Aryna Sabalenka została pierwszą kobietą od 2013 roku, która obroniła koronę Australian Open w grze pojedynczej kobiet, pokonując Zheng Qinwen 6:3, 6:2 w sobotnim finale edycji 2024.
Zwycięstwo Białorusinki w Down Under oznaczało jej drugi tytuł Wielkiego Szlema. Mówiąc o tym, jak doświadczenie zdobycia drugiego trofeum Major różniło się od pierwszego podczas konferencji prasowej po meczu, powiedziała, że zwycięstwo pomogło jej zrozumieć, dlaczego wielcy mistrzowie wciąż płakali po każdym zwycięstwie.
Sabalenka pamięta, jak zabawne było dla niej to, że gracze wzruszali się po wygraniu turnieju wielkoszlemowego, który wygrali już wcześniej przy wielu okazjach. Jednak zwycięstwo w Australian Open po raz drugi uświadomiło jej, że każde zwycięstwo jest samo w sobie wyzwaniem i emocjami.
„Mam wrażenie, że zanim zobaczyłam tych wszystkich mistrzów płaczących po każdym turnieju Slam, myślałam sobie: daj spokój, robiłaś to jakieś 15 razy” – powiedziała Aryna Sabalenka. „Dlaczego wciąż płaczesz? W tej chwili nawet nie dotarłem do tego momentu, ale wydaje mi się, że rozumiem, dlaczego oni wciąż płaczą”.
„Ponieważ za każdym razem ta sama presja, te same oczekiwania. Chcesz tego w ten sam sposób. Dlatego zawsze są emocje. Tak, nadal jest tak samo, wiesz” – dodała.
Sabalenka zdradziła też, że wierzyła, że ubiegłoroczne zwycięstwo zapewni jej większą swobodę w grze, co w jej przypadku nie okazało się prawdą.
„Wiesz co? Po zeszłym roku naprawdę poczułam, że dzięki temu będę bardziej wolna i nie przejmuję się niczym, i bla, bla, bla” – powiedziała Aryna Sabalenka. „Ale nie naprawdę.”
„Nadal czujesz to samo. Nadal bardzo tego chcesz i nadal bardzo ciężko na to pracujesz, ale wciąż musisz się pokazać, walczyć o to i pokazać swój najlepszy poziom” – dodała.
„Brakuje mi teraz słów” – Aryna Sabalenka o triumfie w Australian Open
Aryna Sabalenka również podzieliła się swoim występem w finale, mówiąc, że jest zadowolona z poziomu, jaki osiągnęła w finale z „bardzo trudną” rywalką w Zheng Qinwen.
Była liderka światowego rankingu dodała, że „zaniemówiła” i trudno jej było ubrać swoje emocje w słowa.
„W tej chwili brak mi słów” – powiedziała Aryna Sabalenka. „Nie wiem, jak opisać moje emocje. Ale zdecydowanie jestem super, bardzo szczęśliwy i dumny ze wszystkiego, co udało mi się do tej pory osiągnąć. ”
„Tak, po prostu jestem zadowolony z poziomu, na jakim dzisiaj zagrałem. Jest świetną zawodniczką i bardzo trudnym przeciwnikiem. Jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się dzisiaj odnieść to zwycięstwo” – dodała.
Sabalenka swój pierwszy tytuł Wielkiego Szlema zdobyła w zeszłym roku podczas Australian Open, pokonując w finale Elenę Rybakinę . Teraz przez całe dwa tygodnie w Melbourne Park obroniła tytuł bez straty seta.
Dodaj komentarz