
Oczekiwanie na nowe wydania serii Assassin’s Creed jest znakiem rozpoznawczym branży gier, ale w przypadku Assassin’s Creed Shadows podekscytowanie jest szczególnie wyraźne. Pierwotnie zaprezentowana pod tytułem Codename Red, ta wersja obiecuje dostarczyć doświadczenie osadzone w Japonii, od dawna pożądany temat wśród fanów serii. W miarę zbliżania się premiery stawka wydaje się wyższa niż kiedykolwiek dla Ubisoftu, zwłaszcza po opóźnieniach i modyfikacjach w strategii premiery. Sukces tego tytułu jest niezbędny dla przyszłego kierunku firmy.
Podczas niedawnej wizyty w biurze Ubisoft w Quebecu, Screen Rant cieszył się sześciogodzinnym, wciągającym doświadczeniem z wersją roboczą Assassin’s Creed Shadows. Chociaż ten czas stanowił jedynie rzut oka na znacznie większe środowisko otwartego świata, wystarczyło to, aby ujawnić istotne elementy rozgrywki. Jako wieloletni fan, podchodziłem do tej sesji z mieszanką ekscytacji i niepokoju, wiedząc, że wynik może pokazać najlepsze lub najgorsze aspekty serii. Na szczęście moje doświadczenie pokazało, że Assassin’s Creed Shadows mocno skłania się ku pozytywom , jednocześnie minimalizując negatywy.
Wyjątkowi podwójni protagoniści
Angażująca wspólna narracja

Podgląd rozpoczął się prologiem, który miał na celu wprowadzenie graczy do podstawowych mechanizmów gry i postaci — Yasuke i Naoe. Ta sekcja została stworzona tak, aby uniknąć spoilerów, i staje się jasne, dlaczego, gdy już się jej doświadczy. Podczas gdy prolog służy celom użytkowym, skutecznie zapoznając graczy z niezbędnymi technikami walki, dostarcza również poruszających momentów emocjonalnych. Ostatnie odsłony serii Assassin’s Creed zawiodły w kwestii narracji, ale przerywnik filmowy kończący prolog Naoe wywołuje potężny oddźwięk .
Po prologu większość mojej rozgrywki miała miejsce dwa lata później, w segmencie rozgrywającym się wokół zamku Himeji. Ta część pięknie oddaje charakterystyczne dla serii połączenie eksploracji, skradania się i mechaniki walki. Tutaj Naoe uosabia zwinny archetyp shinobi, celując w skradanie się i skomplikowaną eksplorację, podczas gdy Yasuke jest przygotowany do bezpośrednich konfrontacji i bójek.
Podczas sesji preferowałem Naoe , choć angażowałem się również w Yasuke. Poza moją ciekawością co do obu postaci, przełączanie się na Yasuke było czasami strategiczne — po zidentyfikowaniu mnie jako poszukiwanego przestępcy grającego jako Naoe, odkryłem, że przełączanie się na Yasuke pomagało skutecznie rozproszyć napięcie. Struktura rozgrywki pozwalała na zróżnicowane podejścia, dodając angażującą warstwę do każdego spotkania.
Znajome ramy, innowacyjne mechanizmy
Tętniący życiem i dynamiczny świat gry





