wars . Po burzliwym zakończeniu The Rise of Skywalker , franczyza wydawała się odzyskiwać grunt pod nogami dzięki The Mandalorian . Jednak kolejne wydania w uniwersum Star Wars były mieszanką, od chwalonego przez krytyków Andor po mniej przychylną Book of Boba Fett .
Ten kontekst sprawia, że Skeleton Crew jest odświeżającym dodatkiem, ponieważ obejmuje beztroskie początki franczyzy, jednocześnie prowadząc swoich bohaterów przez angażującą przygodę. Chociaż może nie jest idealny, serial okazał się przyjemny, prezentując wiele wyróżniających się momentów dzięki doskonałej reżyserii i niezwykłej obsadzie. Odcinek 7 dostarczył kilka moich ulubionych scen do tej pory, jednak ten sam aspekt budzi obawy, że mocne strony serialu mogą zostać osłabione, gdy zbliża się do finału.
Spis treści
- Wątek złoczyńcy Joda i Nawooda: najważniejsze wydarzenie Skeleton Crew
- Skeleton Crew ryzykuje powtórzeniem największego błędu złoczyńcy w trylogii sequeli
- Nie każdy złoczyńca/antybohater Gwiezdnych Wojen potrzebuje łuku odkupienia
Wątek złoczyńcy Joda i Nawooda: najważniejsze wydarzenie Skeleton Crew
Od antybohatera do zdradzieckiego złoczyńcy
W Skeleton Crew Jod Na Nawood wyłania się jako wyróżniająca się postać, uosabiając kwintesencję łobuza z Gwiezdnych Wojen ze swoim zwodniczym urokiem. Mistrzowsko zagrany przez Jude’a Lawa , Jod bez wysiłku przechodzi od ciepła do okrucieństwa, sprawiając, że jego zdrada w Epizodach 5 jest zarówno wiarygodna, jak i rozdzierająca serce. Ten kluczowy moment znacząco zmienia trajektorię narracji na resztę sezonu.
Napięcie wzrosło, gdy Jod zagroził dzieciakom mieczem świetlnym. Niepokojąca scena przywodziła na myśl mroczniejsze chwile Anakina Skywalkera.
W kolejnych odcinkach, pomimo samolubnych skłonności Joda, widzowie są namawiani do kibicowania mu, gdy ten znajduje się w opłakanych tarapatach. Kilkakrotnie cudem unika egzekucji, wykorzystując swój dowcip, by przeżyć , a ostatecznie odzyskuje pozycję kapitana po szokującej śmierci swojego byłego pierwszego oficera.
Skeleton Crew ryzykuje powtórzeniem największego błędu złoczyńcy w trylogii sequeli
Porzucenie jednego złoczyńcy na rzecz zastępstwa w ostatniej chwili
Zakończenie Epizodu 7 jest niepokojące, wzbudzając obawy, że finał sezonu może powtórzyć rozczarowujące decyzje narracyjne znalezione w The Rise of Skywalker . Chociaż wyeliminowanie Najwyższego Przywódcy Snoke’a w The Last Jedi wywołało mieszane reakcje, otworzyło to wyjątkową drogę dla Kylo Rena, aby wznieść się na pozycję głównego antagonisty trylogii. Niestety, zostało to przyćmione, gdy Imperator Palpatine został wskrzeszony w ostatniej chwili w kolejnym filmie.
Nie każdy złoczyńca/antybohater Gwiezdnych Wojen potrzebuje łuku odkupienia
Czasami tragiczne zakończenie jest potężniejsze
Jeśli nadzorca stanie się punktem centralnym w finale sezonu, może to utorować drogę do wymuszonego odkupienia Joda, gdy współpracuje z dziećmi przeciwko wspólnemu przeciwnikowi. Chociaż nie jest to z natury błędny pomysł, istnieje ryzyko powielenia pospiesznych i zbędnych wątków The Rise of Skywalker . Nadzorca pojawia się zaledwie jeden odcinek wcześniej, podczas gdy podróż Joda była rozwijana w wielu odsłonach.
Gwiezdne Wojny doskonale przekazują cenne lekcje życia poprzez opowieści przestrogi , a opowieść Joda skutecznie podkreśla tę naukę. Jego fabuła służy jako przypomnienie, że nie każdy ma dobre intencje, podkreślając potencjalne szkody ze strony tych, którzy wykorzystują zaufanie. Przejmująco ilustruje również, że nawet postacie o godnych podziwu cechach mogą pogrążyć się w ciemności, co może zakończyć się tragedią.
Na przykład decyzja Hana Solo o wyeliminowaniu Tobiasa Becketta w filmie „Solo: A Star Wars Story” ma głębszy wydźwięk właśnie dlatego, że nie kończy się momentem odkupienia.
Ten dylemat podkreśla szerszy problem dotyczący uniwersum Gwiezdnych wojen Disneya: nie każda postać koniecznie wymaga odkupienia. Boba Fett mógł zachować swoją bezwzględną naturę, nie stając się postacią, która rządzi poprzez szacunek, a Kylo Ren nie musiał odzwierciedlać odkupienia Dartha Vadera — jego historia mogła zamiast tego obrać unikalną ścieżkę. Entuzjazm dla finału Star Wars: Skeleton Crew pozostaje wysoki; mam jednak nadzieję, że uniknie on błędów narracyjnych widocznych w trylogii sequeli Gwiezdnych wojen .
Nowe odcinki Star Wars: Skeleton Crew mają premierę w każdy wtorek na Disney+ .
Dodaj komentarz