Początki serii Mad Max sięgają przełomowego, niskobudżetowego filmu stworzonego przez wizjonera George’a Millera w 1979 roku. Po osiągnięciu znaczącego sukcesu Miller rozszerzył serię o dwie kontynuacje: Mad Max: Wojownik szos , który miał premierę w 1981 roku, oraz Mad Max pod kopułą gromu , wydany w 1985 roku. Filmy te wzbogaciły postapokaliptyczny krajobraz przedstawiony w oryginalnym filmie, ale seria pozostała uśpiona przez trzy dekady.
Percepcje upadku serii zmieniły się dramatycznie w 2015 r., kiedy George Miller dostarczył Mad Max: Na drodze gniewu z Tomem Hardym w roli głównej, zastępując Mela Gibsona. Ta część zyskała uznanie krytyków, torując drogę do możliwości powstania kolejnych filmów w uniwersum Mad Max.
Furiosa: Saga Mad Maxa szturmem zdobywa Netflixa
Zasłużone wyróżnienie dla Furiosy
Furiosa: A Mad Max Saga to obecnie wyróżniający się tytuł na Netflixie, ujawniający pochodzenie jednej z najbardziej imponujących postaci serii, po raz pierwszy granej przez Charlize Theron w Fury Road . W tym nowym rozdziale Anya Taylor-Joy przyjmuje rolę młodszej Furiosy , wspieranej przez imponującą obsadę, w której znaleźli się Chris Hemsworth, Tom Burke i Alyla Browne. Jak zauważył Tudum , film zapewnił sobie miejsce na liście dziesięciu najlepszych filmów Netflixa na świecie.
Przyjęcie krytyków było przytłaczająco pozytywne, z imponującym wynikiem 90% na Rotten Tomatoes. Jednak pomimo pozytywnych recenzji film napotkał wyzwania w kasie biletowej, zarabiając tylko 173 miliony dolarów przy znacznym budżecie wynoszącym 168 milionów dolarów. Ten wynik finansowy rodzi pytania o przyszłość serii Mad Max, chociaż jej występ na Netfliksie rzuca światło na jej nieprzemijającą atrakcyjność. Obecnie Furiosa: A Mad Max Saga jest dziewiątym najpopularniejszym filmem na Netfliksie w tym tygodniu .
Refleksje nad sukcesem Furiosy w streamingu
Uznanie „Furiosa” za najlepszy film 2024 roku
Sukces Furiosy na Netfliksie stanowi pocieszający kontrapunkt dla jej miernego wyniku kasowego. Nie tylko przyczynia się do dziedzictwa serii Mad Max, ale także wyróżnia się jako jeden z najlepszych filmów 2024 roku. Furiosa naprawdę zasłużyła na cieplejsze przyjęcie przez publiczność po premierze , a przykre jest, że przyszły kierunek kultowego serialu Millera pozostaje niepewny. Dlatego pozytywna reakcja na Netfliksie jest znaczącym promykiem nadziei po debiucie kinowym.
Źródło: Tudum
Dodaj komentarz