Jako oddany miłośnik skradania się, uważam, że Shadows jest imponującą ewolucją w tym obszarze w porównaniu do swoich poprzedników. Zgodnie z tytułem, Shadows kładzie duży nacisk na światło i ciemność . Gra pozwala na maskowanie Naoe i Yasuke, gdy pozostają ukryci przed oświetleniem, wykorzystując kreatywne mechanizmy rozgrywki, takie jak gaszenie źródeł światła poprzez rzucanie shurikenami lub wykorzystywanie czynników środowiskowych, takich jak mgła, w celu zwiększenia ukrycia.
Oprócz tych mechanik gracze mogą teraz przyjąć pozycję całkowicie leżącą, co zapewnia bogatsze doświadczenie skradania się. Dostosowanie się do tych innowacyjnych systemów wydawało się intuicyjne, co pokazuje płynną integrację, która kontrastuje z niektórymi poprzednimi tytułami z serii, które zmagały się z uciążliwymi mechanikami. Chociaż przedstawione tutaj scenariusze skradania się nie przewyższyły w pełni wyzwań oferowanych w Mirage, nadal stanowią znaczną poprawę. Delikatne ruchy Naoe pozwalają jej poruszać się po spotkaniach z wrogami bez obciążenia, podczas gdy Yasuke specjalizuje się w przytłaczaniu przeciwników, podobnie jak style walki widoczne w Assassin’s Creed Origins, Odyssey i Valhalla.
Arsenał Yasuke obejmuje również broń dystansową, taką jak ciężki łuk do taktyki skradania się i broń palną na wypadek, gdy sytuacja wymaga agresywnej strategii. Chociaż nie używam Yasuke wyłącznie w większości rozgrywki, jego wyjątkowa niezdarność jest silną cechą, która odróżnia go od innych bardziej płynnych postaci. To rozróżnienie jest odświeżającą zmianą, podkreślającą fizyczność Yasuke, gdy wchodzi w interakcję z otoczeniem, czy to rozbijając drzwi, czy zataczając się po dachach. Wymaga umiejętności, aby skutecznie nim władać, ale obserwowanie, jak dyrektor gry Charles Benoit opanowuje mechanikę postaci, pokazało potencjał.
W moim kulminacyjnym spotkaniu zdecydowałem się sterować Naoe, a jej zwinność idealnie przełożyła się na walki na miecze jeden na jednego. Pomimo całej nostalgii wokół klasycznych tytułów Assassin’s Creed, wykonywanie przez Naoe wdzięcznych manewrów, takich jak dobrze wymierzony backflip, oznacza znaczącą transformację walki w porównaniu z wcześniejszymi wersjami. Wybory narracyjne prowadzące do tej bitwy i następujące po niej ujawniły głębię emocjonalną i dodały historii warstw, sugerując progresywne podejście narracyjne, nawet jeśli nie zmienia to zasadniczo trajektorii franczyzy.
Nacisk na budowanie bazy: Kryjówka
Tryb dodatkowy dla kreatywnych budowniczych




Podczas ostatniej godziny rozgrywki zaangażowałem się w funkcję kryjówki, ewolucję mechaniki budowania bazy wprowadzonej w Valhalla. Ten tryb poboczny pozwala graczom rozwijać spersonalizowaną bazę, w której mogą ulepszyć swoje wrażenia z rozgrywki i ozdobić obszar zgodnie ze swoimi preferencjami. Ani obowiązkowy, ani odciągający od głównej gry, ten mechanizm zachęca do interakcji, ponieważ gracze mogą odkrywać dekoracje, realizując główne cele rozgrywki.
Choć kryjówka może nie być niezbędna, oznacza naturalną ewolucję poprzednich systemów zarządzania franczyzą, przeprowadzanych z mniejszym poleganiem na uciążliwych strukturach menu przypominających mechanikę Brotherhood. Moja godzina spędzona w kryjówce wydawała się czarującą rozrywką, która uzupełniała ogólną narrację, tworząc odświeżające zestawienie z intensywnością głównej fabuły.
Trwałe wrażenia z Assassin’s Creed Shadows
Assassin’s Creed nadal się rozwija
Zapowiedź pokazała znane mocne strony serii, w tym oszałamiające krajobrazy, kultowe zabytki i angażującą narrację historyczną, która mistrzowsko wplata historyczną opowieść w rozgrywkę. Jednak pozostają pewne obawy, szczególnie dotyczące połączenia aktywności pobocznych, które czasami mogą wydawać się mniej wpływowe i bardziej przypominać zwykłe wypełniacze mapy. W pobliżu zamku Himeji miałem trudności z oceną ogólnej struktury zadań poza wyróżnionymi obszarami , co jest cechą projektu, która w przeszłości wywoływała mieszane reakcje.
Ostatecznie, mój czas z AC Shadows ożywił mój entuzjazm dla gry, która może nie rezonować ze mną tak mocno, jak poprzednie części. Chociaż nie jest pewne, czy jakikolwiek współczesny tytuł osiągnie szczyt, który uważam za szczyt dla serii, to doświadczenie wydawało się prawdziwą ewolucją, przygotowaną na konkurencyjny krajobraz ukształtowany przez inne znane tytuły, takie jak Ghost of Tsushima i Rise of the Ronin. Assassin’s Creed Shadows jest gotowe, aby odcisnąć swoje piętno, odmawiając poddania się bez walki.
Źródło: Ubisoft/YouTube
Screen Rant został zaproszony do wzięcia udziału w wydarzeniu przedpremierowym Assassin’s Creed Shadows w ramach tworzenia tego artykułu.
Dodaj komentarz