Rafael Nadal wycofał się z nadchodzącego Australian Open w poniedziałek (8 stycznia) ze względu na naderwanie mięśnia lewego biodra. Hiszpan opuścił obecnie 15 turniejów Major z powodu kontuzji w swojej karierze.
Nadal był wyłączony z gry od zeszłorocznego Melbourne Slam z powodu kontuzji biodra. 37-latek przeszedł operację, ale zostanie wykluczony z gry do końca sezonu 2023.
W zeszłym miesiącu Rafael Nadal ogłosił, że zagra na turnieju Brisbane International 2024. Długo oczekiwany powrót Hiszpana został jednak przerwany, gdy podczas jego ćwierćfinałowej porażki w trzech setach z faworytem gospodarzy Jordanem Thompsonem nasiliła się kontuzja biodra.
Następnego dnia w mediach społecznościowych oznajmił, że przegapi tegoroczny Australian Open. Chociaż ta wiadomość bardzo zaniepokoiła świat tenisa, nie można nie zastanawiać się, w jaki sposób kontuzje poważnie ograniczyły karierę skromnego byka.
Debiut Rafaela Nadala w Rolandzie Garrosie w 2004 roku został wykolejony z powodu chronicznych problemów ze stopami
Rafael Nadal na bardzo początku swojej kariery miał poważną kontuzję. Po przejściu na zawodowstwo w 2001 roku ówczesny nastolatek pokazał ogromne nadzieje dzięki swojemu topspinowemu forhendowi i szybkości stóp. Jednak jego dynamiczny styl gry szybko odbił się na jego młodym ciele.
Hiszpan doznał złamania przeciążeniowego lewej kostki podczas europejskiego swingu na kortach ziemnych w 2004 roku, co zmusiło go do wycofania się z French Open. Podczas swojej trzymiesięcznej przerwy od zawodowego tenisa nie wziął także udziału w tegorocznym Wimbledonie. I chociaż ówczesny 18-latek przez resztę sezonu zmagał się z formą, to to, co wydarzyło się później, do dziś jest legendą.
Nadal zdobył 11 tytułów mistrzowskich w sezonie 2005, w tym w swoim debiucie zwyciężył w Roland Garros. Jednak po triumfie w Paryżu znacznie ochłonął. Przewlekła choroba stóp, zespół Muellera-Weissa, wykluczyła go z Australian Open w 2006 roku.
Nie dać się zniechęcić, hiszpański byk przekroczył granice swoich możliwości fizycznych, aby kontynuować zwycięską drogę i zapewnić sobie pierwsze miejsce na świecie Roger Federer mnóstwo konkurencji. Ale chociaż jego stopa była w dobrej kondycji w najlepszym okresie, zamiast tego zaczął nadmiernie obciążać kolana. W 2009 roku ból był tak wyniszczający, że musiał opuścić Wimbledon z powodu zapalenia ścięgna kolana.
W następnym roku Nadal wrócił po wszystko i jeszcze więcej, zabierając do domu trzy z czterech turniejów Major. Zwierzęcy styl gry Hiszpana znacząco wpłynął na jego organizm na przełomie lat 2010 i 2010. I choć przez większość czasu wygrywał, wkrótce wszystko się pogorszyło.
Rafael Nadal wielokrotnie wracał na boisko po kontuzjach zagrażających jego karierze
Zapalenie ścięgna kolana ponownie dało o sobie znać, gdy ówczesny 11-krotny zwycięzca Wielkiego Szlema poniósł nieprzyjemną porażkę w drugiej rundzie z Lukasem Rosolem na Wimbledonie w 2012 roku< i=2>. Następnie Hiszpan spędził około siedmiu miesięcy na ławce rezerwowych, przez co opuścił przyszłoroczne US Open i Australian Open.
Nadal jednak powrócił po raz kolejny w historii w 2013 roku, ale miał trudności z kontynuacją gry, ponieważ zanim osiągnął trzydziestkę, dopadły go różnorodne kontuzje. Kontuzja pleców wykluczyła go po raz kolejny z US Open, zanim zapalenie wyrostka robaczkowego zmusiło go do przerwania sezonu 2014.
W 2015 roku Hiszpan był bez kontuzji, próbując odnaleźć swój stary rytm. Pod koniec 2016 roku ponownie brał udział w dużych turniejach. 14-krotny zwycięzca turnieju Major był w tym roku zdecydowanym faworytem turnieju Roland Garros, jednak kontuzja lewego nadgarstka zniweczyła jego kampanię i był zmuszony wycofać się przed meczem trzeciej rundy.
Nadal również nie pojechał do All England Club z powodu powyższej kontuzji, co doprowadziło fanów do przekonania, że perspektywy hiszpańskiego byka na Majors zniknęły. Udowodnił im jednak w typowy sposób, że się mylili, zdobywając swój pierwszy tytuł major od prawie trzech lat podczas French Open 2017.
Co ważniejsze, Rafael Nadal nauczył się oszczędzać harmonogram tras koncertowych, gdy miał ponad 30 lat. W sezonie 2017–20 Hiszpan wystąpił w 13 turniejach Wielkiego Szlema jeden po drugim. Dobra passa w końcu została nagle przerwana podczas US Open 2020, kiedy opuścił turniej z powodu obaw związanych z podróżowaniem w związku z pandemią Covid-19.
Czas ojca mógł w końcu dogonić Rafaela Nadala w latach 20. XX wieku
Lata 2020. to dość trudny okres dla Nadala pod względem fizycznym. Problem hiszpańskiej łapy byka powrócił, by go prześladować pod koniec półfinałowej porażki French Open 2021 z Novakiem Djokoviciem. Przewlekła kontuzja skróciła resztę jego sezonu, gdy wycofał się z Wimbledonu i US Open.
Następnie Nadal rozpoczął swój ostatni wielki powrót w 2022 roku, pokonując problemy ze stopami i wygrywając Australian Open i Roland Garros. Hiszpanowi zabrakło jednak szczęścia w Wimbledonie, gdy wycofał się przed meczem półfinałowym z powodu kontuzji brzucha.
Chociaż powyższa kontuzja ostatecznie nie była aż tak poważna, ciało 22-krotnego zwycięzcy turnieju Major ponownie zabrzmiało jak dzwon podczas Australian Open 2023 . Nabawił się kontuzji biodra podczas odpadania w drugiej rundzie meczu z nierozstawionym Mackenzie McDonaldem i od tego czasu nie grał na Majorze.
W sumie Rafael Nadal opuścił 15 turniejów Wielkiego Szlema, co stanowi 20% jego wszystkich występów w karierze. Biorąc pod uwagę, że praktycznie wygrał każdy z trzech turniejów Major, w których brał udział (22/67), zastanawianie się, czy wolny od kontuzji Hiszpan odnotowałby kilka więcej triumfów, jest dla fanów dość interesującym ćwiczeniem umysłowym.
Dodaj komentarz