
Ostatnie spostrzeżenia Anthony’ego Mackie’ego dotyczące Captain America: Brave New World dały fanom nowy optymizm, że ta nadchodząca część może być opowieścią Marvela, za którą tęsknili przez ostatnie sześć lat. W związku ze zbliżającą się datą premiery filmu, Marvel Studios zwiększyło wysiłki marketingowe, w tym nie tylko oficjalne zwiastuny, ale także szereg materiałów dodatkowych, które oferują wgląd za kulisy tej wyczekiwanej odsłony MCU.
W materiałach promocyjnych pojawiają się członkowie obsady, w tym Anthony Mackie i Harrison Ford, którzy udzielają kuszących wskazówek na temat czwartego rozdziału sagi Kapitana Ameryki. Komentarze Mackie’ego podczas odcinka „First Look” z pewnością podsyciły ekscytację wśród widzów. Stwierdził on dość stanowczo, że ten film dostarczy fanom Marvela wrażeń, na które od dłuższego czasu czekali.
Wizja Mackie’ego na temat „starej szkoły Marvela” w filmie Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat
Podkreślanie powrotu do formy
W wyżej wymienionym materiale Mackie omawia swoje doświadczenia jako nowego Kapitana Ameryki i zastanawia się nad procesem współpracy z Harrisonem Fordem, który gra Thunderbolta Rossa. Jedno stwierdzenie w szczególności się wyróżnia: stwierdzenie Mackiego, że „widzowie naprawdę docenią powrót do starej szkoły Marvela”. Ta uwaga wzbudziła znaczne zainteresowanie, zwłaszcza w świetle mieszanych reakcji na Marvel Cinematic Universe (MCU) po Avengers: Endgame .
Podczas gdy niektóre projekty od 2019 roku zebrały pochwały, wielu fanów uważa, że seria nieco odeszła od spójnej narracji, która charakteryzowała wcześniejsze fazy. To powszechnie podzielane przekonanie, że Infinity Saga wyprodukowała najbardziej chwalone przez krytyków filmy, pozostawiając kolejne premiery z niespójnym odbiorem. Dlatego obietnica Mackie, że Captain America: Brave New World ma na celu ożywienie „starej szkoły Marvela”, jest kuszącą koncepcją, którą pełni nadziei fani chcieliby zobaczyć zrealizowaną.
Zwiastuny rozpalają nadzieję na powrót klasyki





Podobnie jak wielu fanów, podzielam oczekiwania Mackie’ego co do Captain America 4, obiecującego powrót do istoty wczesnego Marvela. Pomimo doceniania licznych ofert z Multiverse Saga, perspektywa przywrócenia uroku, który zdefiniował Infinity Saga, jest znacząco kusząca. Materiał filmowy opublikowany do tej pory jest dość imponujący i przywołuje ton przypominający uznane tytuły, takie jak The Winter Soldier i Civil War .
Fabuła wydaje się nawiązywać do tematów znanych z thrillerów politycznych, co potwierdza deklarowany wpływ reżysera Juliusa Onah, w tym klasyków takich jak The Day of the Jackal , Klute , All the President’s Men i The Parallax View . Każdy z tych filmów jest ceniony za sposób opowiadania historii, a dzięki bardziej przyziemnej estetyce prezentowanej w zwiastunach narasta optymizm, że twierdzenia Mackie’ego brzmią prawdziwie.
Korzyści z przyjęcia „staroświeckiego Marvela” w przyszłości
Bardziej ujednolicona narracja dla MCU





Innym aspektem klasycznego Marvela, który mam nadzieję, znajdzie oddźwięk w Captain America 4 i nadchodzących filmach, jest powrót do bardziej scentralizowanej, nadrzędnej narracji. MCU może skorzystać na przypomnieniu spójności narracji Infinity Saga, zwłaszcza z dwoma monumentalnymi filmami Avengers zaplanowanymi na 2026 i 2027: Doomsday i Secret Wars . Filmy te są gotowe zakończyć Multiverse Saga, choć inaczej niż pierwotnie planowano w Avengers: The Kang Dynasty .
Biorąc pod uwagę znaczące zmiany w narracji prowadzące do tych ostatnich rozdziałów Fazy 6, fani są chętni, aby Marvel skupił swoje nadchodzące wydania w sposób, który przybliży drogę do Avengers: Doomsday i kolejnych Secret Wars . Powrót do „starej szkoły Marvela” nie tylko wydaje się odpowiednim sposobem na osiągnięcie tego, ale także przypomina wzajemne powiązania Infinity Saga. Gdyby Captain America: Brave New World stanowił pierwszy krok w kierunku bardziej połączonej wizji MCU, mógłby dobrze wróżyć przyszłym przedsięwzięciom franczyzy.
Dodaj komentarz